w czasie dłuzszej i szybszej jazdy - silnik umiera

Serwisówki, mechanika, technika, akcesoria - czyli wszystko związane z sevenką w warsztacie
Awatar użytkownika
lesor
(ex SF)
Posty: 1999
Rejestracja: 12 lut 2005, 22:26
Motocykl: [ex] SF94 + SF93
Lokalizacja: archiwum

w czasie dłuzszej i szybszej jazdy - silnik umiera

Postautor: lesor » 29 maja 2006, 12:54

Niektórzy wiedzą, że w mojej SF pojawiła się taka przypadłość: utrzymanie stałej prędkości (~6-8000 obr/min) przez dłuższy czas powoduje umarcie silnika. Takie całkiem. Niezależnie od pozycji kranika, niezależnie od ilości paliwa w zbiorniku.
Jak już sie zatrzymam i pokręcę 35 sekund rozrusznikiem to jedzie i tylko Bóg może wiedzieć kiedy sie następny raz przydarzy.
Usterka występuje częściej ze wzrostem prędkości silnika.
Być może coś źle złożyłem po zdjęciu zbiornika (ale byłem uważny i 5 razy sprawdzałem).
Kranik 3 razy zdjąłem, czyściłem, dmuchalem, oglądałem membrankę.
W czasie trwania usterki gaźniki były zdejmowane, czyszczone, oglądane, wymienione świece, filtry, olej i nawet opony ;)
Pomyślałem o tankbagu i nawet na preclach mi zasugerowali, że toto ale przy ostatniej trasie wkładałem łapę pod torbę żeby był dostęp powietrza a i tak kopczolaszung :(

Jakies sugestie?
Każde pokolenie ma własny czas
Każde pokolenie chce zmienić świat
Każde pokolenie odejdzie w cień
A nasze - nie

Awatar użytkownika
jaqbik
zbokus maximus
Posty: 866
Rejestracja: 20 lip 2005, 12:39
Motocykl: GQO K1200R
Lokalizacja: Poznań

Postautor: jaqbik » 29 maja 2006, 12:59

Mechanik ze mnie żaden, ale może jest jakis problem z odpowietrzaniem zbiornika?
Ja bym dla pewności sprawdził wszystkie wężyki podłączone do zbiornika i sprawdził ich drożność i po raz kolejny podłączenie.
Co więcej nie wiem :?:
"Kiedy czuję pęd powietrza
i w kolejny zakręt składam się..."

Wojtas
Nekromanta
Posty: 1031
Rejestracja: 11 maja 2005, 15:51
Motocykl: YAMAHA XV 1700 ROAD STAR
Lokalizacja: Tarnów

Postautor: Wojtas » 29 maja 2006, 13:05

Nom :hmm: , sprawa wielce ciekawa, mnie to wygląda na zatkane odpowietrzenie zbiornika, chwile pochodzi, potem robi się podciśnienie w baku paliwo "nie idiosz"->moto "kaput", postoisz trochę jakimś sposobem bak zassie powietrze->zapala, jedziesz.
2 ewentualność to syfy w baku zatykają sitko filtrujące kranika.
"Najgorszy jest zawsze koniec miesiąca, najbardziej ostatnie trzydzieści dni"
Ex: Panonia->Junak 1->Junak 2->CZ350->Ural650->Yamaha XJ600N->Honda NH750->Yamaha XJ650->Honda XL600LM->Honda CB750SF->Honda VFR800FI->Yamaha FJ1200->Yamaha XV1700 Road Star-> GL 1500

zbyhu
Senior
Senior
Posty: 143
Rejestracja: 26 wrz 2005, 10:11
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Postautor: zbyhu » 29 maja 2006, 14:14

Czolem!

