Cieżko pali
: 20 cze 2006, 16:45
Witam
Mam lekki problem z zapaleniem zimnego motocykla ,jak i po godzinnym postoju ,a mianowicie mój poprzedni motocykl (Honda cb 500 ) zapalal na ssaniu bez najmniejszej ingerencji czy manewru manetką gazu, a w tym ze motocyklu jest inaczej tzn.musze za każdym razem manewrować manetką gazu inaczej nie ma szans zeby zapalił
I teraz pytanie do was czy dzieje sie wam tak samo lub ,w czym morze być problem
W miom odczuciu sa to swiece ,albo gazniki
Co wy o tym sadzicie
Dodam ze motocykl zawsze odpale ,ale musze troche pokrecic rozrusznikiem jak i manetką gazu a w poprzedniku tego nie bylo ,ale tam byly tylko dwa garnki
Czekam na rady ,sugestie
Z gory wszystkim dzięki za jakiekolwiek informacje
Mam lekki problem z zapaleniem zimnego motocykla ,jak i po godzinnym postoju ,a mianowicie mój poprzedni motocykl (Honda cb 500 ) zapalal na ssaniu bez najmniejszej ingerencji czy manewru manetką gazu, a w tym ze motocyklu jest inaczej tzn.musze za każdym razem manewrować manetką gazu inaczej nie ma szans zeby zapalił
I teraz pytanie do was czy dzieje sie wam tak samo lub ,w czym morze być problem
W miom odczuciu sa to swiece ,albo gazniki
Co wy o tym sadzicie
Dodam ze motocykl zawsze odpale ,ale musze troche pokrecic rozrusznikiem jak i manetką gazu a w poprzedniku tego nie bylo ,ale tam byly tylko dwa garnki
Czekam na rady ,sugestie
Z gory wszystkim dzięki za jakiekolwiek informacje