Skrzynia biegów w SF

Serwisówki, mechanika, technika, akcesoria - czyli wszystko związane z sevenką w warsztacie
jOhNnY
Beniamin
Beniamin
Posty: 60
Rejestracja: 19 maja 2007, 09:51
Lokalizacja: Choszczno

Skrzynia biegów w SF

Postautor: jOhNnY » 09 cze 2007, 13:33

Witam mam do Was pytanie. Ruszam sobie z pierwszego biegu wbijam drugi i jest chrup nieraz nawet i na trójce chrupnie, nie ma tego na niskich obrotach ale jak mu dam pędzel to tak chrupie jakbym miał zaraz zbierać za sobą skrzynie. To jest normalne?? U Was też słychać zgrzyt przy zmianie biegów na wyższych obrotach??
CB - Cicha Bestia

Hahacz
Beniamin
Beniamin
Posty: 70
Rejestracja: 05 lis 2006, 16:19
Lokalizacja: Kąty Wrocławskie

Postautor: Hahacz » 09 cze 2007, 13:51

Czasami przy ostrym przyśpieszaniu, przy wbijaniu z 1 na 2 bez sprzęgła bieg niedokładnie wejdzie i wypadnie do luzu. Poza tym wszystko chodzi gładziuchno, sprawdź czy dobrze wrzucasz bieg.... tzn czy stopa mocno do końca podnosi dźwignie. A... lekki zgrzyt to słychać jak za długo trzymam na sprzęgle pomiędzy biegami i kółka w skrzyni zwolnią za bardzo. Pozdr :rock:

Awatar użytkownika
dofo
powsinoga
Posty: 1849
Rejestracja: 09 lut 2005, 18:20
Motocykl: SevenFifty '92
Lokalizacja: Czerwieńsk / Berlin
Kontakt:

Postautor: dofo » 09 cze 2007, 14:54

W samochodzie slychac zgrzyt jak sie zmienia bez sprzegla. Moze linka za luzna i sprzeglo nie do konca wcisniete?

Ale ja sie nie znam wiec moje pytania moga pochodzic z dzialu science fiction.

jOhNnY
Beniamin
Beniamin
Posty: 60
Rejestracja: 19 maja 2007, 09:51
Lokalizacja: Choszczno

Postautor: jOhNnY » 09 cze 2007, 15:50

Wyciskam sprzęgło do końca, może rzeczywiście to kwestia regulacji sprzęgła
CB - Cicha Bestia

Hahacz
Beniamin
Beniamin
Posty: 70
Rejestracja: 05 lis 2006, 16:19
Lokalizacja: Kąty Wrocławskie

Postautor: Hahacz » 09 cze 2007, 16:24

Spróbuj zmieniać biegi bez sprzęgła (w górę tylko) i sprawdź czy też tak wali

jOhNnY
Beniamin
Beniamin
Posty: 60
Rejestracja: 19 maja 2007, 09:51
Lokalizacja: Choszczno

Postautor: jOhNnY » 09 cze 2007, 18:39

Jade wolno na niskich obrotach i zmieniam bieg to jest cisza biegi wchodzą jak po maśle, a wkręcam go do odcięcia to słychac zgrzyt, że aż lubie się odwracają, ale to między jedynką, a dwójką.
CB - Cicha Bestia

Gorg
Beniamin
Beniamin
Posty: 63
Rejestracja: 12 maja 2005, 23:40
Lokalizacja: Krasnystaw

Postautor: Gorg » 09 cze 2007, 23:37

U mnie raczej jest odwrotnie-na niskich słychać, na wysokich cisza.

MaRRcin
Junior
Junior
Posty: 43
Rejestracja: 26 lis 2006, 21:26

Postautor: MaRRcin » 10 cze 2007, 09:00

Jade wolno na niskich obrotach i zmieniam bieg to jest cisza biegi wchodzą jak po maśle, a wkręcam go do odcięcia to słychac zgrzyt, że aż lubie się odwracają, ale to między jedynką, a dwójką.
A bieg wrzucasz szybko i pewnie czy tak jak byś chciał a nie mógł :D I sprzęgło długo trzymasz wciśnięte? Muszę sprawdzić jak to jest u mnie...

rybson13
Senior
Senior
Posty: 107
Rejestracja: 10 wrz 2006, 21:27
Lokalizacja: Tarnów

Postautor: rybson13 » 10 cze 2007, 09:27

krotko sprzeglo i szybko wbic bieg sprzegla nie wciskac do konca... u mnie jest to samo powiedzy 1 a 2 tez nie moglem sie przyzwyczaic

Cerb
Beniamin
Beniamin
Posty: 72
Rejestracja: 09 lis 2006, 13:12
Lokalizacja: Mława

Postautor: Cerb » 10 cze 2007, 11:38

No i trzeba pamietac o lekkim zamknieciu gazu (obroty musza spasc o jakies 500) inaczej zebatki w skrzyni dobrze sie nie zazebiaja i stad te chrupanie/walenie.

