Forum użytkowników i miłośników Hondy CB 750 Seven-Fifty i Nighthawk

witam.

Jaki olej stosujecie w SF do przedniego zawieszenia i po ile lać żeby było najlepiej?

http://www.swidnica.mm.pl/~tomeg/cb750.html
pozdrawiam

No i o to mi chodziło

Dziś dokonałem zakupu a w sobote wymieniam olej w lagach . Kupiłem CASTROL FORK OIL SAE15W 0,5 l = 25 zł. Oczywiście kupiłem 1L.
W usprawieniach sebi napisał, że powinien być 10W ale moze 15 mu nie zaszkodzi, bedzie troche twardszy

Do mnie się leje olej od wspomagania/czerwony/, a kiedyś wlałem gabeoila chyba 10W i wcale nie było lepiej. Szarpało łapy na każdym wyboju a hamowanie to jakby na kołkach. Szybko zmieniłem na zalecany. Tak że nie koniecznie będzie lepiej i zależy od preferencji kierowcy. Ale są motocykle w ogóle nie czułe na lapkość oleju np. nowa XJ900. Kumpel co by nie wlał to i tak dobija i za miękkie.

Hmm, ale nie mieli W10 , za to mieli W5, W15, W25. Kupiłem średni.

Chciałem wymienić olej ale w mojej maszynce nie ma śrubek spustowych tam gdzie byc powinny, śa coprawda nadlwey technologiczne ale nie ma srubek. I co ?.... po gowkowani o ogladaniu lag odnalazłem je /jak mi sie wydaje/ sa od dołu pod osią koła przedniego. Należy zdjąć koło tzn wystarczy zdemontowac os wysunąć ją i kluczem ampulowym odkrecić śrubki. Narazie ta operacja musi poczekac bo nie mam własciwych kluczy ampulowych.

ale sa inne metody wyciagania osi bez tego tam klucza ambulansowego

Broń Cię Panie Boże torello żebyś wykręcał te śruby od strony osi koła. Są to śruby które trzymają całe wnętrze goleni w kupie. Nie służą do spuszczania oleju, chociaż mogą, ale i tak trzeba do skręcenia zdjąć goleń. Więc lepiej zdjąć goleń i wylać olej od góry. Poza tym te śrubki są całkiem nieżle doj.... i jakimś zwykłym kluczem narobisz sobie biedy bo uszkodzisz śrubę. To musi być bardzo dobry klucz, już przerobiony temat.

Ja to Wam powiem, że kupiłem olej Motul do goleni. Ale jak dla mnie jest to przejebany temat i w ogole.

Ja wprawdzie pisze ty coś raz na 2 lata (no bo co będę pieprzył jak nie mam nic pasjonującego do dodania), ale tym razem ośmielę się odezwać. Torello: Nie ma śrubek spustowych ? Trudno. Ale nie odkręcaj tych od dołu. Niestety żeby wylać oleum w tym przypadku musisz wylać go górą przez korki. Można odwrócić motocykl do góry kołami (he he żartowałem). Niestety będziesz zmuszony zdemontować lagi i z nich ten olej wylać. Nie pomstuj. Są takie motocykle które w ogóle nie mają przewidzianego spuszczania oleju korkami a tylko wraz z demontażem. Twój jest może po prostu ... wersja "modernyj" . (Tak mi się przypomniało jak to kiedyś dawno kolejne wersje telewizorów, samochodów i innych sprzętów były modernizowane poprzez stopniowe usuwanie "zbędnych" dupereli: lampek w drzwiach we PF125MR, potencjometrów barwy głosu w TV Jowisz.... ktoś oprócz mnie pamięta te czasy ??)

No to pieknie.
A może wyssac ten olej? tak jak robia to w serwisach samochodowych.

A co Cię obchodzi serwis samochodowy, torello. A swoją drogą może to jest jakaś kombinacja i dlatego nie ma śrubek. Model Twego moto jest co najmniej dziwny i być może lagi też są nie z tej ziemi. Być może jakie gazowe są albo elastomery jak w rowerze. Śmieje się ale być może są jakieś udziwnienia i musisz na spokojnie zdjąć jedną lagę i sprawdzić co to za pasztet.
Sebi_x ja pamiętam tamte czasy, a u mnie w garażu gra Jowisz jeszcze z barwą dzwięku. Chłopaki widzieli.

Piszesz że co najmniej dziwny model? A przypadkiem nie tzw japońska wersja która podobno poza literkami na zbiorniku "kompletnie niczym się nie różni" ?

sebi moja włąsnie jest japońska wersja i rózni sie pwenymi detalami ale o nich juz pisałem jakbyś przesledził forum to byś wiedział.
Zbigu wpraszam sie na konsultacje do Ciebie.

torello czy uporałeś się z tym olejem podziel się efektami bo mnie też to czeka :cry

Nie jescze nie, mam za mało czasu , jak przyjede to che troche polatać , potem mycie maszyny i juz trzeba wracac do wawy. Mam nadzieje że w ten długi weekend uda mi sie to zrobić, mam już nawet klucz do korków, przeszedłem szkolenie u Zbiga i powinienem dac rade.

wczoraj dokonałem operacji wymiany oleju .Po odkręceniu śruby na dole od strony motocykla buchnął strumień wodnistej cieczy o zapachu gówna i zapaćkał mi swieżo wymyty silnik.Po nalaniu swiezego zadzwoniłem do poprzedniego własciciela aby spytać kiedy ostatnio zmieniał.Piec lat temu myśłałem że dam mu w pysk

Oster, mam nadzije że slinik wytarłes do sucha ?
Czy odczułeś różnice w pracy amorków ?

U mnie po roku czarna breja była. Nie śmierdziało ale syfilis niezły

oczywiscie jako stary pedant doprowadziłem go natychmiast do kultury

Jestem z Ciebie dumny.

Nie skomentuję oster Twojego przypadku, ale niestety większość właścicieli kładzie lachę na ten element motocykla. Przed chwilą właśnie odpisywałem komuś bo twierdzi że ma strasznie twardy przód. A jaki ma być jak pracuje na wodzie? Potem stękanie że twardo, że kiwa, że shima, że drży. Najpierw powinien być zmieniony olej, potem dobra wyważona! opona a dopiero potem powinno się szukać wad. Niestety wszyscy, również na tym Forum zaczynają szukać od końca. Nie chce mi się już pisać po raz niewiadomo który co najpierw a co potem.

Czolem!

Sorry, ze odkopuje stary temat, ale po co w sumie zakladac drugi.
Chcialbym wymienic olej w lagach, ale tak, zeby byly one ciutke twardsze niz sa obecnie . Jaki olej polecacie?
Chodzi mi o osiagniecie kompromisu miedzy komfortem, a stabilnoscia w zakretach i nie tak mocnym nurkowaniem przy hamowaniu...
Wiec co tam wlac ?

Pozdrawiam

Chodzi mi o osiagniecie kompromisu miedzy komfortem, a stabilnoscia w zakretach i nie tak mocnym nurkowaniem przy hamowaniu...
Wiec co tam wlac ?

Pozdrawiam

Witam
Wlasnie wlasnie..ja tez czekam na odp. w tym temacie...