Olej do teleskopów

Matiej · Postautor: **Matiej** » 28 lut 2006, 19:30

Najlepiej zobaczcie, jaką powinien miec specyfikacje olej fabryczny a potem idźta do sklepu i kupcie ciut twardszy. Tj jeden numer twardszy

zbyhu · Postautor: **zbyhu** » 28 lut 2006, 19:36

Czolem!

A na takie cos, to ja jestem wystarczajaco ynteligętny

.
Szukam efektow! Uzywacie swoich motocykli, oleje juz zmienialiscie - opisywac wrazenia!

Pozdrawiam

Matiej · Postautor: **Matiej** » 28 lut 2006, 20:54

Ja mam olej "jak fabryka kazała" i jeździ mi się z nim bardzo dobrze. Kiedyś wlałem mobila jakiegoś hard i na dodatek kolo co mi zmieniałc chyba ciut wiecej wlał jak trzeba było i miałem wrażenie ze na desce śmiag albo na rowerze.
Prowadzenie na zakrętach (o ile była to równa jak stół nawierzchnia) bajka. Jeszcze sobie tyl na maxa twardy zrobiłem i mogłem po torze latac. Ale bylo to centralnie do dupy bo na 89% dróg czułem sie jak na rowerze podrzucało mną jak piłką.
Polecam olej fabryczny i może sprężyny jakies inne. Lesor chce zmienić spręzyny chyba.

zbyhu · Postautor: **zbyhu** » 28 lut 2006, 21:14

Czolem!

Mnie nie bawi zmiana sprezyn. Za drogo

. Ten fabryczny olej to jaki jest? Marka i gestosc? I ile kosztuje?

Pozdrawiam

Matiej · Postautor: **Matiej** » 28 lut 2006, 23:10

Zbyhu idziesz na latwize.

ALe powiem Ci. http://www.louis.de
zakładaka motobase

Tu masz linka do konkretnego oleju "fabrycznego"
http://www.sklep.larsson.com.pl/?a=c5&c ... f613f563bd
Jak by się nie wyświetlił to jest to Castrol FORK OIL syntetyk
10W - butelka 0,5 l
Cena: 26,30 zł

Tu są całe dane dot SF. Na czerwono to jest to co Cię interesuje

HONDA CB SEVEN FIFTY RC42
Die technischen Daten für dieses Modell hat Louis für Sie mit größter Sorgfalt ermittelt.
Eine Gewährleistung für die Richtigkeit der Angaben ist jedoch ausgeschlossen. Bitte berücksichtigen Sie vor Montage die Angaben aus dem Bordbuch Ihres Motorrades und/oder informieren Sie sich beim Hersteller.

Baujahr / Fahrgestellnr.
Baujahr: 1992 bis 2003
Fahrgestellnr.:

Technische Daten
Hubraum: 747 ccm
Zylinder: 4
PS/KW: 73/54 - 50/37 - 34/25
Ventilspiel (Ein): HYDROSTÖSSEL
Ventilspiel (Aus): HYDROSTÖSSEL
Leerlaufdrehzahl: 1100-1200 U/MIN
Vergaserluftschraube: 2-2 3/4 AUSDR.
Reifendruck (vorn): 2,5 BAR
Reifendruck (hinten): 2,5 (2,9) BAR
Zündkerze 1: NGK DPR8EA-9
Zündkerze 2: CHAMPION RA2HC
Elektrodenabstand: 0,8-0,9 MM
Lenker/Standrohr Ø: 41 MM
Ritzel/Kettenrad: 15/40 ZÄHNE
Kette: 112 GLIEDER

Anzugsdrehmomente in Nm
Zündkerzen: 14
Sicherungsmutter:
Ventileinsteller:
Ölfilterdeckel: 10
Auspuffrohr (vorne):
Auspuffrohr (hinten):
Vorderachse: 59
Hinterachse: 89
Bremssattel (vorne): 31
Seitenständer: 10

Füllmengen
Gabel pro Holm: 482 CM3 10W FOS10
ohne Filter: 3,0 L. SAE 10W40
Öl mit Filter: 3,25 LITER
Bremsflüssigkeit: DOT 4
Endgetriebe: -
Betriebsstoff: 20 LITER NORMAL
Kühlflüssigkeit: LUFTGEKÜHLT