No i teraz jak to zrobic ? Krecimy sevenke od tych 7 tys przy ktorych zaczyna jechac (dostaje kopa) do max obrotow - jakies 9 tys czyli ten kop trwa bardzo krotko. Rece sie prostuja, powietrze napiera i przymkniecie gazu jest klopotliwe, wiec sie pochylamy lekko lub chowamy za owiewka i powinno grac.

Tak jak juz ktos napisal, zmiana biegu powinna trwac mozliwie krotko i nie wciskac sprzegla do konca bo wtedy na pewno nie bedzie to szybka zmiana.
Ludzie, którzy piją, są dla mnie niczym... Niczym bracia.

Gichul
Junior
Junior
Posty: 34
Rejestracja: 19 mar 2007, 21:20
Lokalizacja: Dębica

Postautor: Gichul » 10 cze 2007, 22:24

mnie też chrupie jeśli obroty spadną za nisko tj. gdy za długo trzymam klamkę. Wniosek z tego taki że przełozenia trzeba zmieniać prędko żeby konie nie stygły. :muchy:


tak sie mnie wydaje

jOhNnY
Beniamin
Beniamin
Posty: 60
Rejestracja: 19 maja 2007, 09:51
Lokalizacja: Choszczno

Postautor: jOhNnY » 10 cze 2007, 22:46

Mi ktoś ostatnio mówił: to jest honda i chrupie, one tak mają.
CB - Cicha Bestia

Awatar użytkownika
davidson
Wampir
Posty: 570
Rejestracja: 10 gru 2006, 10:42
Motocykl: EX sevenfifty:) XJR 1300
Lokalizacja: Dzierżoniów
Kontakt:

Postautor: davidson » 10 cze 2007, 23:50

też słyszałem, że jak honda to musi jebnąć po zębach, ale u mnie czasem jak trójka walnie to aż mnie jedynki bolą :!:
生まれた野生する
Obrazek

Hahacz
Beniamin
Beniamin
Posty: 70
Rejestracja: 05 lis 2006, 16:19
Lokalizacja: Kąty Wrocławskie

Postautor: Hahacz » 11 cze 2007, 00:13

Eeee to jeździjcie bez sprzęgła nic nie będzie chrupać walić ni turkotać. Poza tym Hondy może mają skrzynie głośne ale PANCERNE :rock:

Off Topic: Polecam wątek z milionem postów na Forum Motocyklistów o jeździe bez sprzęgła, przegazówkach itp, chłopaki mnie przekonali tak samo jak do przeciwskrętu i smarowania łańcucha olejem.

kubusmuzzy
Junior
Junior
Posty: 11
Rejestracja: 07 cze 2007, 22:13
Lokalizacja: holandia vinkel, polska Nowa Sól

Postautor: kubusmuzzy » 24 cze 2007, 21:13

Dobre jedździć bez sprzegła . Niestety tak sie nie da. przynajmniej u mnie. A ze zgrzytaniem. Było ale od zeszłej niedzieli już nie występuje wymieniłem olej. No i biegi zmieniam szybko. Ale nie ma sie co przejmować hondy chrupią.

Awatar użytkownika
dofo
powsinoga
Posty: 1849
Rejestracja: 09 lut 2005, 18:20
Motocykl: SevenFifty '92
Lokalizacja: Czerwieńsk / Berlin
Kontakt:

Postautor: dofo » 24 cze 2007, 21:20

Niestety tak sie nie da.
Tak sie da i to praktycznie wszedzie - trzeba tylko umiec. Mnie sie tez nie chcialo wierzyc, az sie skusilem i sprobowalem. Sztuka nie nalezy do najlatwiekszych, za to efekt jest cudowny :) Sam do tej pory opanowalem w miare plynne zmienianie w gore z 3=>4 i 4=>5. Nizsze biegi raz wejda plynnie, raz ciutke szarpnie - trzeba jeszcze pocwiczyc. Natomiast redukcja to juz wyzsza szkola jazdy i poki co jeszcze sie nie czuje na silach.

