nic nie znalazłem pod tym hasłem, więc idzie pyt do ogółu

wziąłem się za małe grzebanko przy moto, bo 36 kkm jakby chciało stuknąć

czy procedura wymiany świec przebiega wg następującego algorytmu?
- wydmuchać powietrzem miejsce wokół świec
- zdjąć fajki
- odkręcić najpierw świeczki zewnętrzne, potem wewnętrzne
- wkręcić nowe, z odpowiednią przerwą świeczki wewnętrzne
- wkręcić nowe, z odpowiednią przerwą świeczki zewnętrzne
- założyć fajki
- jeździć
wydawało by się że moje pytanko jest trywialne i naiwne, ale poprostu zastanawiam sie czy przypadkiem