Rowniez kombinowalbym w kierunku niedocierajacego paliwa do cylindrow. Tj. niedocierajacego w odpowiednich ilosciach, czyli sprawdzilbym droznosc calego ukladu paliwowego (przytkany doplyw - fuel leci, ale za slabo na potrzeby silnika przy duzych obrotach i obciazeniu), kranik (moze jakas zesztywniala membrana, ktora za slabo sie uchyla), moze przytkany filtr paliwa... Same gazniki chyba musialyby odpasc, bo nie sadze, by naraz przytkalo wszystkie zaworki iglicowe, zeby jak jeden maz we wszystkich gaznikach w tym samym czasie brakowalo paliwa. No i odpowietrzenie baku tez jest ciekawym pomyslem i bardzo prawdopodobnym - tylko nie mogloby calkiem byc zatkane, a tylko przytkane. Inaczej pojechac dalej bys mogl dopiero pod otwarciu zbiornika. A podcisnienie w baku wytwarzaloby sie niezaleznie od pracy silnika.

Pozdro

PS
Mam jeszcze jedna glupia teorie :P
Moze masz za miekki przewod podcisnienia i przy duzych obrotach go zaciska :)?
Honda CBF 1000A '06 :)
Wdowiec po Hondzie CB Seven Fifty '95 :(
Liczy się yno jazda!

Awatar użytkownika
El Kriss
stary Seveniarz
Posty: 1038
Rejestracja: 26 mar 2005, 10:51
Motocykl: cb 750 i jakis inny
Lokalizacja: Łodz

Postautor: El Kriss » 29 maja 2006, 19:03

Masz gorliwego Anioła Stróża. Motor jest sprawny przy rozsądnej szybkości, a przy większej pomaga Ci aniołek opanować podniecenie. Złóż ofiarę na Radiomaryja.
Kilometry szos, tony piachu, jadę więc żyję.

Wojtas
Nekromanta
Posty: 1031
Rejestracja: 11 maja 2005, 15:51
Motocykl: YAMAHA XV 1700 ROAD STAR
Lokalizacja: Tarnów

Postautor: Wojtas » 29 maja 2006, 19:45

No i odpowietrzenie baku tez jest ciekawym pomyslem i bardzo prawdopodobnym - tylko nie mogloby calkiem byc zatkane, a tylko przytkane.
Tu się zgodzę :rock: , ale tu...
A podcisnienie w baku wytwarzaloby sie niezaleznie od pracy silnika
Co to za herezyja :?: krasnoludki? czy co? :P
"Najgorszy jest zawsze koniec miesiąca, najbardziej ostatnie trzydzieści dni"
Ex: Panonia->Junak 1->Junak 2->CZ350->Ural650->Yamaha XJ600N->Honda NH750->Yamaha XJ650->Honda XL600LM->Honda CB750SF->Honda VFR800FI->Yamaha FJ1200->Yamaha XV1700 Road Star-> GL 1500

zbyhu
Senior
Senior
Posty: 143
Rejestracja: 26 wrz 2005, 10:11
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Postautor: zbyhu » 29 maja 2006, 19:55

Czolem!

Chodzilo mi o to, ze podcisnienie w przypadku calkiem zatkanego odpowietrzenia wytwarzaloby sie w baku niezaleznie od obrotow silnika. Przy nizszych po prostu powstawaloby wolniej, bo wolniej schodziloby paliwo z baku :).
Nieprecyzyjnie sie wypowiedzialem :P.

Pozdro
Honda CBF 1000A '06 :)
Wdowiec po Hondzie CB Seven Fifty '95 :(
Liczy się yno jazda!

Szary

Postautor: Szary » 29 maja 2006, 20:22

Po co wsadzać łapę pod tankbag, skoro odpowietrzenie zbiornika jest z dołu? Z dołu zbiornika wychodzą trzy wężyki: 1. paliwo do gaźników, 2. przelew, 3. odpowietrzenie (najcieńszy). Otwórz zbiornik i dmuchnij w ten właśnie wężyk. Jeśli dasz radę, to zamnknij zbiornik i spróbuj ponownie. Też powinieneś dać radę troszkę powietrza wdmuchnąć do zbiornika(zależnie od ilości paliwa). Jeśli nie dasz rady, to z pewnością przyciśnięty jest wężyk. Aha, koniec tego wężyka jest w okolicy akumulatora.

Wojtas
Nekromanta
Posty: 1031
Rejestracja: 11 maja 2005, 15:51
Motocykl: YAMAHA XV 1700 ROAD STAR
Lokalizacja: Tarnów

Postautor: Wojtas » 29 maja 2006, 20:48

podcisnienie w przypadku calkiem zatkanego odpowietrzenia wytwarzaloby sie w baku niezaleznie od obrotow silnika.
Normalnie :D, za chwilę wyślę do Rybnika inkwizytora, i spłoniesz na stosie :twisted: :P :lol: :wink: za te herezyjke.
Może jednak chciałeś napisać zależnie od obrotów silnika-hę :?: .
A poza tym pozdrawiam Rybnik :poklony: , pomimo wczorajszej przegranej (boszsz) Tarnowa w extralidze żużlowej :evil: .
:rock: :rock: :rock: :moto:
PS. Sorry za czepialskość :P
"Najgorszy jest zawsze koniec miesiąca, najbardziej ostatnie trzydzieści dni"
Ex: Panonia->Junak 1->Junak 2->CZ350->Ural650->Yamaha XJ600N->Honda NH750->Yamaha XJ650->Honda XL600LM->Honda CB750SF->Honda VFR800FI->Yamaha FJ1200->Yamaha XV1700 Road Star-> GL 1500

zbyhu
Senior
Senior
Posty: 143
Rejestracja: 26 wrz 2005, 10:11
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Postautor: zbyhu » 30 maja 2006, 08:16

Czolem!

Dobrze napisalem! :P NIEZALEZNIE OD OBROTOW (z zalozeniem, ze obroty > 0). Nawet na wolnych obrotach z baku schodza niewielkie ilosci paliwa ze zbiornika - na powietrze silnik nie jest. Wiec nawet na wolnych obrotach, przy zatkanym odpowietrzeniu w koncu wytworzy sie podcisnienie w baku.
Owszem CZAS (szybkosc) powstania podcisnienia bylyby tu w funkcji z obrotami - im wyzsze obroty, tym wyzsze spalanie, wieksze ilosci paliwa schodzace z baku w czasie = szybciej wytwarzane podcisnienie (w krotszym czasie). W tym rozumieniu jest zaleznosc od obrotow.
Ale mnie chodzi o sam fakt, ze NIEZALEZNIE od stylu jazdy (a wiec obrotow) podcisnienie powstaje w baku.

Ale sytuacja jest inna. ZALEZNIE od tego czy obroty przekrocza te podane 6-8k.obr. silnik gasnie lub nie. Zakladajac, ze przyczyna jest podcisnienie, to tu mamy zaleznosc od obrotow. W przypadku gdy obroty sa nizsze od 6k.obr, podcisnienie nie powstaje. Powyzej tych obrotow juz tak.

O to mi chodzi, do jasnej niespodziewanej!!! :twisted: :P :wink:
Tak rozumiem pojecie zaleznie od obrotow i niezalenznie od obrotow! :P

Chyba nie podejrzewasz, ze jestem tak ciemny, iz uwazam, ze na wylaczonym silniku bedzie powstawalo podcisnienie 8).

Pozdro
Honda CBF 1000A '06 :)
Wdowiec po Hondzie CB Seven Fifty '95 :(
Liczy się yno jazda!

Wojtas
Nekromanta
Posty: 1031
Rejestracja: 11 maja 2005, 15:51
Motocykl: YAMAHA XV 1700 ROAD STAR
Lokalizacja: Tarnów