Awatar użytkownika
davidson
Wampir
Posty: 570
Rejestracja: 10 gru 2006, 10:42
Motocykl: EX sevenfifty:) XJR 1300
Lokalizacja: Dzierżoniów
Kontakt:

Postautor: davidson » 25 cze 2007, 11:34

też słyszałem, że jak honda to musi jebnąć po zębach, ale u mnie czasem jak trójka walnie to aż mnie jedynki bolą
już nie łupie, jak to mówią trening czyni mistrza
生まれた野生する
Obrazek

Awatar użytkownika
lesor
(ex SF)
Posty: 1999
Rejestracja: 12 lut 2005, 22:26
Motocykl: [ex] SF94 + SF93
Lokalizacja: archiwum

Postautor: lesor » 26 cze 2007, 07:57

Od dwóch sezonów nie używam sprzęgła przy zmianie w górę i ani zęby mnie nie bolą ani nic nie napier....
Ze sprzęgłem waliło jak młotem. Na półsprzęgle waliło, techniką naszego byłego kolegi Zbiga - "szybkie sprzęgło" czasem stuknęło ale było dla mnie trudne do opanowania.
Przyspieszam, lekko opieram but o dźwignię aż poczuję opór, jednocześnie: przymykam lekko gaz i dociskam dźwignię biegów. Chodzi jak po maśle.

Zmiana w dół jest trudniejsza, choć w Sevence z racji na względnie mały moment, bezpieczna.
Każde pokolenie ma własny czas
Każde pokolenie chce zmienić świat
Każde pokolenie odejdzie w cień
A nasze - nie

peyo
Junior
Junior
Posty: 12
Rejestracja: 27 lip 2006, 17:31
Lokalizacja: Przemyśl

Postautor: peyo » 30 cze 2007, 18:20

Witam.
Czytałem ten post i dziś się skusiłem z 3 na 4 i 4 na5 bez sprzęgła.
Szok żadnego zgrzytnięcia nic byłem w szoku.
Pozdrawiam i zachęcam niedowiarkom do spróbowania

Awatar użytkownika
dofo
powsinoga
Posty: 1849
Rejestracja: 09 lut 2005, 18:20
Motocykl: SevenFifty '92
Lokalizacja: Czerwieńsk / Berlin
Kontakt:

Postautor: dofo » 30 cze 2007, 18:30

Sprawa szczegolnie przydatna podczas wyprzedzania, kiedy kazda nanosekunda sie liczy ;)

Awatar użytkownika
davidson
Wampir
Posty: 570
Rejestracja: 10 gru 2006, 10:42
Motocykl: EX sevenfifty:) XJR 1300
Lokalizacja: Dzierżoniów
Kontakt:

Postautor: davidson » 02 lip 2007, 00:03

Od dwóch sezonów nie używam sprzęgła przy zmianie w górę i ani zęby mnie nie bolą ani nic nie napier....

kurde a ja mam coś styki i nie po nosie mi próbować, boje się, że coś pierdzielnie :?
ale może spróbuje :?
a jak coś pierdzielnie :?
a może z szybkim sprzęgłem mi wystarczy :?
a może nie i wypadałoby spróbować? :?





KUR.... a spróbuje najwyżej będę miał do was pretensje i roszczenia o namawianie do złego :D
生まれた野生する
Obrazek

Awatar użytkownika
davidson
Wampir
Posty: 570
Rejestracja: 10 gru 2006, 10:42
Motocykl: EX sevenfifty:) XJR 1300
Lokalizacja: Dzierżoniów
Kontakt:

Postautor: davidson » 02 lip 2007, 09:52

Spróbowałem i mistrzostwo świata :!: :!: :!: :rock: nie myslalem ze tak cicho moga wskakiwac bez sprzegła. reewelka :moto:
生まれた野生する
Obrazek

Hahacz
Beniamin
Beniamin
Posty: 70
Rejestracja: 05 lis 2006, 16:19
Lokalizacja: Kąty Wrocławskie

Postautor: Hahacz » 02 lip 2007, 10:12

Aż dusza śpiewa i serce rośnie gdy słychać zachwyt "nowych wierzących w zmianę biegów bez sprzęgła" :) :P

Awatar użytkownika
El Kriss
stary Seveniarz
Posty: 1038
Rejestracja: 26 mar 2005, 10:51
Motocykl: cb 750 i jakis inny
Lokalizacja: Łodz

Postautor: El Kriss » 02 lip 2007, 18:30

ta technika sie przydaje. Wracałem teraz z daleka i ze względu na kontuzję lewej ręki miałem problem z szarpaniem sprzęgła. Na szczęście po trasie mogłem uniknąć naciągania ścięgien, co mi bólu niemało oszczędziło.
Kilometry szos, tony piachu, jadę więc żyję.

Awatar użytkownika
dofo
powsinoga
Posty: 1849
Rejestracja: 09 lut 2005, 18:20
Motocykl: SevenFifty '92
Lokalizacja: Czerwieńsk / Berlin
Kontakt:

Postautor: dofo » 04 lip 2007, 01:48

kontuzję lewej ręki
Nie bylo warunkow i nie mogles, albo Ula nie chciala i teraz masz reke nadwyrezona... Ale czemu lewa skoro jestes praworeczny? :P No nie wiem... :D


Wróć do „Mechanika”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości