Sevena osłabła

[watson]

Hej.

W ostatnich dniach zauważyłem dość niepokojące objawy w pracy silnika.
Rozgrzewa się jakby dłużej (niechętnie wchodzi na prawidłowe obroty), i trochę jakby niedomaga - jakbym jechał z pasażerem.

Zbiegło się to w czasie z wymianą oleju, filtra i... tankowaniem. Olej ten, co dotychczas (Motul 5100).

Jak sądzicie - lewa bena, czy coś poważniejszego? Miał ktoś przygody z chrzczonym paliwem?

EDIT: chyba jeszcze jakieś większe drgania generuje, ale nie wiem, może już widzę objawy, których nie ma.

[KLOSZ]

Objawy moga wskazywac na lewą bene
Ja kiedys mialem taki efekt w sevenie jak mi sie gaziory przypchaly po tym jak zima mi z nich paliwo wyparowało. Kilkudziesieciokilometrowa sesja z sevenką na autostradzie rozwiazala problem (czyt. przepalowalem ja w te i nazad z Lodzi do Konina i jej przeszlo). Prawdopodobnie syf z gaziorow zostal przeciągnięty, a złe paliwo przepalone.
Sprobuj tej metody, a do tego zatankuj na jakiejs pewnej stacji, ktora prawdopodobnie nie chrzci paliwa i sprawdz efekty. Od tego bym zaczal.

Moze w sobote jakies spotkanie w polowie drogi miedzy Poznaniem a Łodzią na soczek?

[watson]

Dzięki, spróbuję przepalić. W sobotę dolewałem, potem wykręciłem jakieś 70 km, czyli akutat tyle, żeby została tylko nowa bena. Olej zmieniałem w niedzielę, od poniedziałku wydaje mi się, że chodzi gorzej.

Pomysł z sobotą jest zacny, gdyby nie fakt, że będę jakieś 900 km od Poznania.
Przed Wiśniówką cienko widzę jakieś spotkanie, najbliższe pół roku mam przejebane po dwakroć.

PS w międzyczasie rozmawiałem z kumplem, potwierdził obawy odnośnie beny, jak dowiedział się gdzie taknowałem. Na czarną listę trafia BP na skrzyżowaniu Wilczak/Serbska.

[watson]

Dolałem pół zbiornika ze zwyczajowej stacji - objawy zaczynają ustępować.

[KLOSZ]

No prosze jak ladnie

[graphia76]

Ale żeby Sevenka była tak wrażliwa na paliwo? No proszę jaka wrażliwa panienka
Mój znajomy wlał ze dwa litry ropy do zbiornika TDM zanim się zorientował co robi .... resztę uzupełnił benzyną i pojechał (TDM na gaźnikach). Ale nie jestem pewien czy ropa nie jest zdrowsza niż woda.... ale chyba jest