A NA KONIEC POPROSZE PIWO ZA WYSILEK KLAWIATUROWY :piwo:

Gorg · Postautor: **Gorg** » 01 mar 2006, 02:00

Tamten sezon przelatałem prawie cały na 15 W. Na początku mi się podobało, zawieszenie było wyraźnie twardsze, ale było czuć każdą nierówność na asfalcie szczególnie przy niskich temperaturach. Potem wróciłem do 10 W i tu już zostanę. Jak chcesz tylko trochę utwardzić to kup 2 oleje tej samej firmy 10 i 15 W i zrób sobie mixa 1:1. Jeśli to będą oleje tego samego typu a innej gęstości to nie powinno być żadnych problemów.

Aleksander · Postautor: **Aleksander** » 01 mar 2006, 09:34

Ja co roku wlewałem 10 w castrola, jak zlewałem to był żadki jak woda, mechanik doradził mi żeby wlac 20 w na razie zawieszenie chodzi ciężko bo do tego wymieniłem lagi i tulejki więc jak zacznę jeżdzić to będę mógł powiedziec coś więcej, zawsze można go zlac i nalać 15w

Matiej · Postautor: **Matiej** » 01 mar 2006, 10:35

mozna tak sobie wlewać i nalewać do u.. śmierci;) A po co? Szkoda kasy bo litr tego specyfiku kosztuje ok 50zł i więcej. Ja polecam 10W bo faktycznie jak kolega zauwazył jak jest zimniej to nie jazda. Ja sobie bardziej cenie komfort resorowania jak wytrzęsienie smacznego obiadku

zbyhu · Postautor: **zbyhu** » 01 mar 2006, 17:08

Czolem!

A ja sobie bardzo cenie pewnosc prowadzenia przy hamowaniu. W GSie mialem tak zestrojone zawieszenie, ze hamowalo sie cudownie. CB przy tym nurkuje jak Sztukas ;].
No ale zobaczymy... Pogadam jeszcze z paroma osobnikami i podejme jakas decyzje.

Pozdro

Wojtas · Postautor: **Wojtas** » 01 mar 2006, 18:20

A nie jest to "winą" przypadkiem że , SF ma "trochę" lepciejsze hamulce?

GS ma jeno 1 tarcze, to i zawiecha sie inaczej zachowuje

zbyhu · Postautor: **zbyhu** » 01 mar 2006, 19:35

Czolem!

Wlasnie to nie to. Przez caly prawie czas, jak GSa uzytkowalem hamulce nie robily na mnie wiekszego wrazenia. Ale po powrocie ze Skandynawii, przed sprzedaza moto, musialem w nim wymienic oba zawieszenia. Przy czym przednie lagi (z eBaya, uzywki) dostaly nowy gesty olej i uszczelniacze. Chodzily od tego momentu naprawde twardo. Tylny amorek tez wymienilem, dzieki czemu zamiast jezdzic na samej sprezynie, GS mial naprawde twardawy, dobrze pracujacy tyl. I wtedy hamowanie normalnie zrobilo sie bajka - motorek szedl jak po szynach i prawie wcale nie nurkowal przy hamowaniu. A sila byla naprawde powalajaca - az moj mechanik sie dziwil, ze na zwyklych przewodach hebel ma taka skutecznosc.

Enylej. Majac w pamieci skutecznosc hamulcow GSa, stwierszilem, ze CB nie hamuje wcale. Okazalo sie, ze nie to nie byly zludzenia - jeden zacisk byl zatarty i zasyfiony - pracowal praktycznie tylko lewy. Wymiana przewodow hamulcowych na stalowe i przeczyszczenie zaciskow zdecydowanie poprawily sile hamowania, ale teraz jak dotkne klamki hamulca, to dostlownie nastepuje "alarmowe zanurzenie"

. Po prostu poprawa skutecznosci hebli spowodowala, ze zawiecha jeczy i nie daje rady. Dlatego chce utwardzic prace lag tanim kosztem... W koncu w GSie nic z hamulcami nie zrobilem, a pewnosc i dozowalnosc hamulcow w pelni odczulem dopiero po zrobieniu porzadku z zawieszeniem

.

Uff...

Pozdrawiam

Wojtas · Postautor: **Wojtas** » 01 mar 2006, 21:03

Po prostu poprawa skutecznosci hebli spowodowala, ze zawiecha jeczy i nie daje rady.

Jak może Wiesz hampel przedni jest żywcem wzięty z CBR 1000, ale nie wzięto niestety "wkładu amrtyzująco-resorującego" przy okazji tej "teleportacji"

. Może gdzieś dorwiesz tanio te elementy, ale żeby to tanio zrobić pozostaje Ci eksperymentowanie z olejami o różnej wiskozie.
PS. gdzieś słyszałem/czytałem że zawieszenie przednie w SF jest za miekkie, więc nie jest to tylko Twoja bolączka.

Matiej · Postautor: **Matiej** » 01 mar 2006, 21:08

Ja to Ci powiem ze hamowałem CB moją i jeździłem XJ starą i Diversionką i powiem Ci że hamulce w porównaniu do CB mają do DUPY.
Moze Twoja CB ma kiepskie hamulce po prostu?
Po roku śmigania CBeką jak wsiadłem na starą XJte to mało nie wywalilem z zakręty bo nie mogłem wyhamować. Tj bylem w szoku ze nie hamuje.

oster · Postautor: **oster** » 01 mar 2006, 21:16

Najlepsze hamulce ma nocny jastrząb

Wojtas · Postautor: **Wojtas** » 01 mar 2006, 21:33

Nocny Jastrzębiu

przed czym Masz jeszcze zahamowania?

zbyhu · Postautor: **zbyhu** » 01 mar 2006, 21:45

Czolem!

Moze Twoja CB ma kiepskie hamulce po prostu?

Jak napisalem - byly slabe, bo mialem przytarte tloczki i dzialal jeden zacisk.
Ale teraz do hamulcow nie mam juz zastrzezen - chodza jak brzytwa. Ciagle przeciez rozchodzi sie o OLEJ do lag, aby zawiecha wytrzymywala sile hamowania, prawda ?

Pokusze sie o 15W chyba. Najwyzej bede na siebie klal jak szewc, ze mam sztywny przod

.

Pozdrawiam

HONDA SevenFifty dofo · Postautor: **dofo** » 01 mar 2006, 22:07

Najwyzej bede na siebie klal jak szewc, ze mam sztywny przod

Nie ma nic lepszego niz sztywny przod (zapytaj dowolnej kobiety)

zbyhu · Postautor: **zbyhu** » 02 mar 2006, 08:07

Czolem!

Hehe, na ta sztywnosc nie moge narzekac ;].

Pozdrawiam

Matiej · Postautor: **Matiej** » 02 mar 2006, 09:37

a przed chwilą pisałeś ze masz miękki jak hamujesz. Jak dla mnie to rozwiązanie jest proste. NIE hamować

hehe

zbyhu · Postautor: **zbyhu** » 02 mar 2006, 12:51

Czolem!

Jak hamuje, to za miekki bywa, ale podczas jazdy zawsze juz jest twardy... przod

Oj, dofo, dofo

.

Pozdrawiam

Matiej · Postautor: **Matiej** » 02 mar 2006, 13:12

Jak zwykle temat z głupiego oleju do LAG zszedł na LASKI

zbyhu · Postautor: **zbyhu** » 14 mar 2006, 17:57

Czolem!

Najprawdopodobniej kupie ten olej (15W):
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=89691709
Moze ktos zna i mnie od tego odwiedzie?
W silniku Motul sie sprawdza i go lubie

.
A do tego nie jest taki drogi...

Pozdrawiam

lesor · Postautor: **lesor** » 14 mar 2006, 18:26

nie wiem jak jeździsz i ile ważysz ale ja wezmę heavy 20W

zbyhu · Postautor: **zbyhu** » 14 mar 2006, 19:03

Czolem!

Tu o zlotowke taniej

http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=92156300
Ja sprobuje 15W. Skoro oryginalnie jest 10W... Jak mi bedzie malo, to na nastepny sezon dam 20W

.

Pozdrawiam

Matiej · Postautor: **Matiej** » 14 mar 2006, 23:53

Mówie wam 20W to dobre jest do streetów i dla twardzieli. Ja po przejechaniu do radomia na 20W mialem dosyć. Jak na rowerze

Forum użytkowników i miłośników Hondy CB 750 Seven-Fifty i Nighthawk

Olej do teleskopów

Kto jest online