Silnik gaśnie

[tomcats21]

Witam, to mój pierwszy post więc jeszcze raz witam wszystkich. Dzisiaj wybrałem się na krótką przejażdżkę po 2 tygodniowym postoju moto i trochę mój entuzjazm opadał (moto kupione 2 tyg temu Otóż po zatankowaniu i przejechaniu 15 km poszedłem pod czerwoną kreskę na 3 biegu a po odpuszczeniu gazu nie mogłem już przyspieszać ani utrzymywać zadanej prędkości, po prostu nie reagował na odkręcanie manetki. Zatrzymałem się i motocykl zgasł. Odpalam normalnie i odpala dosłownie na 1 sek i gaśnie. Włączam ssanie i udaje się odpalić. No to w drogę ale już mniej pewnie i za chwilę to samo już bez kręcenia pod czerwone pole. Na ssaniu za pierwszym razem znowu udaje się odpalić. Przejechałem potem jakieś 40 km i problem się nie pojawił. Poprzedni właściciel jeździł moto przez 1,5roku z tego co mówił nie robił synchro ani czyszczenia gaźników, wymienił tylko świece - przebieg około 6k km. Ja wymieniłem filtr powietrza, siedział oryginał a ja włożyłem hiflo. Jak kupowałem moto to przejechałem jakieś 300km i szedł bez zająknięcia. Poradźcie coś drodzy forumowicze co powinienem sprawdzić w pierwszej kolejności.

[KLOSZ]

Na poczatek radze wpisac post powitalny we wlasciwym miejscu na foru, czyli tutaj:
http://www.seven-fifty.info/viewtopic.php?f=1&t=153

Po drugie byly juz na forum opisywane zblizone przypadki. Przejrzyj dokladnie watki w Mechanice. Z grubsza problem wyglada na gaznikowy, bo jesli to kranik by szwankowal, to ssanie by nie pomoglo.

[tomcats21]

Oficjalnie już wcześniej się przywitałem, a i większość wątków przejrzałem ale wiadomo każdy przypadek może być inny dlatego założyłem nowy temat. Nie jestem mechanikiem więc najbardziej zastanawia mnie dlaczego na ssaniu odpalił a bez od razu gasł. Czy mieszanka na ssaniu daje więcej paliwa czy powietrza, może to przez ten ten filtr nie ori ?

[KLOSZ]

Aha, to spoko. Nie bylo tematu z powitalnią, przepraszam. Moje niedopatrzenie.

A co do paliwa, to niech sie spece gaznikowcy wypowiedza, ale chyba to tak dziala, ze wlaczenie ssania uruchamia inne kanaly i zwieksza przeplywa paliwa przez gaznik. Pewnie na poczatek wypadaloby zrobic czyszczenie i regulacje gaznikow. Nie sadze, zeby sama synchronizacja cos dala, bo to tylko wyrownanie cisnienia, czyli regulacja polozenia przepustnic w poszczegolnych gaznikach. A to co opisujesz wyglada bardziej na problem z dostarczaniem paliwa przez gaziory.

[krzysiek_m]

Alo, specem nie jestem ale trochę walczyłem .
Synchronizacja prawie nigdy nic nie da - zabawne jak to słowo działa na ludzi. Przepustnice przy zakmniętej manetce są minimalnie (a wręcz niedostrzegalnie uchylone) jak okno, po to, żeby troszkę powietrza jednak się do silnika dostawało. Synchronizacja to ustawienie, żeby uchylenie było identyczne dla wszystkich gaźników. Synchro można robić, ale dopiero po serwisie gaźnika. Inaczej nie ma to większego sensu niż naklejenie jakiejś nalepki mocy.
Klosz ma rację - na początek serwis gaźników. Masz gaźnikowy motocykl i raz na jakiś czas ktoś w te gaźniki musi popatrzeć, wiecznie działać bezawaryjnie nie będą.
Temat wymaga doświadczenia od mechanika, więc poszukałbym dobrego serwisu.

[Wojtas]

Na początek obstawiam paliwo, a zwłaszcza jego jakość.
Proponuję zlać to co zostało (włącznie z komorami pływakowymi) na okoliczność występowania wody i zatankować ponownie ok. 5l z innej, markowej stacji.
Można dolać preparatu czyszczącego np: firmy STP.
W szczególności (mój "czarny koń") sprawdziłbym działanie całego mechanizmu poruszającego przepustnice:linki,manetkę gazu-musi się to poruszać płynnie(manetka ma powracać bez zająknięcia, nawet z maksymalnego otwarcia) i być odpowiednio ustawione(linki względem siebie).
Może się coś zacinać i nie domyka przepustnic, dlatego nie można odpalić bez dodatkowego,chwilowego wzbogacenia mieszanki ssaniem.
Mam też podejrzenie że dostaje się lewe powietrze (nie chce zapalać bez ssania).
Jeżeli to nie pomoże, to czyszczenie gaźników.

