Strona 1 z 1

Olej w kolektorze

: 01 mar 2017, 21:07
autor: artarch
Witam. Przejde fo rzeczy. Rozrbralem moja sv aby pomalowac rame. Po zdjeciu kolektorow spostrzeglem. Ze w jednej rurze jest oleista maz. To samo jest w ujsciu jednego z cylindrow. Reszta calkiem sucha. Minimalne slady takiej substancji na zaworach wydechowycj w pozosralych 3 cylindrach. Zdjecie powinno to zobrazowac. Potrzebuje niezaleznej opini bo mechanik od razu z grubej rury. Nowe tloki, pierscienie. Uszczelniacze zaworow. Reszta uszczelek od gory silnika. Szlif i cena 4 tysiace. A jaka jest prawda?
Pozdrawiam

Re: Olej w kolektorze

: 01 mar 2017, 21:38
autor: artarch
Moze jeszcze dodam sv 92r wg licznika 48 tys. W tamtym roku zrobilem 300km. Olej wymienialem dwa lata temu. Przejechalem jakies 7tys km wsumie.

Re: Olej w kolektorze

: 01 mar 2017, 21:45
autor: cbbgdn
Coś mi się wydaje, że bez w/w napraw się nie obędzie. Polecam sprzedaż na części i kupno drugiego serducha. Sam zabrałem się za wymianę wybieraka biegów i części pochłonęły już koło tysiaka, a trzeba zauważyć, że używany silnik to koszt rzędu 1,5 - 2 tysie.
Różnica jest taka, że zabrawszy się za to samemu będę miał solidnie wykonany remont, czego nie będzie można oczekiwać od przeszczepu.

Serdeczne kondolencje z powodu straty maszyny.

PS
Swoją drogą dziwi mnie, że nie zauważyłeś nieprawidłowej pracy i braku kompresji przy regulacji gaźników...

Re: Olej w kolektorze

: 01 mar 2017, 22:17
autor: marcin_z
Serdeczne kondolencje z powodu straty maszyny..
hehe dobre :hahaha: ale silnik to jeszcze nie tragedia zrobisz remont i dalej będziesz :moto:

Re: Olej w kolektorze

: 01 mar 2017, 22:33
autor: Wojtas
Jak dla mnie to padł pierścień olejowy na tym cylindrze. Gdyby było tyle ojeju we wszystkich kanałach wylotowych, to zgoda na remont kapitalny za 4 tysie.
Proponuję wymianę wszystkich pierścieni oraz wszystkich uszczelniaczy zaworowych. Albo tylko na tym jednym...ale to bez sensu.
Przy okazji zdjęcia głowicy szlif i dotarcie zaworów.

Re: Olej w kolektorze

: 01 mar 2017, 23:18
autor: artarch
To jestem niepocieszony niestety. Regulacje gaznika robilem 2 lata temu i konkretnego mechanika (mulawa bialystok) i bylo ok. Po pracy mocy nic nie odczuwalem i nie wiedzialbym gdybym nie zdjal wydechu. Denerwowal mnie lekki stukot w silniku ale to ja tylko slyszalem . No i sabraklo mi z 400mloleju ale lekki wyciek na korku spustowym tlumaczyl sprawe. Dzieki za wsparcie.

Re: Olej w kolektorze

: 02 mar 2017, 08:02
autor: artarch
Witam. Pol nocy nie spalem tak mnie ten olej rozbolal. Liczac barany pojawil mi sie pomysl abyzaszczepic cylindry z tlokami od uzywki i zrobic tylko gniazda zaworow i uszczelniacze. Koszta spadna diametralnie. Glowica z cylindrami to 200-300 zl a nowe tloki i pierscienie kolo 2300 + szlif. Co o tym sadzicie. Czy to jakies kompromisowe rozwiazamiemiedzy miec a wydac?

Re: Olej w kolektorze

: 02 mar 2017, 09:29
autor: cbbgdn
Może zadziałać... bardziej zepsuć się chyba nie uda... ;)
Specem nie jestem, ale popieram.
Pamiętaj, że nadal jesteś powyżej kosztu zakupu przeszczepu.

Re: Olej w kolektorze

: 02 mar 2017, 18:46
autor: artarch
Im dalej brne wiecej pytan. Nie jestem leniem ale nie moge gojsc w serwisowce .angielski noga. Moze ktos wie jaki jest zakres luzu w pierścieniach tloka dla sv . Te cylindry ktore znalazlem maja 0.3. I nie wiem czy to duzo czy malo.

Re: Olej w kolektorze

: 02 mar 2017, 20:24
autor: Wojtas
Patent z montażem używek jest ok, ale...czy nie taniej wyjdzie wymiana samych pierścieni? ich cena nie powinna być powalająca.
Piszę tak dla tego, ponieważ na Twoim miejscu, po zdemontowaniu głowicy i cylindrów dokonałbym pomiarów stopnia zużycia pary: tłok-cylinder dla wszystkich 4 cyl. ofkors.
Może się tak zdarzyć, że Twoje tłoki i cylindry są w dobrej formie i tylko wymiana pierścieni wystarczy plus dotarcie zaworów w głowicy.
Kupując używki, jeszcze może wysyłkowo, możesz kupić większy shit niż masz.

Re: Olej w kolektorze

: 02 mar 2017, 21:17
autor: CHUDY
Wojtas dobrze doradza. Pierwsze to sprawdź.
Po kupnie używek możesz się zdziwić, i koszta mogą wzrosnąć. :(

Re: Olej w kolektorze

: 02 mar 2017, 21:39
autor: artarch
Dzieki za podpowiedzi. Nie wiem czemu ale mechanik wymiane pierscieni uznal za kiepskie rozwiazanie. Mine mial przy tym taka, ze dalem z tym spokoj ale na taki czesciowy przeszczep przystal. Zaczynam sie cieszyc z tego mojego przypadku bo chodz nie wiem co z tego wyjdzie duzo sie ucze. Znalazlem luzy pierscieni. Gorny nominalny 0.15-0.3 max 0.5. Srodkowy 0.3-0.45 max 0.65 zbierajacy 0.2-0.7 max 0.9. Moze komus sie przyda. Jeszcze troche a sam ten silnik rozbiore z waszym wsparciem mam nadzieje. Apropo koles od cylindrow jest mechanikiem i bardzo sesny z niego czlowiek. Rozrzad mu sie pisypal i dlatego gote silnika sprzedaje. Jezdzil z tym sercem 8lat i gwarantuje ze oleju nie bral. Wg tych parametrow luz zamka miesci sie w nominale wiec za 200 zl sprobuje przeszczepic cylindry. Kpl pierscieni na tlok 160zl. Myslicie tylko o jednym tloku czy wszystkich.

Re: Olej w kolektorze

: 02 mar 2017, 22:01
autor: Wojtas
Albo jeden olejowy na tym cylindrze, albo wszystkie profilaktycznie. To zależy od luzu na zamkach pozostałych dobrych pierścieni.

Re: Olej w kolektorze

: 02 mar 2017, 22:48
autor: artarch
To tez jest fajne rozwiazanie. A jak nazywa sie urzadzenie ktorym zmierze 0.01mm.? Tak sie zastanawiam tez czy jest sens sobie te cylindry proszkowo pomalowac skoro beda zdjete. Wczesniej poalowalem pokrywe silnika i wyszlo b. fajnie. Czy trzeba piaskowac cylindry prze proszkiem?

Re: Olej w kolektorze

: 03 mar 2017, 08:57
autor: Wojtas
Pytanie o wymiar czego Ci chodzi? luzu tłoka? luzu w zamku pierścienia? wymiar sworznia tłokowego?
Do proszkowego malowania musisz wypiaskować. Zakład malujący proszkowo powinien mieć piaskowanie we własnym zakresie.

Re: Olej w kolektorze

: 04 mar 2017, 10:19
autor: artarch
Myslalem o luzie tlok -cylinder. Znalazlem info o srednicowce i mikrometrze . Przy tak malych jednosciach nie wiem jak to mozliwe jest zmierzyc. Wystarczy maly przekos i wynik bedzie rozny od rzeczywistego. Pytanie mam takie: jak zdejme glowice i blok (gdybym chcial przeszczepic) to jakie czynnosci trzeba wykonac zeby to potem spasowac? Chodzi mi o szlify i jakie uszczelki do wymiany pojda. Tak rozumuje ze pierscienia cylindra nie da sie wymiecic bez wyjecia bloku cylindrow. Tak kalkuluje koszty i wychodzi, ze przeszczep silnika to jednak najtansze rozwiazanie. Skad tylko dobry silnik wytrzasnac? Kurcze jestem budowlancem a nie mechanikiem ale tkie rzeczy zawsze mnie krecily. Moze przyszedl czas aby liznac przktycznie tego tematu. Prosze powiedzcie jeszcze ile pojezdzi moto gdybym nic nie robil narazie i w miedzyczasie szukal jakiegos silnika. Pozdrawiam

Re: Olej w kolektorze

: 04 mar 2017, 11:37
autor: Wojtas
Pomiar średnicówką nie jest trudny...przynajmniej dla mnie :P :lol:
Jeżeli się obawiasz, to zawieź cylindry i tłoki do zakładu zajmującego się remontami głowic i cylindrów.
Możesz również poprosić jakiegoś dobrego mechanika w okolicy, on potrafi dokonać pomiaru jeżeli ma przyrząd.
Jezeli chcesz przekładać cylindry i tłoki od innego silnika to nic nie szlifujesz. Jedynie ważne jest to aby para-tłok cylinder pochodziły z tego samego silnika!
Nie da się w SF wymienić pierścienia bez zdjęcia cylindra.
Pytanie o to skąd zdobyć doby silnik to loteria. Pewną dozę gwarancji daje obraz kanałów wydechowych w głowicy.
Wiesz po swoim przypadku na co zwracać uwagę.
Motocyklem możesz jeździć dopóki będzie cię stać na olej na dolewki :P . Musisz jedynie często kontrolować poziom oleju :sciana:

Re: Olej w kolektorze

: 05 mar 2017, 09:17
autor: artarch
Dzieki sliczne za zainterediwanie. Myslalem o plantowaniu glowicy. Po zdjeciu bloku cylindra poleca dwie uszczelki ta pod glowica i pod cylindrami. I wlasnie sie zastanawiam czy cos trzeba w tym zakresie robic. Znakazlem tez info o honowaniu jezeli luz yloka i cyl bylby w granicach. Pozwalaloby to pozostawic obecne tloki i wymienic pierscienie na nominalne. Czy dobrze mysle i czy ta operacje mozna porownac do szlifu i wymiany tlok pierscien. Czy wtedy mozna powiedziec o remoncie silnika czy to tylko posrednie rozwiazanie?

Re: Olej w kolektorze

: 05 mar 2017, 09:17
autor: artarch
Dzieki sliczne za zainterediwanie. Myslalem o plantowaniu glowicy. Po zdjeciu bloku cylindra poleca dwie uszczelki ta pod glowica i pod cylindrami. I wlasnie sie zastanawiam czy cos trzeba w tym zakresie robic. Znakazlem tez info o honowaniu jezeli luz yloka i cyl bylby w granicach. Pozwalaloby to pozostawic obecne tloki i wymienic pierscienie na nominalne. Czy dobrze mysle i czy ta operacje mozna porownac do szlifu i wymiany tlok pierscien. Czy wtedy mozna powiedziec o remoncie silnika czy to tylko posrednie rozwiazanie?

Re: Olej w kolektorze

: 05 mar 2017, 10:16
autor: Wojtas
Głowicę planujemy dopiero w momencie gdy stwierdzi się krzywiznę płaszczyzny powyżej odchyłki podanej w instrukcji.
Honowanie jest procesem obróbki wykańczającej po roztaczaniu cylindrów.
Ten zabieg może zastosować gość z zakładu regeneracji cylindrów i głowic.
Podjedz do takiego zakładu i pogadaj z fachowcami, oni wszystko Ci wyjaśnią.
Decyzja zapewne zapadnie dopiero po dostarczeniu im tłoków z cylindrami.
I pamiętaj aby zawieść części UMYTE z syfu i oleju do zakładu, to całkowicie zmienia podejście fachowców do klienta, sprawdzone wielokrotnie organoleptycznie.

Re: Olej w kolektorze

: 05 mar 2017, 14:02
autor: artarch
Ok dzieki. Teraz juz prawie wszysto jasne. Zostalo tylko rozebrac silnik :)

Re: Olej w kolektorze

: 05 mar 2017, 19:36
autor: Wojtas
Ok Zostalo tylko rozebrac silnik :)
Gdybyś nie zdejmował wydechu, pewnie byś nie wiedziało usterce na jednym z cylindrów.
Jeżeli nie tłucze się nic w silniku, jeżeli silnik nie pracuje kulawo, to może lepiej na razie jeździć Sevenką i obserwować?
W między czasie poszukaj dobrego silnika do przeszczepu.
Osobiście rozważyłbym zakup całego silnika, ale takiego którego można uruchomić/posłuchać przed zakupem.
Jeżeli trafiłby się taki w dobrym stanie, to wyjdzie to taniej i lepiej niż przeszczep samych cylindrów.
W sumie, jak widzisz jest sporo rozwiązań.

Re: Olej w kolektorze

: 06 mar 2017, 20:59
autor: artarch
Dokladnie. Tylko ja chcialbym sie wkoncu wyspac. A tak budze sie w nocy i szukam altetnatywnych rozwiazan.
Wojtas w sumie to tak tez myslalem. Zmierzylem olej zlany z motocykla. Po jakichs 8tys z 4 litrow zostalo 2.5. Raczej sporo chyba ubylo.
Analizujac za i przeciw.
Reasumujac koszta. Najprostrzy remont
200zl za cylindry i tloki i pierscienie z przeszczepu
200 zl oszczelka pod cylindry i glowice
60zl planowanie glowicy ewentualnie
Flaszka robota (kumpel mechanik pomoze)
Wyjdzie 500zl za swiety spokoj narazie.
Tak mysle. Wojtas czy cos z eco remontu pominelem. Jeszcze cos niezbedne fo wymiany po zdjeciu cylindrow?

Re: Olej w kolektorze

: 06 mar 2017, 23:43
autor: Wojtas
Wojtas czy cos z eco remontu pominelem. Jeszcze cos niezbedne fo wymiany po zdjeciu cylindrow?
Wspomniałeś tylko o planowaniu głowicy, a gdzie wymiana uszczelniaczy i dotarcie zaworów? warto to zrobić mając zdjętą głowicę, tak sądzę.