Forum użytkowników i miłośników Hondy CB 750 Seven-Fifty i Nighthawk

Aloha.

Mam pytanko. A mianowicie.
Muszę ukarać żonę oraz latorośl za zeżarcie cesarskiego kotleta podczas mojego 15 min spaceru z darmozjadem poprzez umycie motocykla.
No i właśnie, czym i jak mają czyścić silnik i rury z tego zapieczonego syfu... wiem wiem wazeliną..... ale co oprócz tego ktoś ma jakiś patent
Przejrzałem tematy i nic nie znalazłem. Będę wdzięczny za pomoc.
ZF
P.S. Oczywiścię bedą czyścić pod okiem Cesarza, coby nie popsuć i zniszczyć....

Mlode, jedrne piersi i duzo piany jeszcze nikomu nie zaszkodzilo. Moze niekoniecznie bedzie to skkuteczne, ale sprobowac (i to kilka razy) nie zaszkodzi

Jest taki odtłuszczacz "MEGLIO" (czy jakos tak), żółty płyn w butelce jak Mr.Muscle z "psikaczem." Można go dostać w sklepach z chemią, używają go do mycia kuchenek, kafelek ale do silnika też sie nadaje.Trzeba spryskać, odczekać i spłukać wodą. koszt 10-15 zł

... ja używam ludwika ...nareszcie mam polskie literki

a ja najpierw myjędetergentem a potem poleruję pastą AUTOSOL

A ja jak zdążyliście zauważyć nie myję i nie poleruję (Sevenki rzecz jasna)

ja też zawsze traktuje jakimś płynem do mycia naczyń, a rury z kawałków wsfaltu i poprzypalanych robali i innych syfów możesz spróbować taką gąbeczką do zmywania(a jakże!!!!!), tą szorstką stroną u mnie dało całkiem niezły efekt a nie porysowało!!!

są takie specjalne preparaty Traffic Film Remover (różnych firm) ale nie wiem gdzie to dostać-kupić, pare razy mi sie trafiło na myjni - całkiem skutecznie i szybko,polecam!!!!

Ja do mycia silnika używam wody z szamponem takiego samego jak do karoserii a rury wydechowe i tylne koło od smaru z łańcycha i innych brudów czyszcze nitro

Ja podchodzę do motonga z 3kg młotkiem , mówie że za godzinę ma być czysty , bo jak nie, to czeka go powrót do stanu w jakim go kupiłem*

*-dla nie wtajemniczonych->stan destrukcji

Na pierwsze spotkanie u Ostera. przywiozłem taki siwaks w spraju dla chętnych na poczęstunek Ja używam właśnie tego, świetnie rozpuszcza smary i inne syfy . Przy najbliższej okazji przywiozę kilka sztuk na wypróbowanie

no właśnie, co się stało z tym szwaksem ? nawet nie powąchałem...

no właśnie, co się stało z tym szwaksem ? nawet nie powąchałem...

To nie je do wąchania zostało jeszcze ok.8 szt. na najblizszym spotkaniu zostanie Ci wręczone

nawet nie powąchałem...

A nie byłeś przypadkiem baardzo zajęty pewną damą to i nie miałeś okazji niuchnąć

dwiema, ale baardzo atrakcyjnymi !

Hmm, bardziej mi chodziło o wrześniowe "Osterowisko", już wtedy ten "szwaks" był dostępny

można też kupić na shelu płyn do czyszczenia silnika koszt 15-18 zł
czyści też felgi i tłuste plamy. polecam
e2rd