Strona 1 z 1

Azot

: 22 mar 2006, 15:42
autor: pyzdra1
Czy ktoś z forumowiczów może ma napompowane koła azoetm? Słyszałem wiele dobrych opinii na ten temat. Z tego co słyszałem to to że azot nie zmienia objętości przy zmianie temperatur i że między oponą a felgą nie skrapla sie woda. Dzisiaj byłem w wulkanizacji samochodem i pracownik mi powiedział że jak są dobre felgi i w miare nowe opony to szkoda zachodu żeby pompować azotem.U nas w Pile koszt napompowania kół motocyklowych to coś koło 8 zł. CZy warto sie w to bawić??

: 22 mar 2006, 16:25
autor: lesor
a zielone nakrętki dają?

: 22 mar 2006, 17:17
autor: pyzdra1
Hehe , do samochodów może i dają ale watpie czy takowe by pasowały do mojej sevenki :P

: 22 mar 2006, 17:58
autor: dofo
Czy azot nie jest lzejszy od powietrza? To by spalanie spadlo :mrgreen: No i gdyby jeszcze podlaczyc te opony jakos do silniczka to by sie nawet jakies turbo skonstruowalo :lol:

: 22 mar 2006, 18:23
autor: PeterS
A nie lepiej pierdnąć w oponkę? Tanio i ekologicznie :glupek:

: 22 mar 2006, 21:26
autor: lesor
Każdy musi sobie rozważyć czy warto.
Akurat wczoraj zasłyszałem, że tlen, który jest w powietrzu atmosferycznym powoduje wytrącanie się pary wodnej (oczywiście w jakichś tam warunkach) oraz ma wpływ [ciach teoria, której nie zapamiętałem] na gumę taki, że się ulatnia i trzeba co jakiś czas pompować oraz że ze zmianami temperatury następuje zmiana ciśnienia.
Czysty azot nie ma tych wad.

Pozostaje do własnej oceny czy chcemy dać 8 zł (u nas 5) za koło i mieć świadomość, że się tych wad w kołach nie ma.
Moje zdanie jest takie, że nie jest dla mnie problemem wyjąć spod siodła miernik i zmierzyć ciśnienie co 500km i podjechać do kompresora. Nie jest też dla mnie problemem zmiana ciśnienie ze zmianami temperatury, gdyż sportowcem nie jestem, po torze nie śmigam a moje umiejętności i doświadczenie nie pozwalają odczuć różnicy.

Ja nie używam ale jak mnie wulkanizator przy zmianie opon zachęci to 10zł nie jest majątkiem :)

: 23 mar 2006, 00:46
autor: Gorg
Azot i tak stanowi 78% składu powietrza. Za te kilka złotych zamiast tego będziesz miał ok. 90% w oponie bo i tak zostanie tam powietrze. Lepiej zainwestować te kilka PLNów w miesiń piwny :piwo: :diabelek: . A i koła można napompowac w jakiejś wiosce świeżym, zdrowym wiejskim powietrzem :wink: - efekt będzie jeszcze lepszy. :P

: 23 mar 2006, 12:02
autor: zajc
Czy azot nie jest lzejszy od powietrza? To by spalanie spadlo
Taaa, jest roznica jak cholera ;) 28,96 kg/kmol dla powietrza i 28,01 kg/kmol dla czystego azotu ,wartosci podane przy temp 0 stopni Celsjusza :mrgreen:
że ze zmianami temperatury następuje zmiana ciśnienia.
w azocie jest podobnie. Wynika to z rownania stanu gazu doskonalego :) Roznice cisnien moze sa troszke mniejsze niz w przypadku powietrza,ale nie sadze by tak mala roznica miala wiekszy wplyw na prowadzenie sie motocykla.