Strona 1 z 1

Cieżko pali

: 20 cze 2006, 16:45
autor: Darek cb750
Witam :D
Mam lekki problem z zapaleniem zimnego motocykla ,jak i po godzinnym postoju ,a mianowicie mój poprzedni motocykl (Honda cb 500 ) zapalal na ssaniu bez najmniejszej ingerencji czy manewru manetką gazu, a w tym ze motocyklu jest inaczej tzn.musze za każdym razem manewrować manetką gazu inaczej nie ma szans zeby zapalił :twisted:
I teraz pytanie do was czy dzieje sie wam tak samo lub ,w czym morze być problem :?:
W miom odczuciu sa to swiece ,albo gazniki
Co wy o tym sadzicie :?:
Dodam ze motocykl zawsze odpale ,ale musze troche pokrecic rozrusznikiem jak i manetką gazu a w poprzedniku tego nie bylo ,ale tam byly tylko dwa garnki :?:
Czekam na rady ,sugestie
Z gory wszystkim dzięki za jakiekolwiek informacje :rock:

: 20 cze 2006, 16:49
autor: e2rd
już o tym była gdzieś mowa
poszukaj na forum
a ogólnie miałem taki sam problem
kupiłem cb i zimna paliła na dotyk bez ssania
jak dawałem ssanie to kręciłem 5 sek zanim zapalił
po wymianie filtra, oleju, regulacji gażników etc... zimna bez ssania pali a na ssaniu trzeba dać gazu manetka
innym słowy cholera wie :D
pozdro

: 20 cze 2006, 18:17
autor: krzysiek
mam to samo co matiej i sie tym nie przejmuje - odpalam ze ssaniem z lekkim gazem albo bez ssania ale na gazie i jak tylko zaskoczy daje mu ssanie, w sumie ja i moja honda jesteśmy podobni - LUBIMY SSANIE :D

: 20 cze 2006, 18:17
autor: e2rd
i zawsze na ssaniu odpalacie :D

: 20 cze 2006, 23:16
autor: Gorg
Ja swojej też żeby odpaliła muszę dać troszkę gazu ( dosłownie kilka mm ruchu manetką) a czy z ssaniem czy bez to już mała różnica. Załapuje bez problemu z pierwszego ewentualnie drugiego obrotu. Na starych świecach miałem tak samo i nic po ich wymianie się w tej sprawie nie zmieniło.

: 21 cze 2006, 00:26
autor: pyzdra1
U mnie tak samo przy odpalaniu musze dodac gazu. A jeszcze niedawno tak nie miałem tzn odpalałem bez dodawania gazu. Nie wiem co sie spierniczyło. Wymiana świec nic nie daje. Jednak stawiam na gaźniki. Zalałem kiedys jakiegoś szajsu do zbiornika i od tego czasu tak sie dzieje
:sciana: :sciana:

: 21 cze 2006, 08:22
autor: zbyhu
Czolem!

I moja Sevenka tak odpala. Jak dam tylko ssanie i zakrece rozrusznikiem, to moto chwyta i natychmiast gasnie :). A jak dam impuls manetka gazu przy uruchamianiu, to nie gasnie :).
Ja sie tam tym nie przejmuje :P. Po prostu - ten typ tak ma :).

Pozdro

PS
Ech, czlowiek to jednak dziwne bydle. Lubi sie martwic. Jak posiada rozpadajaca sie WSK, to sie martwi, jak to zrobic, zeby w ogole to pojechalo. A jak ma w 100% bezawaryjna Honde dzialajaca jak szwajcarski zegarek, to doszukuje sie najmniejszych glupot, zeby tez mogl sie pomartwic :).

: 21 cze 2006, 19:00
autor: El Kriss
u mnie odpala bez problemu - od pierwszego. Bez gazu i w zasadzie przy takich temperaturach bez ssania. Czy to normalne ? :shock:

: 21 cze 2006, 19:44
autor: chojrak
no przy takich temeraturach to normalne ze odpala bez ssania, u mnie jest tak samo :rock:

: 21 cze 2006, 19:53
autor: zbyhu
Czolem!

A ile Wam sprzety pala :)? Bo moze to kwestia skladu mieszanki - jak jest bogata :). W sensie jak bogatsza (wiecej pali) to lepiej zapala :P. Mnie pali moto okolo 5 - 5,5l/100km, a ostatnio zszedlem na 4,25l/100km :D.
Enylej. Mnie odpala moto jak odpala i nie mam zamiaru sie tym przejmowac :P. Jak nie bedzie chciala w ogole odpalac - bede sie niepokoil :D.

Pozdrawiam

PS
A bez ssania nie probowalem.

: 21 cze 2006, 20:06
autor: chojrak
wez zbyhu nie sciemniaj jakie 4,25l/100 :) co ty odpychales sie nogami czy jak ???? mi tam minimum 6,5 pali :mrgreen:

: 21 cze 2006, 20:24
autor: zajc
wez zbyhu nie sciemniaj jakie 4,25l/100 :) co ty odpychales sie nogami czy jak ???? mi tam minimum 6,5 pali :mrgreen:
O, bo to jest jedyne sluszne zuzycie paliwa. W miescie pali raczej kolo 8 :D Jedyne wyjscie, by zweryfikowac te dane-to puscic tych, ktorym motocykle pala tak malo by nadazyli za tymi,ktorym pala duzo :P Wtedy by wszystko bylo wiadomo :twisted:
Na przyklad-mojemu ojcu auto pali 4,5-5 litrow/100 km. Mi pali kolo 7 :P

: 22 cze 2006, 10:56
autor: e2rd
prawda jest taka że każdemu pali inaczej i dobrze
bo by było nudno :P

: 22 cze 2006, 15:39
autor: pyzdra1
Hołk
Dzisiaj zrobiłem test z tym odpalaniem. Wyciągnąłem filtr powietrza, zaciągnąłem ssanie do połowy (lepiej mi tak odpala) i silnik bez żadnego bujania i kręcenia manetką gazu płynnie wszedł na obroty. Z tego wynik a że filtr brudny ,a tu guzik. Filtr ma około 5 tys km i jest czysty. Co o tym myślicie? CZyżby filtr przepuszczał za mało powietrza?

: 22 cze 2006, 19:46
autor: dofo
Czyżby filtr przepuszczał za mało powietrza?
Raczej nie, ale jest to jeden z czynnikow ograniczajacych silnik. Potem jest lepiej bo np. olej sie rozgrzeje i stawia mniejszy opor podzespolom.

Zastrzegam, ze jestem amator mechaniczny i prosze mych wypowiedzi nie brac za wyrocznie. Pisze to jako wniski zdrowego rozsadku.

: 22 cze 2006, 21:17
autor: Matiej
Ja wam powiem tak. Moja kondonowana sevenka jak była zimna na ssaniu bez grama gazu odpalała a każde danie gazu kończyło sie dławieniem lub gaśnięciem (na ssaniu) dop się nie nagrzała. Jak była ciepła to z kolei na ssaniu nie było mowy zeby odpaliła natomiast bez ssania odpalała na dotyk bez dodawania gazu. Zastrzegam sobie ze jak ją kupiłem w 2000 roku to, do 2006 nigdy gaźniki nie były ani czyszczone, synchronizowane ani nic. Czasami mi ją zalewało jak i nie chciała odpalić.. dopioero po kręceniu dłuższym. Ale to podobno była awaria jakies membrany czy czegoś.. ale nikt tego nie zweryfikował bo ją sprzedałem i działa tak nadal. Zalewanie występowało raz na 200km i żyłem z tym bez problemu. Spalanie miałem od 5.5 do 6.5. Znakiem tego nie bylem katem ani za bardzo lajtowo nie śmigałem. Do tego ok 0.5 litra oleju na 1000 brała. Natomiast XJ-ta czy jest zimna czy ciepła to zawsze musze minimalnie dotknąc gazu zeby zagadała. Inaczej bez gazu musze ciut dłużej rozrusznikiem przykręcić. Nawet jak jest ciepła to chętniej odpala z min dodadaniem gazu. Bez gazu też zapali ale nie zawsze. Tutaj musze ciut dłużej pokręcić rozrusznikiem a sevenka od razu zapalła. Ale musze sprawdzić filtr powietrza czy nie syf (przejechane na nim jest 4tys ale zmieniany był 2 lata temu. Tak samo świece. Ale się tym nie przejmuje daje ciupke gazu odpalam i jade. Czasami nie daje gazu i tez odpalam i jazda. z XJ-ta jak z kobietą. Trzeba trafiać hehe :P

: 23 cze 2006, 11:29
autor: byku
oj amatorzy.
bo gazu to najlepij dać przed odpaleniem.
lorneta, meduzka, a nic Wam nie będzie przeszkadzało.
ech...

: 23 cze 2006, 11:43
autor: skomo
Ja to jak mam dobre i długie ssanie , to najpierw wyciągam prześcieradło z dupy a potem odpalam tak, że ciśnienie mało nie rozerwie tej małej mordki za przytrzymam za uszy

: 23 cze 2006, 11:52
autor: byku
oj Skomo...
spadłem z krzesła... :yahoo:

: 23 cze 2006, 12:13
autor: skomo
sory , chyba się zagalopowałem , przypomniało mi się , że ostatnio faktycznie za uszy nie trzymałem
buhahabuhaha

: 04 lip 2006, 11:28
autor: pyzdra1
Wymiana filtra nie spowodowała żadnych zmian. Dalej musze palić z gazem. Chyba zaczne śmigać bez filtra to będe miał spokój :D