Strona 1 z 2

Olej i filtr

: 07 kwie 2005, 12:24
autor: zajc
Mam pytanie o olej-tzn jakiej klasy lepkosciowej stosujecie oleje? Ja zawsze mialem wlany "podstawowy" 10 W 40,ale ze wzgledu na to ze motocykla uzywam czesciej latem ,niz zima-a do tego jest to olejak-czyli w gorace dni silnik osiaga wysokie temperatury, to planuje wlac 15 W 50 Motula 5100. Ma on trwalszy film olejowy w wyzszych temperaturach. Tzn juz go kupilem i czeka na odpowiedni moment ,bo go wlac ;) A drugie pytanie dotyczy filtra oleju-producent zaleca wymienic go co druga wymiane oleju, ja robie to z kazda wymiana-jak u Was to wyglada. Czy nie lepiej te kilkadziesiat zeta przeznaczyc na benzyne?

: 07 kwie 2005, 13:20
autor: Zbigu
Spokojnie możesz na lato lać nawet 20W50 jeżeli taki znajdziesz. Ja używałem 10W40 ale zauważyłem że w ciepłe dni to jest woda a nie olej, i teraz chcę przejść na wyższe lepkości tylko jest problem, bo albo wyższa lepkość to mineralny, albo pólsyntetyk czy syntetyk to niższa lepkość. Jedyny syntetyk o wyższej lepkości to Castrol ale cena....
A filtr oleju zmieniam teraz co drugą zmianę ale kiedyś zmieniałem co zmianę oleju. Ale mój wkład kosztuje 18zł więc nie gra to większej roli.

: 07 kwie 2005, 14:08
autor: zajc
bo albo wyższa lepkość to mineralny, albo pólsyntetyk czy syntetyk to niższa lepkość. Jedyny syntetyk o wyższej lepkości to Castrol ale cena....
A filtr oleju zmieniam teraz co drugą zmianę ale kiedyś zmieniałem co zmianę oleju. Ale mój wkład kosztuje 18zł więc nie gra to większej roli.
Zbigu-ten Motul 15 W 50 o ktorym pisze to polsyntetyk.

: 07 kwie 2005, 15:44
autor: dofo
A ja sobie kupilem porzadnego full syntetyka 10W50 za 20€ / 4L.

: 07 kwie 2005, 16:23
autor: Zbigu
Zajc a po ile on jest, bo prawdę powiedziawszy używałem różnego sadła ale motulowego nie. Ostatnio proponowali mi Valvoline ale niestety mineral. A Ty Dofo to masz łomot :lol: że nic nie mówisz o takich okazjach.

: 07 kwie 2005, 17:06
autor: dofo
Pytajcie co potrzebujecie. Mowilem juz, ze filtry do SF sa po 7€ - czyli jakos 50% polskiej ceny. Sa tez inne syntetyki i polsyntetyki. Relacje cenowe w DE sa ciut inne niz u nas ;)

: 07 kwie 2005, 17:53
autor: TomeG
ja jezdze na Mibil1 i jestem w pełni zadowolony 15W50 fullsyntetic
Zmieniam zawsze na początek sezony bez wzgledu ile kilosow zrobię i filtr tez co wymianę oleju mi nie szkoda tych 40 pln na nowy filtr oleju tu chodzi o silnik serce mojego moto:)
1l Mobila kosztuje 47pln a potrzeba 3 :( ale daje rade finansowo:)
http://www.swidnica.mm.pl/~tomeg/olejm1.html

: 07 kwie 2005, 18:04
autor: lesor
ja jezdze na Mobil1 i jestem w pełni zadowolony 15W50 fullsyntetic
Inwestycje w olej w motorach odwdzięczały mi się bezawaryjną pracą pojazdów, więc zachęcony twoją opinią i ja chyba go zaleję. Tylko mam dylemata (opinie są podzielone) jak zmienić skoro nie wiem co jest w silniku. Czy zmienić o+f i po 100 km jak się przepłucze znów zmienic o+f ?
A może najpierw zaleję półsyntetykiem co się z dowolnymi resztkami dobrze zmiesza i dopiero przy następnej zmianie zaleję syntetyka?

po drugie:
Jakie masz doświadczenia z jego dostępnością w trasie?

: 07 kwie 2005, 18:07
autor: ADI
ja leje Motul 15W50
im bardziej gęsty tym ciszej pracuje skrzynia (tak mi się wydaje na moje ucho)
ADI

: 07 kwie 2005, 18:38
autor: Toma
ave!
jezeli chcesz dobrze wypłukać silnik to polecam środek w pełni bezpieczny MOTULA Engine Clean 200ml koszt ok.43zł
co do oleju mój sprzet śmigał na półsyntetyku Motul 10W 40 i taki mu też zapodaje ( cena za 1l ok/32zł 4l ok/110z) wymiana filtra z kazdą wymianą oleju bez nietrafionych w tym przypadku " oszczędności"

: 07 kwie 2005, 19:18
autor: ADI
też zmieniam filtr zawsze z olejem, chociaż książka serwisowa mówi, że wystarczy co 2 wymiany oleju (co 12000km)

ADI

: 07 kwie 2005, 23:15
autor: bartekbubula
ja leje jak fabryka przykazała czyli 10/40 semisyntetic i filter co wymiana.

: 07 kwie 2005, 23:20
autor: torello
Kiedyś uczono mnie że jak sie wymienia olej nalezy bezwzglednie wyminic i filtr. Ja go wymnieniam za kazdym razem. moim zdaniem to wyglada tak zmieniasz buty a wkałdki zawsze te same.

: 07 kwie 2005, 23:37
autor: zajc
No ja tez tak robie-tylko dlaczego producent zaleca wymiane filtra co 12 tys km a oleju co 6? Na dodatek powiem ze w Bandicie jest to 18/6 ,czyli co trzecia wymiane :roll:

: 07 kwie 2005, 23:53
autor: dofo
Bo my uzytkownicy wiemy lepiej jak dbac o silnik niz taki glupi konstruktorzy :P Podobnie jest z komputerami - oficjalnie, przed wyciagnieciem "wtyczki" USB powinno sie kliknac "odinstaluj urzadzenie" - ale kto to robi :P :mrgreen:

: 07 kwie 2005, 23:54
autor: zajc
Tylko ze my zachowujemy w silnikach wiekszy margines bezpieczenstwa- w odroznieniu od przytoczonego przykladu z USB :)

: 07 kwie 2005, 23:57
autor: Zbigu
Torello, wydaje mi się że wychodzisz z dobrego punktu widzenia i myślisz rozsądnie. Chyba tak się powinno robić. Ale biorąc pod uwagę stosunkowo nieduże przebiegi pomiędzy wymianami oleju, producent dopuszcza wymianę filtra co drugą wymianę oleju. Ja doświadczyłem już sytuacji że nie miałem gdzie zmienić filtra i musiałem tę czynność odłożyć. Jak mogę Lesor wyrazić swoje zdanie to nie lej żadnych clean-ów, uszlachetniaczy itp g. Zalej semisyntetyk oczywiście z filtrem, 6000 i zmiana oleju na syntetyk też z filtrem. Nie baw się w płukania bo szkoda kasy a to i tak nic nie da. Jak był eksploatowany na jakimś czymś to płukanie i tak niczego nie zmieni. Po pierwszym przebiegu na semi już powinieneś mieć pogląd na stan techniczny silnika. Ja dopóki miałem minerala było ok, po zmianie na semi zaczął chłeptać sadło. No i trudno.

: 08 kwie 2005, 00:01
autor: Zbigu
A Dofo a ja tak b.często robię z tym USB. Raz sobie narobiłem biedy z HDD pod USB i to mnie nauczyło.

: 08 kwie 2005, 10:45
autor: Toma
tym razem ja pozwole sie z Tobą nie zgodzić Zbigu nie pracuje dla motula i nie jest to kryptoreklama :lol: ale w przypadku Engine Clean sie mylisz jest to w pełni bezpieczny środek który możesz śmiało zastosowac do wypłukania sinika nawet w motocyklach z przebiegiem grubo ponad 100.000 , (o ile pamietam w listopadowym motorradfahrer była prezentacja tego środka ) ja zastosowałem go z polecania człowieka który przygotowywał motocykle jeszcze niedawno teamu Honda Motopol
wiec bez obaw cel osiagniety :idea:

: 08 kwie 2005, 11:47
autor: zajc
Toma-tylko ze nie stosowalbym go do silnikow w ktorych wszystko dziala dzieki szlamowi ,trzymajacemu silnik do kupy. W takich silnikach zastosowanie oleju syntetycznego zawierajacego duzo srodkow myjacych rowna sie remontowi silnika. Tak mial moj kumpel w XJ z 82 roku bodajze. Silnik chodzil w miare ok dopoki lal mineralny. Potem zalal syntetyk i silnik zaczal palic litr oleju/1000 km i ciec gdzie sie da ;) Ja nie mowie ze syntetyk czy Engine Cleaner niszczy silnik, one tylko ujawniaja wady tych starych, zasyfionych silnikow. Tam ten szlam i caly syf uszczelnia silnik.

: 08 kwie 2005, 12:23
autor: Toma
Zajac i ja tak myśałem z ciezkim sercem jednak zdałem sie na mechanika wypłukałem silnik i jest git!!!!nie wypowiadam sie na temat zmiany oleju z pół- na syntetyk bo tego nie przerabiałem ( a mój chłopski rozumek podpowiada mi ze może być faktycznie ała :? i koniec jazdy ) ale co do czyszczenia silnika (tym środkiem,za inne nie biore odpowiedzialoności :!: :D ) bez obaw , masz racje wypłukuje wszelkie zbędne świnstwa z sinika udrażnia kanały olejowe itp. ale z korzyścia dla moto , pisałem o teście w miemieckim motorradfahrer - były wykresy itp. po oczyszczeniu silnika np: wzrosła kompresja na cylindrach :!: - nie pytaj o szczegóły :shock:
mój CB'ek śmiga i ma sie świetnie a pewnie polata jeszcze ładnych pare latek a jak zauważyłes deczko już starszawy jest :)

: 08 kwie 2005, 12:24
autor: Toma
soraz :!: za literówke na wstępie :oops:

: 08 kwie 2005, 12:36
autor: Zbigu
Zajc ma rację i się z nim zgadzam w 100%, biorąc pod uwagę swój przypadek. A co do róznych clean-ów, Toma, to pisałem różne g, nie mając na myśli ich jakość czy przydatność, tylko ogólnie jako całą gamę różnych tego typu specyfików. Napisałem również o zastosowaniu oleju semi, który doskonale spełni rolę środka myjącego działającego stopniowo i powoli, w odróżnieniu od różnych dodatków działających bardzo szybko i spektakularnie. Takie działanie może przynieść więcej szkody niż pożytku, ponieważ duże ilości rozpuszczonych szlamów i nagarów w krótkim czasie, może spowodować zapchanie filtra oleju, kanałów olejowych lub zrywanie filmu olejowego. Nikt, i ja też, nie neguje stosowania clean-ów, jednak wszyscy ostrzegają przed mogącymi się pojawić skutkami ubocznymi. I przed tym przestrzegam, nauczony własnym przypadkiem.

: 08 kwie 2005, 12:50
autor: zajc
Toma-Twoj sprzecik jeszcze nie jest taki stary, dlatego mozesz do niego lac takie specyfiki. Ja mowie tutaj o jeszcze starszych przypadkach ;)

: 08 kwie 2005, 12:52
autor: Toma
Zwracam honor jeśli żle zrozumiałem :oops: intencje........
nie jestem teoretykiem i ostroznie staram sie wypowiadać na temat nie przetestowany na swojej/naszej skórze
a do samobójstwa też mi daleko wiec remont silnika w moim przypdaku nie wchodzi w grę
do tej pory opierałem sie na opiniach powtrzanych przy kufelku tudież virualnie i nawet nie masz pojecia z jakim cięzkim sercem wlałem cleana w CB'ka i gdyby nie to ze do zeszłego roku w Tarnowskich Górach mojej rodzinnej miejscowości znajdowała sie główna siedziba importera Hondy , a co za tym idzie siła rzeczy znam mase ludzi z motopolu (Tarn-Góry to mała miejscowść -Dofo coś wie na ten temat :P ) i zdałem sie na nich , uwierz ze nie zaryzykowałbym :!: dlatego jeśli ktoś chce wypłukać silnik moge zapewnić ze ta metoda jest bezpieczna i napewno o niebo skuteczniejsza