Forum użytkowników i miłośników Hondy CB 750 Seven-Fifty i Nighthawk

Brakuje mi pomysłów. Może ktoś miał podobną sytuację: przed zmianą oleju, na bagnecie i korku znajdowała się sustancja o konsystencji oleju i kolorze kawy z mlekiem. Zupełnie tak, jakby płyn chłodniczy dostał się do oleju, no ale przecież... Zmieniłem olej, przez 300 km było w porządku. Mam hydrauliczne sprzęgło, wczoraj zmieniłem płyn i po krótkiej przejażdżce sprawdziłem poziom oleju. I znowu to samo. Biały syf na bagnecie. Pomóżcie

Ta substancja to emulsja wodno-olejowa powstała w wyniku zmieszania sie oleju z wodą skroploną wewnątrz silnika. Jest to często spotykana przypadłość silników eksploatowanych na krótkich odcinkach przy dużych różnicach temperatur między dniem a nocą. Jest raczej b.mało prawdopodobne aby płyn z siłownika sprzęgła przedostawał się do oleju.

Dzięki za odpowiedź. Trochę mnie to uspokoiło. Zastanawiam się jeszcze czy coś z tym zrobić - tzn. zmienić jaszcze raz olej, przepłukać silnik, czy olać i jeździć dalej?

Po jeździe odkręcić korek wlewu oleju żeby woda odparowała?

wrzoc fotki calej ten hydrauliki od sprzegla bo mam ochote sobie tak "spedalic" sevenke;D

Zastanawiam się jeszcze czy coś z tym zrobić

Zrób jeszcze parę km(500), dobrze rozgrzej silnik, zobacz czy dalej jest ten syf.
Jeżeli będzie, to wymień oliwkę.

Po jeździe odkręcić korek wlewu oleju żeby woda odparowała?

Niestety nic to nie da, ponieważ woda skrapla się najwięcej od wewnętrznej strony pokrywy klawiatury , czyli w najwyższym punkcie silnika.

Może na początek spuścić wodę z odmy - może jest jej tam za duzo i przez to się miesza (?)