chłodnica - niedogrzany silnik ?

[ZibiFire]

Kurcze, wg mnie to zajrzałeś do serwisówki
Klosz najpierw , potem albo na odwrót jakbyś się opierał
ZF

[Kazik]

W CBX jest 2x mniejsza chłodnica, ale jest też termostat, więc pewnie dałoby się zaadaptować.
Po przesiadce na CB byłem zdziwiony że chłodnica oleju od razu robi się ciepła i myślałem że mam uszkodzony termostat

[KLOSZ]

A sie okazalo, ze go w ogole nie masz

[Stefan]

A ja się zastanawiam, czy w jakiegoś innego motocykla pasowałaby do naszej sevenki chłodnica oleju, tyle, że nieco większa. Musiałaby jednak mieć chyba identyczne podejścia dla przewodów i to z dołu. Może ktoś z Was o takiej wie co nieco ? Miejsca byłoby dość. Co myślicie o takiej zmianie ?

[Cycu]

Zalozysz w sumie od kazdego moto, ktore ma chlodnice oleju. Np moze byc od bandita, albo od GSX-F'a weze mozna bez problemu dorobic, mocowania tez. Trzeba po przerobce jedynie lac wiecej oleju do silnika.

[Kazik]

A ja się zastanawiam, czy w jakiegoś innego motocykla pasowałaby do naszej sevenki chłodnica oleju, tyle, że nieco większa. Musiałaby jednak mieć chyba identyczne podejścia dla przewodów i to z dołu. Może ktoś z Was o takiej wie co nieco ? Miejsca byłoby dość. Co myślicie o takiej zmianie ?

Pytanie tylko: po co? Żeby w normalnych warunkach dużo wolniej się grzał? Wiem że jak na dworze jest 30 stopni i przychodzi nam jeździć w korkach to moto mocno się grzeje. Ale lepiej lać dobry jakościowo olej i pilnować jego maksymalnego poziomu - to w zupełności wystarczy. Nie przypominam sobie żeby kiedykolwiek u mnie temperatura przekroczyła 110 stopni. Poza tym - kto stoi w korkach?

Lepszym pomysłem byłoby zaadoptowanie termostatu z CBX (o ile faktycznie tam jest i o ile to możliwe). Przecież nawet w ciepły dzień motocykl szybciej się grzejąc będzie się mniej zużywał - szybko osiągając temperaturę robocza.
Dodam jeszcze tylko że chłodnica oleju w CBX była 2x mniejsza, a silnik (ten sam co w cebuli) był ustawiony na nieco większą moc bo miał 91KM - i mała chłodnica wystarczała (choć we wcześniejszych modelach trzeba było pilnować stanu oleju bo zdarzały się przegrzania - później zwiększyli ilość oleju)

[sztylu]

Lepszym pomysłem byłoby zaadoptowanie termostatu z CBX (o ile faktycznie tam jest i o ile to możliwe). Przecież nawet w ciepły dzień motocykl szybciej się grzejąc będzie się mniej zużywał - szybko osiągając temperaturę robocza.

Nie wierze żeby to było w łątwy sposób możliwe - termostat powinien działać tak, żeby pomijał jedynie chłodnicę ale żeby przez silnik olej cyrkulował. Potrzebny byłby więc jakiś bypas chłodnicy. Jak będziecie kombinować z takimi usprawnieniami to w końcu na własne życzenie przegrzejecie silnik. Czemu koniecznie upieracie się żeby poprawiać japońskich inżynierów. Pamiętajcie, że to wszystko będą samoruby wykonane w garażu sami sobie na to dacie gwarancję?

[lesor]

To się nazywa postęp.

Może tez być "dopasowanie do własnych potrzeb".

Możesz sobie zostać przy serii ale bądź konsekwentny, nie montuj grzanych manetek, szyby, smarownicy do łańcucha, akcesoryjnych kierunkowskazów i kufrów innych niż kupione w salonie producenta. Pamiętaj tez jakie opony (z marki i modelu) wymienia producent w instrukcji obsługi.

