interkom

Serwisówki, mechanika, technika, akcesoria - czyli wszystko związane z sevenką w warsztacie
Awatar użytkownika
Matiej
Ujeżdżacz Kopciuszka
Posty: 1476
Rejestracja: 28 mar 2005, 18:26
Motocykl: XJ 900S Diversion - krówka
Lokalizacja: Izabelin - Niewielkie przyległości obok miasta stołecznego Warszawy
Kontakt:

interkom

Postautor: Matiej » 26 kwie 2006, 11:14

Cześc. Słuchajcie chce kupic takie urządzenie. Macie doświadczenie w tym temacie.
1. Chce zeby był w kasku mikrofon i sluchawka na stałe zebym nie musiał najpierw zakładać słuchawki apotem zakładać kasku na to. Najlepiej pod gąbeczką czy coś... ale tak zeby w razie co mozna wyjać np w czasie mycia kasku
2. Ma miec opcje podłączenia mp3
3. Ma sie nie psuć i być praktyczny.

Ktoś coś wie? Kupował? Jak to sie montuje w kask jak używa. Ja mam dwa zwykłe pełne kaski. Nolan N81 i jakis grex.
żyj i daj żyć innym

krzysiek
stary Seveniarz
Posty: 369
Rejestracja: 08 maja 2005, 20:10
Motocykl: SV 650 '2002
Lokalizacja: Łódź

Postautor: krzysiek » 26 kwie 2006, 11:29

http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=99433977

http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=100452905

jeśli chciałbyś miec to na stałe w kasku, musiałbyś chyba sam pokombinować
z poduszkami, wkleic na stałe...

Awatar użytkownika
Matiej
Ujeżdżacz Kopciuszka
Posty: 1476
Rejestracja: 28 mar 2005, 18:26
Motocykl: XJ 900S Diversion - krówka
Lokalizacja: Izabelin - Niewielkie przyległości obok miasta stołecznego Warszawy
Kontakt:

Postautor: Matiej » 26 kwie 2006, 11:41

Zdecydowanie widziałem to. Chodzi mi o sluchawki lepsze. Bo te nie wiem czy da rade wsadzić pod gąbke. Pozatym widzialem to;)
A sam coś takiego masz?
żyj i daj żyć innym

Awatar użytkownika
dofo
powsinoga
Posty: 1849
Rejestracja: 09 lut 2005, 18:20
Motocykl: SevenFifty '92
Lokalizacja: Czerwieńsk / Berlin
Kontakt:

Postautor: dofo » 26 kwie 2006, 11:45

Osoby, ktore testowaly rozne wynalazki twierdza, ze zwykle mikrofony to mozesz sobie wsadzic. Przy wiekszych predkosciach szum w kasku powoduje zagluszenia u drugiej osoby. Jezeli juz to tylko laryngofon. Co do reszty zestawu to sie nie wypowiadam, ale wyglada jak robiony przez "pana Zdzisia" ;)

Awatar użytkownika
El Kriss
stary Seveniarz
Posty: 1038
Rejestracja: 26 mar 2005, 10:51
Motocykl: cb 750 i jakis inny
Lokalizacja: Łodz

Postautor: El Kriss » 26 kwie 2006, 22:02

Mam ten Tronic 3050 u siebie i nie używam bo to masakra. Mikrofon świszcze jak rakieta, zaczepia się o paszczę przy zakładaniu i zdejmowaniu kasku, kable pociągniete do pasażera przeszkadzają przy zsiadaniu lub dyndają na wietrze. Dlatego koncentruję sie ostatnio na zestawie krótkofalówek PMR z zestawem słuchawkowym takim jak ponizej :


http://www.allegro.pl/item92558306_chs_ ... aktur.html


ale na razie to tylko przymiarki. Chodzi mi o pewną uniwersalność zestawu - mogę rozmawiać z pasażerem - jeśli z nim jadę - lub z drugim motocyklistą, gdy jedziemy we dwóch.
Kilometry szos, tony piachu, jadę więc żyję.