Postautor: Wojtas » 30 maja 2006, 10:19

NIEZALEZNIE OD OBROTOW
Tu można zrozumieć że nawet gdy wynoszą one 0! (miej na względzie to, że ludzie o różnym stopniu wiedzy z praw fizyki i mechaniki to czytają). Ale OK, po czym dodajesz że :
(z zalozeniem, ze obroty > 0)
to znaczy że jednak zakładasz że zależnie od nich 8) , po czym dodajesz:
Owszem CZAS (szybkosc) powstania podcisnienia bylyby tu w funkcji z obrotami - im wyzsze obroty, tym wyzsze spalanie, wieksze ilosci paliwa schodzace z baku w czasie = szybciej wytwarzane podcisnienie (w krotszym czasie). W tym rozumieniu jest zaleznosc od obrotow.
to chyba po to żeby potwierdzić sprzeczność swoich teorii o niezależności
Ale sytuacja jest inna
czy aby na pewno :?: 8)
W przypadku gdy obroty sa nizsze od 6k.obr, podcisnienie nie powstaje. Powyzej tych obrotow juz tak.
podciśnienie w baku powstaje przy każdej prędkości obr. silnika, nawet przy 1000 obr/min. Po to właśnie jest to odpowierzenie baku.
W tym konkretnym przypadku- pow. 6 tyś.obr. równowaga ciśnienia atm. i podciśniena zostaje zachwiana, i SF Lesora gaśnie (zakładając że to wina zatkanego/przytkanego odpowietrzenia zbiornika).
Myślę że gdyby nie przekraczać tych obrotów moto jechało by nadal, no chyba że jest całkiem ten wężyk zatkany.
Tak rozumiem pojecie zaleznie od obrotow i niezalenznie od obrotow! Razz
tak, każdy rozumuje na swój sposób-i dobrze :roll: jest o czym pogadać
Chyba nie podejrzewasz, ze jestem tak ciemny
a nie widziałem Twojej karnacji/opalenizny :lol: :P ( oczywiście że nie, gdzież bym śmiał wątpić w twoją inteligencję ).
iz uwazam
ja tylko polemizuję sobie z Twoimi teoriami :D :twisted: :P :wink:

Pozdro również
"Najgorszy jest zawsze koniec miesiąca, najbardziej ostatnie trzydzieści dni"
Ex: Panonia->Junak 1->Junak 2->CZ350->Ural650->Yamaha XJ600N->Honda NH750->Yamaha XJ650->Honda XL600LM->Honda CB750SF->Honda VFR800FI->Yamaha FJ1200->Yamaha XV1700 Road Star-> GL 1500

Awatar użytkownika
lesor
(ex SF)
Posty: 1999
Rejestracja: 12 lut 2005, 22:26
Motocykl: [ex] SF94 + SF93
Lokalizacja: archiwum

Postautor: lesor » 30 maja 2006, 12:11

Po co wsadzać łapę pod tankbag, skoro odpowietrzenie zbiornika jest z dołu?
Racja, jak wykoncypowałem że może być podcisnienie w zbiorniku to nasampierw pomyślałem o korku (wcześniej służył mi tylko do wlewania paliwa) a że ostatnio najcięższe rzeczy kładę na zbiornik to wymyśliłem odpowietrzanie łapą :)
Przy okazji przypomniał mi się jeden taki co w swojej VFR coś pomylił z przewodami i po kwadransie jazdy zbiornik mu się zapadł do środka :lol: Nie dało się go już rozciągnąć.
Z dołu zbiornika wychodzą trzy wężyki: 1. paliwo do gaźników, 2. przelew, 3. odpowietrzenie (najcieńszy). Otwórz zbiornik i dmuchnij w ten właśnie wężyk. Jeśli dasz radę, to zamnknij zbiornik i spróbuj ponownie. Też powinieneś dać radę troszkę powietrza wdmuchnąć do zbiornika(zależnie od ilości paliwa). Jeśli nie dasz rady, to z pewnością przyciśnięty jest wężyk. Aha, koniec tego wężyka jest w okolicy akumulatora.
Dziś sprawdzę drożność ale mam chyba inną koncepcję:
oryginalnie to on idzie na dół po prawej stronie obok dźwigni hamulca tylnego. Jest skierowany do przodu.
Jedną z moich pierwszch przeróbek było wyciągnięcie debilnie umieszczonego odpowietrznika akumulatora (niszczenie chromu na osłonie); być może, przy zimowych pracach odpowietrznik też stamtąd wyciągnąłem i puściłem pod spód.

:idea: Może to skierowanie do przodu miało jakiś głębszy sens, np. "doładowanie" :) czyli jeśli szybciej jadę, to jest większy napływ powietrza. Miałoby to sens zwłaszcza, że przewód odpowietrznika jest na dole gruby a przy zbiorniku cieniutki.


Kriss, nie czytaj już "Nie" :)
Na pomoc Anioła Stróża bardziej niż datki pomaga modlitwa.