[rosso-nero]

Pamiętaj tez jakie opony (z marki i modelu) wymienia producent w instrukcji obsługi.

Podpowiadam : Dunlop D202F/D202, Michelin A89X/M89X .

[goral]

Moim skromnym zdaniem , robienie jakichkolwiek " ulepszen " zwiazanych z chlodnica oleju jest bezcelowe ... Jak juz ktos wyzej wspomnial nie stoimy w korkach ( dluzszych ...) , no chyba , zeby sie ktos uparl he he he . Mialem kiedys zwykla DRczke 650 , jeden garnek , chlodzony powietrzem i nie za duza chlodniczka oleju . Nie oszczedzalem go zupelnie ( blota , piachy itd) , dzida , dzida i dzida . Nie zdazylo mi sie go przegrzac NIGDY . Suza jezdzi do tej pory ( w miedzyczasie zmienila wlascicieli ) w dobrej kondycjii . Tak sobie mysle , ze podobnie jest z SEVENKA , trzeba by bylo byc " mistrzem" zeby ja zajebac (przegrzac) stosujac dobry olej ( no i dbajac o jego wymiane ) , albo faktycznie STAC W KORKACH WRAZ Z CZTEREMA KOLKAMI ( tylko po co wtedy komu motorek ????)

[Stefan]

Pomijając już dyskusję nt. celowości stosowania większej chłodnicy oleju, będę się jednak trzymał własnych obserwacji i stylu jazdy, który preferuję. W naszym klimacie robi się omal tropikalnie, w wielu miastach, szczególnie jadąc z kuframi bocznymi, slalom pomiędzy samochodami stojącymi w korkach- jest często niemożliwy. Niestety, nie będę się chwalił tym, że w korkach nie stoję, bo najczęściej stoję - nie ufając kierowcom samochodów, którzy widząc przepychającego się motocyklistę potrafią tak zajechać, że pozostaje jedynie tzw. gleba.Ja zaś nie zamierzam jej zaliczać, stąd obserwacje prowadzące mnie do wniosku, że w wysokich temperaturach zewnętrznych, konieczności zaliczania dłuższych korków- nasz motorek grzeje się ostro. Już ktoś donosił, że stosowane mierniki temperatury oleju podają dane w przybliżeniu, ja w moim nieraz osiągałem temp. dochodzącą do 130 stopni C i musiałem zatrzymywać moto, wyłączać silnik i czekać na spadek temp. oleju w silniku ( dotyczyło to oczywiście beznadziejnych korków i niemożności dalszego przebijania się w tym tłoku, tak często było latem np. na A4, gdzie remonty, zwężenia zatrzymywały cały ruch na pół godziny do godziny czasu, podobnie jadąc dalej na obwodnicy Krakowa lub w samym mieście ).Ten motor kocha wiatr jak żaglówka, bez niego - pełna flauta.Mamy w rodzinie jeszcze Hondę Transalp, wyposażoną w dwie chłodnice na ciecz i tu dopiero mam możliwość porównania obu motorków. W Transalpie mogę stać w korkach jak chcę, gdy z sevenką robi się już niebezpiecznie. Ot co, w okresie upałów, wadą tego motorka jest brak chłodnicy wodnej.

[PiotrekWariat]

ja myślę nad kolejnym updatem do swojego sprzętu patent na niedogrzewający się silnik już mam (jest kilka postów wcześniej) a mianowicie mam wenę zamontować wiatraczek 12V (albo 2) z zasilacza komputerowego. Uruchamiane były by przez przycisk na kierownicy (połączony do np. świateł) w poniedziałek pomyśle w pracy jak będzie mi się nudziło

ew. coś takiego - http://www.allegro.pl/item807308039_wen ... _inne.html

[goral]

ja myślę nad kolejnym updatem do swojego sprzętu patent na niedogrzewający się silnik już mam (jest kilka postów wcześniej) a mianowicie mam wenę zamontować wiatraczek 12V (albo 2) z zasilacza komputerowego. Uruchamiane były by przez przycisk na kierownicy (połączony do np. świateł) w poniedziałek pomyśle w pracy jak będzie mi się nudziło
ew. coś takiego - http://www.allegro.pl/item807308039_wen ... _inne.html