Awatar użytkownika
lesor
(ex SF)
Posty: 1999
Rejestracja: 12 lut 2005, 22:26
Motocykl: [ex] SF94 + SF93
Lokalizacja: archiwum

Postautor: lesor » 27 kwie 2006, 00:15

hmm, kupiłem PMR dwa lata temu...
można nawet w 10-ciu rozmawiać.
Czas wdrożyć w życie :?:
Każde pokolenie ma własny czas
Każde pokolenie chce zmienić świat
Każde pokolenie odejdzie w cień
A nasze - nie

Awatar użytkownika
dofo
powsinoga
Posty: 1849
Rejestracja: 09 lut 2005, 18:20
Motocykl: SevenFifty '92
Lokalizacja: Czerwieńsk / Berlin
Kontakt:

Postautor: dofo » 27 kwie 2006, 00:39

Juz to widze... 309849,937. OZ USF i NH... Jedzie 309844 chlopa na docelowe miejsce... I wszyscy tropem weza, a co drugi sika ze smiechu... Uwazam, ze to by bylo dla wszstkich niebezpieczne :P

krzysiek
stary Seveniarz
Posty: 369
Rejestracja: 08 maja 2005, 20:10
Motocykl: SV 650 '2002
Lokalizacja: Łódź

Postautor: krzysiek » 27 kwie 2006, 17:19

A sam coś takiego masz?
nie mam żadnych takich wynalazków, jak za szybko jade z majką to ona mnie w plecy napi...... i taka nasza pogawędka...

e2rd
stary Seveniarz
Posty: 255
Rejestracja: 09 cze 2006, 22:25
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: e2rd » 19 cze 2006, 10:49

krzysiek masz taki sam sposób komunikacji z pasażerką jak ja
ale przy 180 przestaje klepać :D
e2rd :twisted:
e2rd :twisted:
Gmina RULZ !!!

Awatar użytkownika
Matiej
Ujeżdżacz Kopciuszka
Posty: 1476
Rejestracja: 28 mar 2005, 18:26
Motocykl: XJ 900S Diversion - krówka
Lokalizacja: Izabelin - Niewielkie przyległości obok miasta stołecznego Warszawy
Kontakt:

Postautor: Matiej » 19 cze 2006, 15:58

Ja ten tronic troche ztuningowałem. Tj po prostu kupiłęm tanie słuchawki z mikrofonem i rozeralem. Wybebeszyłem kask i w stropian/gume z przodu od strony zewnętrzej (przylegającej do kasku) zrobilem rowek i poprowadzilem kabel do mikfrofotu, ktory tez tam siedzi w większym rowku wręcz dziurze. Cienkim 2mm wiertłem nawierciłem 3 otowroki na przewylot tego elemetu zeby mikrofon zbierał sygnał. W pianko gąbce bocznej zrobiłem miejsce na słuchawke kabelki schowalem z tylu wyprowadzilem zenską końcówe mini jacka i luz. do 120słychać potem pęd wiatru zagłusza. Jesze pomyśle nad ulepszeniem. Głównym problemem jest nagłosnienie tego. Bo w takiej pozycji mikrofon nie zbiera szumu. Przeszkadza szum który leci dookoła kasku. Może jaki wzmacniacz do tego czy co. Takie coś 2 kaskach zrobiłem. Aga tronica trzyma w kórtce w kieszeni i przed jazdą nas zapina do matrixa. Kable nie przeszkadzają gdyż wyprowadzone sa z tyłu kasków.
żyj i daj żyć innym

Awatar użytkownika
dofo
powsinoga
Posty: 1849
Rejestracja: 09 lut 2005, 18:20
Motocykl: SevenFifty '92
Lokalizacja: Czerwieńsk / Berlin
Kontakt:

Postautor: dofo » 19 lip 2006, 01:54

Zanabylem droga kupna laryngofon. Teraz poluje na drugi i zaczne testowac jak toto sie sprawuje w warunkach bojowych. Przy okazji ciekaw jestem reakcji ludzi jak taki komandos bedzie zsiadal z motonga :mrgreen:

Awatar użytkownika
Matiej
Ujeżdżacz Kopciuszka
Posty: 1476
Rejestracja: 28 mar 2005, 18:26
Motocykl: XJ 900S Diversion - krówka
Lokalizacja: Izabelin - Niewielkie przyległości obok miasta stołecznego Warszawy
Kontakt:

Postautor: Matiej » 19 lip 2006, 08:01

Eeeeeeeee a co jest ten laryngofon?
żyj i daj żyć innym

Awatar użytkownika
El Kriss
stary Seveniarz
Posty: 1038
Rejestracja: 26 mar 2005, 10:51
Motocykl: cb 750 i jakis inny
Lokalizacja: Łodz

Postautor: El Kriss » 20 lip 2006, 22:36

laryngofon to coś takiego, dzięki czemu dofo bardziej będzie przypominał Czereśniaka z Rudego 102.
Kilometry szos, tony piachu, jadę więc żyję.

Awatar użytkownika
Matiej
Ujeżdżacz Kopciuszka
Posty: 1476
Rejestracja: 28 mar 2005, 18:26
Motocykl: XJ 900S Diversion - krówka
Lokalizacja: Izabelin - Niewielkie przyległości obok miasta stołecznego Warszawy
Kontakt:

Postautor: Matiej » 21 lip 2006, 09:35

O prosze fajna sprawa :). To mogło by zdać egzamin ;). Ja niedawno widziałem gościa na jakim wielkim motongu ala yamaha buldog czy co i miał taki garnek jak mają piloci śmigłowców na filmach amerykańskich :lol:
żyj i daj żyć innym

Awatar użytkownika
jaqbik
zbokus maximus
Posty: 866
Rejestracja: 20 lip 2005, 12:39
Motocykl: GQO K1200R
Lokalizacja: Poznań

Postautor: jaqbik » 21 lip 2006, 10:35

I śmigiełko :D :D :D
"Kiedy czuję pęd powietrza
i w kolejny zakręt składam się..."

Awatar użytkownika
Matiej
Ujeżdżacz Kopciuszka
Posty: 1476
Rejestracja: 28 mar 2005, 18:26
Motocykl: XJ 900S Diversion - krówka
Lokalizacja: Izabelin - Niewielkie przyległości obok miasta stołecznego Warszawy
Kontakt:

Postautor: Matiej » 21 lip 2006, 10:42

i korbe w głowie
żyj i daj żyć innym

Awatar użytkownika
iceq
stary Seveniarz
Posty: 504
Rejestracja: 30 maja 2006, 16:56
Motocykl: CB1300 VFR1200F k1200gt JUNAK
Lokalizacja: Sieradz-Lodz
Kontakt:

Postautor: iceq » 17 sie 2006, 13:12

W kwestii laryngofonu...
http://www.motorower.com.pl/mototxt/interlar.html
Mnie tez sie to podoba. Drogie ale chyba warte tych pieniedzy.
Pozdro i narka
Przed momentem znalazlem:
http://www.vesnet.pl/
Trzeba poszukac sprzetu do lacznosci miedzy motocyklista i pasazerem.
Pozdro
tylko mięczaki jedzą miód, twardziele żują pszczoły ....
http://www.bikepics.com/members/iceq/

Awatar użytkownika
Matiej
Ujeżdżacz Kopciuszka
Posty: 1476
Rejestracja: 28 mar 2005, 18:26
Motocykl: XJ 900S Diversion - krówka
Lokalizacja: Izabelin - Niewielkie przyległości obok miasta stołecznego Warszawy
Kontakt:

Postautor: Matiej » 17 sie 2006, 21:48

Ja mam taki sprzęt. Ale mi się kabelek ukręcił i na ostaniej podróży do Cekcyna i po pomorzu czyli jakies 1000km łącznie było bez łączoności. Powiem ze przyjemniej się jedzie z łącznością
żyj i daj żyć innym

Awatar użytkownika
iceq
stary Seveniarz
Posty: 504
Rejestracja: 30 maja 2006, 16:56
Motocykl: CB1300 VFR1200F k1200gt JUNAK
Lokalizacja: Sieradz-Lodz
Kontakt:

Postautor: iceq » 18 sie 2006, 14:28

A jakie wrazenie??
Naprawde lepsze to niz mikrofon? Pozcytalem w sieci ale wole sie przekonac i posluchac opini kogos kto posiada takie cudo i wiem ze nie bedzie bajek sadzil. Jakie wrazenia napisz. I czy naprawde tak dobrze sie to urzadzonko sprawuje i last frage wiela to kosztowalo?
Pozdro Matieju
tylko mięczaki jedzą miód, twardziele żują pszczoły ....
http://www.bikepics.com/members/iceq/

Awatar użytkownika
Matiej
Ujeżdżacz Kopciuszka
Posty: 1476
Rejestracja: 28 mar 2005, 18:26
Motocykl: XJ 900S Diversion - krówka
Lokalizacja: Izabelin - Niewielkie przyległości obok miasta stołecznego Warszawy
Kontakt:

Postautor: Matiej » 18 sie 2006, 14:44

Moje to jest takie proste. Ma dwa wejscia na sluchawki i jedno na jakies dodatkowego MP3 czy coś tam na minijacku. Fabryczne sluchawki wywalilem bo się nie mieściły pod kask. Tj sluchawki i mikrofon. Kupiłem tanią słuchawke z mikrofonem od komputera za 5zł i wkleilem toto w kask wypuszczajc tylko żeńską koncówke minijaska za kaskiem. Jak jade to tylko wtykam kabel męsko męski mini jack do kasku i do tego pudełeczka. Gada sie super. Jak nie ma wiatru duuużego do do 140 da sie krzyczeń i slychać. Do 120 to jest nieźle. Ostatnio mi sie tylko kabelek w kasku ta końcówa zuzyła i nie łączy ale naprawie to niebawem.
Najwięcej zabawy jest z wmontowaniem tego wewnątrz kasku. Trzeba dokłądnie trafić głośnikiem bo duża różnica jest jak sie rzpesunie go o nawet 3mm. Oczywiście złotarączka teściu mi to robił a ja mu piwo podawałem :) hehe
żyj i daj żyć innym

Awatar użytkownika
iceq
stary Seveniarz
Posty: 504
Rejestracja: 30 maja 2006, 16:56
Motocykl: CB1300 VFR1200F k1200gt JUNAK
Lokalizacja: Sieradz-Lodz
Kontakt:

Postautor: iceq » 18 sie 2006, 15:16

Aaaaa myslalem ze to moze nabyles taki laryngofonik jak tu rozprawiali. Widzialem takie cos na targach motocyklowych w Berlinie. Strasznie mi sie podobalo. Super plaskie glosniczki na rzepa wklejane w kask a te glosniczki to od 4 do 5 cm srednicy mialy. Dodatkowo ten laryngofonik. Strasznie mie sie to podobalo. Niestey zestaw dla dwojga chyba 450 ero kosztowal.
tylko mięczaki jedzą miód, twardziele żują pszczoły ....
http://www.bikepics.com/members/iceq/

Awatar użytkownika
El Kriss
stary Seveniarz
Posty: 1038
Rejestracja: 26 mar 2005, 10:51
Motocykl: cb 750 i jakis inny
Lokalizacja: Łodz

Postautor: El Kriss » 19 sie 2006, 12:39

Laryngofon... tylko właściwie po co ? Jadę w trasę sam to i tak nie pogadam z nikim jadąc. Jadę mając pewien uroczy plecaczek - to tak rozmawiam.
Wszystko potrafi przekazać dotknięciem , skinieniem, ruchem ud...
Bym nawet nie chciał tracic sztuki mowy gestem.
Jedziemy w grupie - to jedziemy. Gdzie tu czas na rozmowę gdy walczymy z krętą niewiadomą najeżoną stalowymi pułapkami niemieckiej myśli technicznej. 40 metrów w ciągu sekundy. Od gadania są miesiączki i komórki. Motocykl jest od jeżdzenia.

Moim zdaniem skromnym.
Kilometry szos, tony piachu, jadę więc żyję.

Awatar użytkownika
jaqbik
zbokus maximus
Posty: 866
Rejestracja: 20 lip 2005, 12:39
Motocykl: GQO K1200R
Lokalizacja: Poznań

Postautor: jaqbik » 19 sie 2006, 13:42

I tu Krissu trafił w mój punkt widzenia - nawet jadąc z Kimś jadę sam. I to lubię - ja, moto, droga...
"Kiedy czuję pęd powietrza
i w kolejny zakręt składam się..."

Awatar użytkownika
dofo
powsinoga
Posty: 1849
Rejestracja: 09 lut 2005, 18:20
Motocykl: SevenFifty '92
Lokalizacja: Czerwieńsk / Berlin
Kontakt:

Postautor: dofo » 19 sie 2006, 20:07

Zycie to sztuka kompromisow. Nie zawsze plecaczek jest zafascynowany wielogodzinna jazda z tylu. W takich przypadkach interkom sie przydaje. A jak ktos nie lubi gadania to mozna negocjowac warunki i gadac tylko w godziny nieparzyste :P

Awatar użytkownika
iceq
stary Seveniarz
Posty: 504
Rejestracja: 30 maja 2006, 16:56
Motocykl: CB1300 VFR1200F k1200gt JUNAK
Lokalizacja: Sieradz-Lodz
Kontakt:

Postautor: iceq » 20 sie 2006, 01:42

Laryngofon... tylko właściwie po co ? Jadę w trasę sam to i tak nie pogadam z nikim jadąc. Jadę mając pewien uroczy plecaczek - to tak rozmawiam........
Nygus jeszcze jakis czas temu gadalismy o tym, ze moze warto by sie bylo zaopatrzec w jakis zestaw do gadania. :foch:
tylko mięczaki jedzą miód, twardziele żują pszczoły ....
http://www.bikepics.com/members/iceq/


Wróć do „Mechanika”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 100 gości