Honda wreszcie zagadała
- niestety nie mogę powiedzieć, co było powodem jej słabości.
Wysmarowałem kable WD 40, wypaliłem świece, sprawdziłem cała instalacje, nawet chciałem zabrać się do czyszczenia gaźników, bo od pierwszej próby upłynęły 3 miesiące a paliwa z nich nie spuściłem. Iskra nadal pojawiała się sporadycznie, świece prawidłowe- lekko mokre. Dodatkowo podpiąłem aku od auta i kręciłem kilka minut, o dziwo po długim czasie zaczęła się odzywać i odpaliła.
Teraz jak chodzi to sobie popierduje, ale to pewnie wina brudnych gaźników albo świec, kable raczej odpadają- zobaczymy w sezonie jak przegonie ją i co wyjdzie.
Wiecie może czy warto stosować płyny do czyszczenia gaźników, bo jak mam je czyścić a potem płacić za regulacje to jestem chory?
Pozdrawiam Karol!