Zbyhu, Wojtek, nie wiem o co wam chodzi :roll:
Każde pokolenie ma własny czas
Każde pokolenie chce zmienić świat
Każde pokolenie odejdzie w cień
A nasze - nie

Wojtas
Nekromanta
Posty: 1031
Rejestracja: 11 maja 2005, 15:51
Motocykl: YAMAHA XV 1700 ROAD STAR
Lokalizacja: Tarnów

Postautor: Wojtas » 30 maja 2006, 12:28

Wojtek, nie wiem o co wam chodzi Rolling Eyes
Jak to nie wiesz?? :? o ten właśnie zasrany..yyy..zatkany/przyciśnięty/przewężony wężyk odpowietrzenia zbiornika :P :twisted: :wink:
"Najgorszy jest zawsze koniec miesiąca, najbardziej ostatnie trzydzieści dni"
Ex: Panonia->Junak 1->Junak 2->CZ350->Ural650->Yamaha XJ600N->Honda NH750->Yamaha XJ650->Honda XL600LM->Honda CB750SF->Honda VFR800FI->Yamaha FJ1200->Yamaha XV1700 Road Star-> GL 1500

Wojtas
Nekromanta
Posty: 1031
Rejestracja: 11 maja 2005, 15:51
Motocykl: YAMAHA XV 1700 ROAD STAR
Lokalizacja: Tarnów

Postautor: Wojtas » 06 cze 2006, 00:18

Lesor, zrobileś? działa? nie ma problemów juz? no..Weż coś napisz :P
"Najgorszy jest zawsze koniec miesiąca, najbardziej ostatnie trzydzieści dni"
Ex: Panonia->Junak 1->Junak 2->CZ350->Ural650->Yamaha XJ600N->Honda NH750->Yamaha XJ650->Honda XL600LM->Honda CB750SF->Honda VFR800FI->Yamaha FJ1200->Yamaha XV1700 Road Star-> GL 1500

zbyhu
Senior
Senior
Posty: 143
Rejestracja: 26 wrz 2005, 10:11
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Postautor: zbyhu » 06 cze 2006, 11:54

Czolem!

No wlasnie, bo NIEZALEZNIE od wszystkiego, chce wiedziec czy bylo to ZALEZNE od obrotow :wink: :rock:

Pozdro
Honda CBF 1000A '06 :)
Wdowiec po Hondzie CB Seven Fifty '95 :(
Liczy się yno jazda!

Awatar użytkownika
lesor
(ex SF)
Posty: 1999
Rejestracja: 12 lut 2005, 22:26
Motocykl: [ex] SF94 + SF93
Lokalizacja: archiwum

Postautor: lesor » 06 cze 2006, 18:32

Usterka występowała przy ok 5-6000 utrzymywanych przez np 10 minut.
Sprawdziłem drożność przewodów, sprawdziłem, że zaworek w korku działa (ale czy działa dobrze to nie wiem jak sprawdzić).
Jeszcze znalazłem trzy rzeczy:
- przewód od podciśnienia tuż przy gaźniku był zagięty (ale kiedyś kiedyśtak było i było ok)
- luźny gruby przewód od (AIR INJECTION CONTROL VALVE) do airboxu po lewej stronie moto
- szczeliny na samym rogu airboxu.
Obrazek
Dziś zrobiłem ~150km ale po mieście i nie odczułem. Muszę poczekać na dłuższą traskę.
Każde pokolenie ma własny czas
Każde pokolenie chce zmienić świat
Każde pokolenie odejdzie w cień
A nasze - nie

Aleksander
Senior
Senior
Posty: 147
Rejestracja: 17 maja 2005, 11:47
Lokalizacja: Gdańsk

Postautor: Aleksander » 06 cze 2006, 18:42

ale masz fajne COŚ, ja takiego nie mam. :D

Awatar użytkownika
dofo
powsinoga
Posty: 1849
Rejestracja: 09 lut 2005, 18:20
Motocykl: SevenFifty '92
Lokalizacja: Czerwieńsk / Berlin
Kontakt:

Postautor: dofo » 06 cze 2006, 18:57

1) Tez mam szpare.
2) Nie mam fiutka.

Zaczynam sie bac o moja orientacje plciowa :shock:


Obrazek

zbyhu
Senior
Senior
Posty: 143
Rejestracja: 26 wrz 2005, 10:11
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Postautor: zbyhu » 06 cze 2006, 19:29

Czolem!

Osz Ty, ja tez tego przewodu cos tam injector nie posiadam :|.
Co to za ustrojstwo jest?