Ej czekaj , czekaj , na " niedogrzewajacy "sie , czy przegrzewajacy silnik , bo jesli to drugie to wcale nieglupi pomysl ... Tyle tylko , ze faktycznie trzeba by bylo podpasowac wentylatornie od jakiegos motonga i zeby nie wdawac sie w zaduze kombinacje - maly pstryczek przy kierze i gotowe.

[KLOSZ]

Eeee tam pstryczek.... jak juz robic wentylatory to na bogato, z termokontaktem, ktory bedzie automatycznie uruchamial i wylaczal wentylatory w funkcji temperatury. Jak sie bawic to sie bawic. I rzeczywiscie, nalepiej znalezc wieksza od sevenkowej chlodnice z zabudowanymi na niej wentylatorami, do tego termokontakt i do przodu. Bedzie 2 w 1 , pomysl Stefana i Wariata.

[pektosol]

@ Stefan - trochę się z tobą nie zgodzę. Też mam sevenę z kuframi bocznymi i nawet na w naszych małych mieścinach o wąskich drogach, nie miałem problemu gdziekolwiek cokolwiek ominąć (jadąc np ul Raciborską).
Jeśli korek jedzie, to ty razem z nim - więc chłodzenie jest. Jeśli korek staje, bądz sunie w żółwim tempem, to motocykl w 80% przypadków może wyprzedzić wszystkich i być na czele.
Jeśli nie da się przejechać , tak było gdy remontowali A4 i na 30min zatrzymywali ruch, to wtedy wystarczy zgaśić silnik... ale najpierw należy dojechać na czoło korka.

Oczywiście możesz mieć bardziej zachowawczą technikę jazdy i jeździć tak jak autem...

A to że nie można ufać kierowcom to 100% racji.
Na motocyklu jeździ się trudniej bo musisz myśleć jak pokonać przeszkodę, co zrobią wszyscy kierowcy których masz przed sobą, przewidywać przyczepność nawierzchni, i co może ci wyskoczyć tam gdzie jeszcze nie sięgasz wzrokiem.
Dodatkowo musisz mieć świadomość że wszystkie błędy przyjmujesz na własną skórę, a każdy poślizg bedzie bolał.

[Hubert]

Miałem w GS-ie termometr i...fajne urządzenie ale w razie potrzeby sprawdzenia poziomu oleju to się taki termometr nie sprawdza (przynajmniej w GSie).
Co myślicie o takim pomyśle:
1. TERMOMETR CYFROWY
http://sklep.mieloch.pl/product_info.ph ... b95546756f
2. CZUJNIK TEMPERATURY (średnicę śruby trzeba byłoby sprawdzić i dopasować czujnik pod średnicę)
http://sklep.mieloch.pl/product_info.ph ... b292de1703

Czujnik temperatury wkręcany zamiast śruby spustu oleju. Pod czujnik można dać miedzianą podkładkę. Przewód minusowy podpiąć pod ramę a plus wziąć z "jakiejś" kostki. Termometr włączy się automatycznie po przekręceniu stacyjki? Czy jest sens dawać jeszcze jakiś bezpiecznik. Na elektronice znam się tyle że potrafię wymienić żarówkę, bezpiecznik.

Jakieś inne pomysły?

[dejwirat]

Tak jak KLOSZ wspominał-tego rodzaju czujnik i w to miejsce o którym mówisz ,tyle tylko żeby on przy ok. 87 stopniach zamykał obwód i tym samym włączał śmigło przy chłodnicy .

[sztylu]

...Na elektronice znam się tyle że potrafię wymienić żarówkę, bezpiecznik.

