Forum użytkowników i miłośników Hondy CB 750 Seven-Fifty i Nighthawk

Hejka! Chcę zakupić pokrowiec na S-F. Zastanawiam się nad rozmiarem. Mam oxforda L i na sam motocykl jest za duży trochę. Nie wiem jak będzie po założeniu stelaża i płyty pod kufer. Nie wiem czy wtedy starczy M.
Wiem że kolejność zła ale najpierw chcę kupić pokrowiec.
Jakie macie?

Ja kupiłem taki
A na mato wygląda tak.

Wysokiczan mam pytanko: czy Ty motonga 24h przez 7 dni tygodnia i co kolejny miesiąc parkujesz pod blokiem ,

czy to tylko na czas deszczu

Ja lubię mieć go zapakowanego . W zimie stał w garażu a teraz pod blokiem w pokrowcu.

Hejka! Chcę zakupić pokrowiec na S-F. Zastanawiam się nad rozmiarem. Mam oxforda L i na sam motocykl jest za duży trochę. Nie wiem jak będzie po założeniu stelaża i płyty pod kufer. Nie wiem czy wtedy starczy M.
Wiem że kolejność zła ale najpierw chcę kupić pokrowiec.
Jakie macie?

Widzę że lubisz rozstawać się z kasą . ja mam garaż więc każdy pokrowiec odpada w przedbiegach...polecam

Ja ten mój kupiłem za około 65zł. Wojtas nie każdy posiada garaż. A koszt pokrowca to niewielka kasa.

Wojtas nie każdy posiada garaż. A koszt pokrowca to niewielka kasa.

W pełni się zgadzam, ale po co kolekcjonować pokrowce ????

Już było ogłoszenie chyba rok temu na forum, że rąbneli Sevene z parkingu.

Osobiście jeszcze nie parkowałem moto na noc przy bloku mieszkalnym.

Zależy gdzie mieszkasz. Ryzyko jest zawsze.

W sumie tak. Jest ryzyko jest zabawa.

Tylko szkoda maszyny. A jak zostnie tylko pokrowiec to na pewno Ci tego nie zrobi sąsiad.

Hejka! Chcę zakupić pokrowiec na S-F. Zastanawiam się nad rozmiarem. Mam oxforda L i na sam motocykl jest za duży trochę. Nie wiem jak będzie po założeniu stelaża i płyty pod kufer. Nie wiem czy wtedy starczy M.
Wiem że kolejność zła ale najpierw chcę kupić pokrowiec.
Jakie macie?

Widzę że lubisz rozstawać się z kasą . ja mam garaż więc każdy pokrowiec odpada w przedbiegach...polecam

Nie pytałem się co masz, tylko jakie macie? POKROWCE! Fajnie że masz garaż. Cieszę się razem z Tobą!
Również mam gdzie trzymać motocykl a pokrowców nie kolekcjonuję tylko kupuję kolejny ponieważ oxford z uwagi na wiek rozchodzi się w rękach.
W garażu również motocykl się syfi, jest dobry na wyjazdy, wbrew pozorom jest z nim bezpieczniej - złodziej nie widzi z daleka jaki to motocykl, jakie motocykl ma zabezpieczenie - musi go obmacać itp.

Dzięki Wysokiczan za podejście do tematu (lekkiego ale jednak).

Nie denerwuj się, złość urodzie szkodzi.
Moim pokrowcem jest garaż i jest to luxus wiem o tym.
Nie wspomniałeś nic o tym że Twój pokrowiec się rozlatuje w rękach, a to zmieniło by punkt widzenia.
Wierz mi, złodziej jeżeli będzie chciał Ci ukraść motocykl dokładnie to rozpracuje.

Wierz mi, złodziej jeżeli będzie chciał Ci ukraść motocykl dokładnie to rozpracuje.

Złodziej już wie, że tu jest takim motur. Będzie zapotrzebownie i motonga nie ma.

Spoko, ja jestem już tak brzydki że nic mi nie będzie
Ale odnośnie pokrowca to warto mieć, poważnie. Jeśli ktoś wie co masz i to chce, obserwuje jakie zabezpieczenia zakładasz to ok, ale jeśli widzi kilka fajnych sprzętów "na występach" i wśród nich jest Twój gdzie nie wiadomo jest co na nim wisi, jaki i czy w ogóle ma alarm to wtedy jest delikatna różnica. Musi wtedy fizycznie podejść do motocykla, obczaić temat, wrócić ze sprzętem itd. Zawsze coś. Im więcej niepewności dla złodzieja tym lepiej.
Nawet już nie chodzi o sam motocykl ale o akcesoria np. Nie będą go kusić jak są zasłonięte.

Wierz mi, złodziej jeżeli będzie chciał Ci ukraść motocykl dokładnie to rozpracuje.

Złodziej już wie, że tu jest takim motur. Będzie zapotrzebownie i motonga nie ma.

No to pomogliście człowiekowi wybrać pokrowiec
Ja używam OXFORDa.

Ja używam OXFORDa.

No właśnie. A rozmiar? Masz stelaż? Jest zapas?
Spróbowałbym jakiegoś innego. Oxford okazał się przemakalny. Szwy ok, ale rozdziera się sam materiał z którego jest wykonany. Miał 5-6 lat, w tym dwa sezony na zewnątrz. O to się nie czepiam, ale przemakać zaczął już po roku.
Zaletą jest to że ma obszyte otwory na przypięcie np. zabezpieczeniem rowerowym do koła-opony. Wiatr go nie porwie (jak jest nowy oczywiście) i samego pokrowca bez uszkodzenia też nikt nie ukradnie jeśli przez te otwory przeciągniesz łańcuch zabezpieczający czy u-lock-a.

Ja używam OXFORDa.

Za to Twoja wypowiedz jest wyczerpująca zapytanie luuuuzzzz....z resztą tak jak i moja

Jak zaraz wezme mietłe i pozamiatam w tym wątku to zobaczycie...

A pokrowca nigdy nie uzywalem, bo uwazalem, ze pod nim tylko wilgoc szaleje i powoduje polepszanie warunkow dla rudej. A że sie motur zakurzy, to trudno - umyje sie.

Jak zaraz wezme mietłe i pozamiatam w tym wątku to zobaczycie...

A pokrowca nigdy nie uzywalem, bo uwazalem, ze pod nim tylko wilgoc szaleje i powoduje polepszanie warunkow dla rudej. A że sie motur zakurzy, to trudno - umyje sie.

Jak dla mnie to możesz całkiem tego posta wykasować. Prawie 20 odpowiedzi i tylko jedna konkretna. Mi na ilości postów nie zależy.
Będę miał kiedyś sklep "po drodze" to przymierzę. W mojej dziurze nic takiego nie ma. Nie ma co dyskutować czy komuś potrzebny czy nie. JA chcę kupić.
Żeby nie było: mam humor i pozdrawiam!

Ja używam pokrowca w garażu podczas zimowania ;-],niby oddychający itp.

W takiej sytuacji to mozna starym przescieradlem przykryc. Tez oddychajace i chroni przed kurzem

W takiej sytuacji to mozna starym przescieradlem przykryc. Tez oddychajace i chroni przed kurzem

I ja właśnie tak robię. Garaż mam przy gruntowej drodze gdzie jest dość duży ruch. Wystarczy parę dni nie przykryć motonga i już cały zakurzony.
Co do sensu kupowania pokrowca to jestem podobnego zdania co markali. W myśl zasady czym mniej widać tym lepiej. Na tak stary motocykl warty 5 tys. (piszę o swoim ) profesjonalista się raczej nie połakomi. Za to jakieś gnojki mogą się połakomić dla przejażdżki, a tacy to kradną raczej na żywioł. Jeśli z daleka obluka taki zabezpieczenia to może przyjść z łapką lub nożycami. Nie widząc zabezpieczeń nie będzie wiedział jak się do tego przygotować. To zawsze utrudnienie bo nie wie czego się spodziewać.
Sam się wychowałem na dzielnicy k...w i złodziei, to to środowisko znam.