Pozdro
Honda CBF 1000A '06 :)
Wdowiec po Hondzie CB Seven Fifty '95 :(
Liczy się yno jazda!

krzysiek
stary Seveniarz
Posty: 369
Rejestracja: 08 maja 2005, 20:10
Motocykl: SV 650 '2002
Lokalizacja: Łódź

Postautor: krzysiek » 06 cze 2006, 22:00

cieszcie sie chłopaki że tego przewodu nie macie - lesor ma i mu moto przerywa :P

Aleksander
Senior
Senior
Posty: 147
Rejestracja: 17 maja 2005, 11:47
Lokalizacja: Gdańsk

Postautor: Aleksander » 06 cze 2006, 22:28

Lesor, wywal to gówno tylo tracisz moc, pogadamy o tym przy piwku na mazurach :D

Wojtas
Nekromanta
Posty: 1031
Rejestracja: 11 maja 2005, 15:51
Motocykl: YAMAHA XV 1700 ROAD STAR
Lokalizacja: Tarnów

Postautor: Wojtas » 07 cze 2006, 14:36

- przewód od podciśnienia tuż przy gaźniku był zagięty (ale kiedyś kiedyśtak było i było ok)
Hmm, ale być może ostatnio był zagięty bardziej, i otwieranie podciśnieniowe kranika było za słabe, co skutkowało małą ilisią paliwa docierającego do gaźników.
luźny gruby przewód od (AIR INJECTION CONTROL VALVE) do airboxu po lewej stronie moto
Widać gdzie się kończy (puszka filtra pow.), ale opisz jak i gdzie się zaczyna, oraz czy ten A.I.C.V. jest zailany/sterowany elektrycznie (choć nie sądzę :roll: ).
I nie wywalaj go pochponie za radą Olo :P .
"Najgorszy jest zawsze koniec miesiąca, najbardziej ostatnie trzydzieści dni"
Ex: Panonia->Junak 1->Junak 2->CZ350->Ural650->Yamaha XJ600N->Honda NH750->Yamaha XJ650->Honda XL600LM->Honda CB750SF->Honda VFR800FI->Yamaha FJ1200->Yamaha XV1700 Road Star-> GL 1500

Awatar użytkownika
Matiej
Ujeżdżacz Kopciuszka
Posty: 1476
Rejestracja: 28 mar 2005, 18:26
Motocykl: XJ 900S Diversion - krówka
Lokalizacja: Izabelin - Niewielkie przyległości obok miasta stołecznego Warszawy
Kontakt:

Postautor: Matiej » 09 cze 2006, 16:37

A moze Cebeka paliła CI przez to 3 litry na setke? Ja to bym mimo tajemniczego węzyka nie mam. Widac ze on nie pomaga. JA bym stawiał na zdychającą pompe paliwa 8)
żyj i daj żyć innym

Awatar użytkownika
lesor
(ex SF)
Posty: 1999
Rejestracja: 12 lut 2005, 22:26
Motocykl: [ex] SF94 + SF93
Lokalizacja: archiwum

Postautor: lesor » 09 cze 2006, 16:38

Ja bym stawiał na zdychającą pompe paliwa
To nie CB1300 8)
Każde pokolenie ma własny czas
Każde pokolenie chce zmienić świat
Każde pokolenie odejdzie w cień
A nasze - nie

Awatar użytkownika
Matiej
Ujeżdżacz Kopciuszka
Posty: 1476
Rejestracja: 28 mar 2005, 18:26
Motocykl: XJ 900S Diversion - krówka
Lokalizacja: Izabelin - Niewielkie przyległości obok miasta stołecznego Warszawy
Kontakt:

Postautor: Matiej » 09 cze 2006, 16:44

No myślało mi się ze CB ma pompe paliwa. Jak odpiełem rurkę od paliwa idącą ze zbiornika to mimo ustawionego kranika w pozy ON nie lecialo. Se omyslalem ze moze jest tam pompa i se zasysa.
Jezeli wszystko ok to napewno masz nawiedzony motocykl i sprzedaj go czym prędzej i kup inny. Czyli dr.Dizmar.
żyj i daj żyć innym


Wróć do „Mechanika”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 120 gości