A na mechanice się znasz? Bo tam Ci gwint nie spasuje. Z tego co piszesz to chcesz mieć taki czujnik, który po przekroczeniu zadanej temp. oleju włącza wentylator na chłodnicy, a poniżej nie włącza. Mogę ci to zaprojektować w wolnej chwili jak masz kogoś kto ci to wykona, a wydaje mi się, że takie dwustanowe termometry to można w jakimś kitcie kupić poszukaj w internecie, ale nie w motoryzacji tylko w elektronice.

[Hubert]

Mnie bardziej interesował sam termometr, bez wiatraka.
Podejrzewam że da się to zrobić prościej, na jakimś "tanim" układzie scalonym Nie wiem co piszę ale...cel jest taki: nie odpowiada mi zwykły termometr zamiast bagnetu, wolałbym mieć termometr cyfrowy.
Teraz pytanie tak naprawdę jak to zrobić?

[piotreek]

Pewnie że się da i to nawet dość tanio jak by ktoś chciał.

Jakiś czas temu kupowałem na allegro multimetr za 12 pln z opcją mierzenia temperatury - taka dodatkowa sonda jest do tego. Dokładność może nie powala, ale +/-5 stopni w temperaturze oleju raczej nikogo nie zbawi. Zasilany multimetr jest 9v, więc to też nie problem, jakiś stabilizator czy coś i będzie 9v. Multimetr rozebrać, wywalić co się da, ekran można by wyprowadzić jakoś, resztę pod zegarami zakamuflować. Czujnik można by nawet wkomponować w korek do not open, bo tam chyba jest olej i po sprawie.

edit:
Taki o

edit1:
albo coś takiego KLIK
Pewnie można taniej dostać

[pektosol]

Nie wiem czy rozbierałeś już taki multimetr... niebardzo jest tam jak wywalić cokolwiek.
A montować takie ustrojstwo w motocyklu zakrawa na wiejski tuning.

Jeśli już koniecznie ma być termometr to na alledrogo można znaleźć gotowe estetyczne rozwiązania.
np
http://www.allegro.pl/item892601842_ter ... _9290.html
http://www.allegro.pl/item894115509_ter ... astro.html

[sztylu]

Gdzie ty to chcesz do sevenki wmontować gdzieś przy zegarach?... żadne z tych rozwiązań nie jest wg mnie za ładne te cyfrowe wyświetlacze pasują do sevenki jak pięść do nosa - taki by może jeszcze jakoś wyglądał, a i tak nie wiem czy bym to zamontował: http://www.scigacz.pl/zdjecia/gallery/u ... g.html#top

[pektosol]

jak dla mnie to profanacja
Ale ktos wcześniej pisał że chciałby mieć elektroniczny wyświetlacz temperatury.

[piotreek]

Podejrzewam że da się to zrobić prościej, na jakimś "tanim" układzie scalonym
Teraz pytanie tak naprawdę jak to zrobić?

Podałem tanie rozwiązania, a na dole posta linki do gotowców z allegro podobnych do tych zaproponowanych przez Ciebie pektosol.

Multimetr rozebrałem i myślę, że jak by się człowiek uparł to dało by się z pcb wypuścić wyświetlacz na kablach.

Z estetyką to by nie miało wiele wspólnego, ale by działało raczej prawidłowo.

[sztylu]

Najtańsze rozwiązanie to woltomierz panelowy DC http://www.allegro.pl/item897766381_wol ... _w_wa.html, 2 oporniki i sonda typu K http://www.allegro.pl/item878272017_son ... 250_c.html (taka sonda w sklepie elektronicznym kosztuje 10 zł, a ten woltomierz 17 zł oporniki 15 gr sztuka) razem 27,30 zł bez rozbierania miernika. No zasilanie to 9V więc jeszcze stabilizator 7809 koszt 1,5 zł razem 30 zł - spieprzony wygląd svenki - bezcenny