krzysiek napisał:
Dofo:
Cytat:
byle nie lac mineralnego
dlaczego nie??
Dlatego nie Razz
Wojtas napisał:
powoduje "stukanie" samoregulatorów rozrządu, oraz napinacza łancucha napędu alternatora, prowadząc do ich uszkodzenia.
Zajc
, dlaczego włkadasz w moje wypowiedzi nieprawdę? przecież olej
10W40 jaki ja stosuje TO WŁAŚNIE OLEJ MINERALNY, i silnik pracuje bez zarzutu czyli można i minerała zastosować.
W serwisie Hondy we Wrocku rozmawiałem z ludzmi i tam powierdzili: Castrol R4 10w50
Ja też słuchałem osób które w/g mnie mają duże pojęcie o olejach motocyklowych, MOŻE w tym servisie HONDY mają właśnie na CASTROLU największą marżę?
, to i polecają go
Ale wez to wytlumacz co niektorym..
Prosze, nie staraj się po 1 wypowiedzi sugerować że tak właśnie musi być.
Ciezko niektorym zrozumiec, ze silnik chlodzony powietrzem ma duza amplitude temperatur,
...i ma chłodnice oleju, która zapewnia odpowiednią temp. środka smarującego
i w przypadkosu oleju o nizszej lepkosci moze dojsc do zerwania filmu olejowego w wysokiej temperaturze otoczenia
Widząc że wciąż się sugerujesz podanym w Inst. obsł. wykresem doboru lepkości oleju do temp. zewnętrznej, powiem Ci tak, że podana tam temp.< 40 st.C (zapewne uzyskaną w warunkach laboratoryjnych, na potrzeby testu) przy której należy zastosować olej o lepkości 50, jest
temperaturą stałą mierzoną w cieniu, a nie nad powierzchnią asfaltu, czy występującą w korkach zatłoczonych miast 
Teraz Sobie Sam odpowiedz na pytanie kiedy to w naszym kraju ostatnio zanotowano tak wysoką, stałą temperaturę
+duzym obciazeniu silnika.
Wydaje mi się, że nie każdy "pałuje" swoją SEVENKĘ (byłem w Chorwacji w2000r gdzie temp. były znacznie wyższe niż w PL- i zapewniam Cię nic sie z filmem olejowym w moim wtedy NightHawk'u złego nie stało
), raczej nią normalnie eksploatuje...jeżeli lubisz dawać w "palnik" stosuj olej 10W50..proszę bardzo, tylko nie pisz że ja wypisuje bzdury, bo wykres który nie do końca chyba rozumiesz, mówi co innego w/g Ciebie.
w tym przypadku to co Olo
![:]](./images/smilies/krzywy.gif ":]"){kind=small}
. Wystarczy, ze tylko chwilke przejade sie przez zatloczone miasto i juz na termometrze 120 stopni. W Budapeszcie jak bylem, to temperatura w korkach siegnela 130 stopni i po zgaszeniu silnika rozrusznik nie byl w stanie zakrecic tlokami 
