wakuometry

Serwisówki, mechanika, technika, akcesoria - czyli wszystko związane z sevenką w warsztacie
ADI
stary Seveniarz
Posty: 272
Rejestracja: 11 lut 2005, 19:40
Lokalizacja: Warszawa

wakuometry

Postautor: ADI » 05 kwie 2005, 17:38

Zainspirowany treścią innego wątku (jak to kolega z igły robi wakuometry)
pomyślałem, że czas zrobić synchronizację gaźników. Czy ktoś z Was posiada takowy sprzęt i chęci aby pomóc mi w synchronizacji gaźników?
Najlepiej z Warszawy lub Trójmiasta (lub po drodze).
Oczywiście flaszkę postawie :wink:

ADI

Toma
Figlarz
Posty: 74
Rejestracja: 22 mar 2005, 08:43
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Postautor: Toma » 05 kwie 2005, 18:56

ave!
W "Giełdzie M..." ogłasza sie Twój ziomek z W-wy handluje wakuometrami za siakieś 260zł , jakby Cie pokorciło i zainwestujesz :lol: to daj znaka jak sie sprawują :P może też uzbroje swój garaż 8)
http://www.bikepics.com/members/19770418/

....Get your motor runnin' Head out on the highway................

Zbigu
Mistrz Parkietów
Posty: 616
Rejestracja: 13 mar 2005, 16:50
Motocykl: CB750LTD
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Zbigu » 06 kwie 2005, 11:16

ADI i tak dobrze że nie napisałeś że robię z g... bat. Nieważne. Poczułem nutkę ironii w Twoich słowach ale się tym wogóle nie przejmuję. Zadam Ci tylko jedno pytanie, jako oblatanemu w temacie synchro gażników, jak to robiono kiedyś kiedy nie były stosowane wakuometry? Jak udzielisz konstruktywnej odpowiedzi na temat, rozwiniesz go i wytłumaczysz to innym forumowiczom, pozwalam Ci, obśmiać mnie na forum do woli.
Prawdziwe życie zaczyna się po 50-tce.
rura-bomber

ADI
stary Seveniarz
Posty: 272
Rejestracja: 11 lut 2005, 19:40
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: ADI » 06 kwie 2005, 15:27

Źle się zrozumieliśmy w mych słowach nie było ironii.
Pisanie na forum ma tę wadę, że podczas pisemnej konwersacji nie słychać tonu, barwy głosu, nie widać gestów ani mimiki twarzy i można emocje tylko podkreślać wykrzyknikami albo uśmieszkami - więc łatwo o niedogadanie.
Pozdrawiam

ADI

ADI
stary Seveniarz
Posty: 272
Rejestracja: 11 lut 2005, 19:40
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: ADI » 06 kwie 2005, 15:38

a tutaj jest link jak przeprowadzić synchronizacje i regulacje http://barakuda.za.pl/regulacja.html
Ja bym tak pięnie nie wytłumaczył :wink:

ADI

Zbigu
Mistrz Parkietów
Posty: 616
Rejestracja: 13 mar 2005, 16:50
Motocykl: CB750LTD
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Zbigu » 06 kwie 2005, 17:48

Adi, spoko, nie mam urazy tylko coś mnie tak tknęło że sobie robisz podśmiechujki. Sposób na igłę jast tak stary jak rozwiązania wielogażnikowe. Większość starych motocyklistów stosuje tę metodę z powodzeniem do dziś. Ja też. Sposób jest bardzo prosty. Na wymontowanych gażnikach /oczywiście po regulacjach poziomu paliwa i składu mieszanki wolnych obrotów/ na minimalnym otwarciu przepustnic sprawdzasz cienką igłą wielkość szczeliny. I to wszystko. Owszem wakuometry i inne bajerki, tak, ale dopiero jak się ma o tym pojęcie. Kiedyś synchronizowali mi gaźiorki takim przyrządem że nawet nie wiedziałem że takie są. Komputer z wyświetlaczem ciekłokrystalicznym, kilometry rurek, trąbki i piszczałki. I g... , silnik nie chodził najlepiej. Zrobiłem regulację po swojemu i było OK. A artykuł niezły tylko jak się dobrze wczytasz to i tak się nie dowiesz co wkręcić a co wykręcić. Tam jest tylko: śrubkę wkręcić, śrubkę wykręcić a autor zapomniał dopisać w odpowiednich miejscach "śruba składu mieszanki wolnych obrotów" "śruba regulacji uchylenia przepustnicy". Ja to wiem, że poszedł na skróty i pisał to dla tych co mają pojęcie i to niezłe, ale założę się że 90% forumowiczów nie zrozumie o co chodzi. A swoją drogą jak ktoś porusza temat kręcenia śrubkami składu mieszanki wolnych obrotów to narobi niezłego zamieszania. Instrukcje większości obecnych motocykli podają: wkręcić do oporu i wykręcić np 2 obroty. Jak ktoś zastosuje się do wskazówek z artykułu to go zima zastanie bo w wielogaźnikowym silniku zobaczyć tak małe zmiany obrotów jest nierealne. A na którym cylindrze, to już lepiej iść do wróżki. Tym bardziej że zdjęcie pokazuje jakiś pojedyńczy wakuometr podłączony gdzieś do gaźnika. Nie neguję tego artykułu ale ma on zastosowanie do zespołu dwóch gaźników ale dla czterech odpada. Chociażby dlatego że nie jest napisane od którego gaźnika zaczynać a nie jest to bez znaczenia. A zupełnie innym tematem są same wakuometry. Ktoś pisał że można za 200zł kupić. Tak, to prawda ale one są w klasie 2,5 te w klasie 1,5 kosztują co najmniej dwa razy tyle.
Prawdziwe życie zaczyna się po 50-tce.
rura-bomber

