Strona 1 z 1

Jak rozebrac tylne amorki i nic nie uszkodzić ?

: 06 mar 2007, 11:01
autor: e2rd
Witam
tylne amorki w mojej cebulce nie byly macane od .......
sam niewiem kiedy.

Chciałbym je wyczyscic i dodatkowo odswierzyc sprerzyny (korozja :shock: )

Niewiem niestety jak sie za to zabrac zeby nic nie uszkodzic i nie ukrecic.

Jesli rozbieraliscie kiedys tylne amorki to prosze o pomoc.

Pozdrawiam :twisted:

: 06 mar 2007, 12:59
autor: ADI
Tylnych się nie rozbiera jeżeli nie ma takiej potrzeby. Rozbiera się tylko jak poddaje się je regeneracji. Jeżeli się myle to mnie poprawcie.

ADI

: 06 mar 2007, 13:21
autor: e2rd
to jak pomalowac i wyczyscic sprerzyny (lub wymienic)

: 06 mar 2007, 13:32
autor: Wojtas
Lesor malował sprężyny w swojej SF :roll: . Rozebrać jest łatwo gdy uda Ci sie ścisnąć sprężyny. Jak tego dokonać? jado tego używałem zazwyczaj tokarki, można sobie też dorobić "ściskacze" na wzór tych do rozbierania kolumn "McPershona" w samochodach-tylko w innej skali, bo te samochodowe to są ogromniaste.

: 06 mar 2007, 14:59
autor: e2rd
czyli nie jest to latwe .....
bede kombinowac
dzieki za pomoc Wojtas
pozdro :twisted:

: 06 mar 2007, 16:00
autor: lesor
Mam redukcję do przyrządu OHLINSA, który jest w posiataniu PTM na Jagiellońskiej. Z użyciem mojej redukcji rozebrali i ponownie złożyli amorki za ~20zł.
Przyrząd jest banalnie prosty, o ile ktoś dysponuje spawarką, kilkoma kątownikami czy rurkami, pierścieniem (takim jak mój) i hydraulicznym podnośnikiem.
Chcesz to Cipo
życzę.
Ale jeden warunek: spotkamy się w nocy na TT albo na Siekierkowskim i chcę z użyciem mojego GPS być świadkiem... :) Wiesz czego... :P

: 06 mar 2007, 19:15
autor: e2rd
Chcesz to Cipo
życzę.
dobrze niech sie zrobi cieplej to Cipo
każę chociarz niewiem o co ci dokładnie chodzi (nieaktualne).
a do tego czasu zdejme sprerzyny i sobie je pomaluje bez twojej czesci
:mrgreen:

: 06 mar 2007, 20:06
autor: lesor
Nie, ja po prostu chciałbym być jednym z motocykli-świadków, osiągnięcia sevenką 215 :P

A przyrzadu nie mam, mam redukcję do czyjegoś.

Zdrówka.

p.s.
nie jestem Świadkiem Jehowy.

: 06 mar 2007, 21:30
autor: e2rd
ok lesor
obiecuje ze sie spotkamy i zrobie wszystko zebys stal sie swiadkiem 215
co do tekstu z "CIPO" to jesli to byl zart to udany a jesli nie to cie nie rozumiem
pozdro
ed

: 06 mar 2007, 21:50
autor: lesor
ok lesor
obiecuje ze sie spotkamy i zrobie wszystko zebys stal sie swiadkiem 215
w każdym razie będzie wreszcie możliwość wizji fejs tu fejs :spotkanie:

: 06 mar 2007, 22:15
autor: e2rd
spozniony o rok ale zawsze
pozdro

: 06 mar 2007, 22:28
autor: lesor
hą?

: 06 mar 2007, 22:40
autor: e2rd
pozostawiam to jako temat do rozmowy przy :piwo:
narty :mrgreen:

: 07 mar 2007, 06:43
autor: ZibiFire
Nie widziałem Edka ale Lesora tak więc zaryzykuję

- 20 PLN na Lesora w 15 rundzie przez dzwignię na łokieć :D

:P

ZibiFire

: 11 mar 2007, 10:23
autor: MaRRcin
Ja jak rozbierałem swoje amorki zrobiłem taki prosty i skuteczny ściągacz :)

Obrazek

Amortyzatory są czyściutkie, a na sprężynach nowy lakier :D

: 12 mar 2007, 09:31
autor: lesor
O, tototo :)
Przydałyby się jeszcze dwie rzeczy:
- na dole "kapsel" z gumką w środku, żeby stabilizować górne ucho amorka:
I______I

- na górze drugi pierścień o średnicy wewnętrznej ciut większej niż średnica sprężyny coby stabilizować samą sprężynę, skręcony z tym górnym:

----- średnica blaszki blokującej ------ (górna część ściągacza opisana przez MaRRcina)
--- średnica zewnętrzna sprężyny ---

: 12 mar 2007, 20:03
autor: e2rd
Dzieki chłopaki za pomoc :)
normalnie z taka pomoca to mozna samemu zbudowac rakiete a co dopiero pomoc do zdjecia sprezyn :D
ale wiecie co dzisiaj bylo 15C i postanowilem ze sprezyny jeszcze pojezda z rdza :cry:
jak tylko zapowiedza deszcz to zabieram sie za nie
jeszcze raz dzieki
:twisted: