Forum użytkowników i miłośników Hondy CB 750 Seven-Fifty i Nighthawk

Cześć.

Szukałem i podobnego problemu nie znalazłem

Kilka dni temu odpaliłem moją sevenke (było jakieś 10 stopni). Ostatnio była odpalana jakieś 2-3 miesiące temu więc trochę musiałem pokręcić. Odpaliła i zostawiłem na ssaniu i po ok dwóch minutach zamiast obroty ciągle się podnosić do ok 4 tys. spadły do ok. 2-2,5 tys. i powoli falowały.
Po wyłączeniu ssania obroty spadły na ok. tys. obrotów, lekko kręcąc manetką słyszę jakby nie palił na wszystkie świece.
Zostawiłem na kilka min. na lekkim ssaniu i po dodaniu gazu już normalnie zwiększały się obroty ale nie utrzymywały się na poziomie 1-1,2 tys. a spadały poniżej 500 i falowały. Musiałem mieć włączone lekko ssanie by nie zgasł. Silnik już był dobrze rozgrzany.

Proszę o pomoc. Co może być przyczyną tak niskich i nierównych obrotów? Olej i filtr wymienię na wiosnę.
Z motorami nie mam dużego doświadczenia, tym bardziej z sevenką, w WSK 125 potrafiłem po majstrować lecz to trochę inna technologia. Z waszą pomocą może coś wskóram.

Nikt chłopakowi nie podpowie?
A wcześniej palił normalnie?
" lekko kręcąc manetką słyszę jakby nie palił na wszystkie świece". Czyżby to było rozwiązanie zagadki zbyt niskich i falujących obrotów? Sprawdź czy pali na wszystkie gary. Wszystkie kolanka wydechowe są gorące?

Wcześniej podobnych problemów nie było. Pogody były różne więc czasem stał nawet 3 tygodnie więc odpalał za 2 próbą. Co do obrotów to na ciepłym silniku wynosiły jakieś 800-900 obr. i były stabilne bez żadnych falowań.
Sprawdzę na dniach świece i zobaczę jak wyglądają, wyczyszczę i sprawdzę. Przy ujemnych temperaturach myślę by niepotrzebnie nie uruchamiać silnika i poczekać aż będzie powyżej 10 stopni. Może przesadzam ale takie przekonanie mało doświadczonego motocyklisty

Zasadniczo nie przeszkadza że odpalanie jest przy ujemnych temperaturach. Za to przeszkadza zgaszenie nie rozgrzanego silnika i pozostawienie go w takim stanie. Jak już odpalisz to powinieneś doprowadzić silnik do normalnej temperatury. Faktycznie w olejaku jest to trudne przy temperaturach ujemnych. Zwłaszcza jeśli nie chcesz jeździć w mrozach.

ustaw większe obroty na begu jałowym powinno byc około 1200 ( jak nie więcej) mi jak nie chodził na jeden gar okazało się że gaźniki były do czyszczenia, być może coś tam się zatkało .. ( jeżeli masz iskrę wszędzie do kolejny podejrzany to gażnik). Argument że 2 mc temu było wszystko ok nic nie zmienia, mi podczas zimowania zaśniedział przycisk startera i nie odpalał a na jesień było cacy , tak samo z gażnikiem jednego dnia było ok , a potem zatkało