Awatar użytkownika
torello
1966-2005
Posty: 519
Rejestracja: 17 lut 2005, 16:59
Lokalizacja: Warszawa/Kazimierz Dolny

Postautor: torello » 17 kwie 2005, 16:13

No to mam mały problem , zauważyłem ze moje moto nie wchodzi płynnie na obroty, ma chwilowe załamanie i dopiero po chwili wchodzi.
Muszę pojechac do serwisu bym przed Czestochową 24.04 było wszystko ok. Czyśby coś sie przytkało?
Okolice Kazimierza Dolnego nie mają przdemną tajemnic.

Zbigu
Mistrz Parkietów
Posty: 616
Rejestracja: 13 mar 2005, 16:50
Motocykl: CB750LTD
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Zbigu » 18 kwie 2005, 02:51

Może i tak być. Dziś był u mnie Matiej i ma to samo, silnik dość późno reaguje na odkręcenie gazu. Proponuję najpierw zobacz filtr powietrza, te silniki nie lubią tam syfu i bardzo często tak się to objawia. Może będą mniejsze koszty.
Prawdziwe życie zaczyna się po 50-tce.
rura-bomber

Awatar użytkownika
torello
1966-2005
Posty: 519
Rejestracja: 17 lut 2005, 16:59
Lokalizacja: Warszawa/Kazimierz Dolny

Postautor: torello » 18 kwie 2005, 07:50

Załozyłem nowy filtr powietrza , ma dopiero 260km. Wpienia mnie to. :evil: :evil: :evil:
Okolice Kazimierza Dolnego nie mają przdemną tajemnic.

Zbigu
Mistrz Parkietów
Posty: 616
Rejestracja: 13 mar 2005, 16:50
Motocykl: CB750LTD
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Zbigu » 18 kwie 2005, 11:34

A jeżeli masz stary to spróbuj wrócić. Nowy może być z materiału o innej gęstości włókniny lub wilgotny. Jeżeli to nie pomoże to chyba gażniki do wyjęcia i roboty.
Prawdziwe życie zaczyna się po 50-tce.
rura-bomber

Awatar użytkownika
torello
1966-2005
Posty: 519
Rejestracja: 17 lut 2005, 16:59
Lokalizacja: Warszawa/Kazimierz Dolny

Postautor: torello » 18 kwie 2005, 11:47

Na jesieni wszystko było ok zmieniłem świece i filtr i stało sie.
Okolice Kazimierza Dolnego nie mają przdemną tajemnic.

Zbigu
Mistrz Parkietów
Posty: 616
Rejestracja: 13 mar 2005, 16:50
Motocykl: CB750LTD
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Zbigu » 18 kwie 2005, 12:14

A świece po zimie oglądał?
Prawdziwe życie zaczyna się po 50-tce.
rura-bomber

Awatar użytkownika
torello
1966-2005
Posty: 519
Rejestracja: 17 lut 2005, 16:59
Lokalizacja: Warszawa/Kazimierz Dolny

Postautor: torello » 18 kwie 2005, 12:47

A świece po zimie oglądał?
Zbigu patrz wyżej, wymienił na nowe. :!: :!: :!:
Okolice Kazimierza Dolnego nie mają przdemną tajemnic.

Zbigu
Mistrz Parkietów
Posty: 616
Rejestracja: 13 mar 2005, 16:50
Motocykl: CB750LTD
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Zbigu » 18 kwie 2005, 13:19

Ale jesienią.
Prawdziwe życie zaczyna się po 50-tce.
rura-bomber

Awatar użytkownika
torello
1966-2005
Posty: 519
Rejestracja: 17 lut 2005, 16:59
Lokalizacja: Warszawa/Kazimierz Dolny

Postautor: torello » 18 kwie 2005, 13:41

Jesienią nic nie robiłem ze świecami. poluzowałem je wlałem po odrobinie oleju i tak zostały do wisony. teraz je wymieniłem na nowe.
Okolice Kazimierza Dolnego nie mają przdemną tajemnic.

Zbigu
Mistrz Parkietów
Posty: 616
Rejestracja: 13 mar 2005, 16:50
Motocykl: CB750LTD
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Zbigu » 18 kwie 2005, 13:46

O kurcze no to słabo. A co z paliwem? Czy stare z zeszłego sezonu czy już na świeżym? Może woda w paliwie?
Prawdziwe życie zaczyna się po 50-tce.
rura-bomber

Awatar użytkownika
torello
1966-2005
Posty: 519
Rejestracja: 17 lut 2005, 16:59
Lokalizacja: Warszawa/Kazimierz Dolny

Postautor: torello » 18 kwie 2005, 14:06

Dolewałem juz 3 razy 98 i napewno sie wymieszało, także powinno być ok
:evil:
Okolice Kazimierza Dolnego nie mają przdemną tajemnic.

Zbigu
Mistrz Parkietów
Posty: 616
Rejestracja: 13 mar 2005, 16:50
Motocykl: CB750LTD
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Zbigu » 18 kwie 2005, 14:33

A może spróbuj takiego g do odciągania wody z paliwa. Jednorazowo na pewno nie zaszkodzi.
Prawdziwe życie zaczyna się po 50-tce.
rura-bomber


Wróć do „Mechanika”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 35 gości