Strona 1 z 1

chińskie ostrzeżenie? lampa mi gaśnie!

: 16 sie 2006, 02:34
autor: byku
Coś Wam opowiem,
wracamy dzisiaj w nocy z Olem i jego Becią z krótkiego wypadu nad morze, coby bolidy spadawające oglądać, bo wiadomo, że motonga nigdy dość, więc po powrocie z Cekcyna i krókiej dżemce trzepa się śmignąć na wynkle :)
Wbijamy się na obwodową 3miasta, jak zwykle kręcim, a mnie lampa gaśnie, i to właśnie tak od około 138 km/h (licznikowych). Skubana bierze i gaśnie, więc staram się nie przekraczać tej magicznej prędkości, ale jak tylko się zapomnę to znowu j...ana gaśnie!
Czt to znak od Najjaśniejszego?
Czy to chińskie ostrzeżenie, że mi łeb w końcu urwie jak będę dalej 160 i bez owiewki śmigał?
To że mam lampę od jakiegoś nie wiem czego, to mi gaśnie jeszcze gaśnie...
Hilfe ajuto ratunku!
Jakieś propozycje koństruktywne?
- gdzie zajrzeć?
- co wymienić?
- komu przyp...olić?

A może to rzeczywiście taki a la tachometr?
Dobrze że mi zapłonu nie ocina!

: 16 sie 2006, 09:09
autor: krzysiek
Na postoju zapal lampę i nią ruszaj we wszystkie strony, albo samymi przewodami - jeśli przygasa to pewnie żarówka za luźno leży w obudowie i od wstrząsów nie kontaktuje

: 16 sie 2006, 10:12
autor: dofo
Moze ci tachometr przeklamuje i przekraczasz predkosc swiatla. Z tego powodu wydaje ci sie, ze lampa gasnie, gdyz snop fotonow pozostaje za toba w tyle :mrgreen: :lol:

: 18 sie 2006, 10:45
autor: Matiej
kup se halogeny dodatkowe :)

: 18 sie 2006, 14:12
autor: byku
ale ja mam bulbe...
aaaaaaaaaaaaaaaa...
taaakie halogieny, juz kumam, takie jak ma Ostero...
Przemyślę sprawę, owszem :)