[tomcats21]

Dzięki za odpowiedzi będę działał w tym kierunku o którym pisaliście.

[sebi_x]

Koledzy: Gośc bez zastrzeżeń przejechał 15 km i później jeszcze 40. To znaczy że nie jest tak źle. Dał w palnik i dopiero padło. Objaw pokazuje na niedobór paliwa. Według mnie za mało go dopływa do gaźników i nie nadąża za temperamentem jeźdźca. Nadmiar powietrza raczej występowałby cały czas a nie tylko przy pałowaniu. Odkręcił gaz, wypalił to co w komorach pływakowych, ale paliwo nie zdążyło się uzupełnić bo silnik zgasł i zamknął kranik.
Chcesz sam z tym walczyć czy oddawać do mechanika?
Jeśli sam, to przde wszystkim sprawdź czy paliwo ci dochodzi bez zakłóceń. Wężyk paliwa odłącz od gaźnika i włóż do jakiegoś słoiczka. Otwórz kranik, zaśsij wężyk podciśnienia (strzykawką albo ustyma) żeby go otworzyć i zobacz jak paliwko leci. Powinno swobodnie płynąć całą średnicą wężyka. Jak nie leci to poszukiwania (kranik, filtr na kraniku, załamanie wężyka itp). Sprawdź też czy wężyk odpowietrznika zbiornika jest drożny.
Jak to nie to, to trzeba będzie szukać innych przyczyn.

Tak czy inaczej w nowokupionym sprzęcie przeczyściłbym zbiornik. Nie wiadomo co tam może na dnie pływać i okresowo zatykać filtr.
A może po prostu twoja sevenka daje ci delkatnie znać że nie lubi jak się ją tak traktuje ?

[Wojtas]

Idąc Twoim tokiem myślenia (nie uważam że złym) nie dało by się ponownie, pewnie zaraz po zgaśnięciu uruchomić silnika na ssaniu...przecież ssanie to więcej paliwa którego w sumie powinno brakować poprzez zatkany/przytkany kranik.
Bardzo prawdopodobne wydaje się powstawanie podciśnienia w zbiorniku w wyniku zatkanego odpowietrzenia.

[sebi_x]

Wojtasie: Zasadniczo masz rację, ale nie do końca. Zbyt mały dopływ paliwa przy dużym zapotrzebowaniu na nie, spowoduje obniżenie poziomu paliwa w komorach pływakowych i znaczne zubożenie składu mieszanki. To może zgasić silnik. Włączenie ssania znacznie wzbogaca mieszankę, więc jeśli jest ona bardzo uboga, załączenie ssania mniej więcej doprowadzi do składu akceptowalnego przez silnik.
Jeśli chcesz, to zrób doświadczenie: Zamknij kranik, włącz silnik, przygazuj. Jak już będzie gasł, włącz ssanie. Jeszcze przez chwilę go podtrzymasz przy życiu.aż całkiem się mu paliwo w gaźnikach wykończy.

Taką mam koncepcję.......

Z tym że zaznaczam że mogę się oczywiście całkowicie mylić co do przyczyn problemów tomcatsa. Ale osobiście przy tych objawach od zasilania w paliwo bym zaczął. Tym bardziej, że to najłatwiej sprawdzić.

[Wojtas]

Moje wypociny w tym temacie to czyste gdybanie, co innego gdyby można zbadać "pacjętkę" organoleptycznie .
Niestety nie mamy pełnych danych o usterce.
Nie wiemy np: jak wyglądało ponowne uruchomienie silnika po całkowitym zamuleniu w wyniku przypałowania na 3 biegu.
Nie wiemy też jak zachowywał się motocykl po uruchomieniu i kontynuowaniu jazdy.
Taka uroda diagnozowania poprzez internet
Czas pokaże co było przyczyną...

[sebi_x]

Święte słowa.
Choć kilka przyczyn można wykluczyć. Na przykład zły naciąg łańcucha i inne takie

[KLOSZ]

Nie szukałbym równiez przyczyny w tylnej lampie...

[watson]

Z tą tylną lampą bym nie szarżował.

Ostatnio wujek mi opowiadał, że w tylnej lampie znalazł przyczynę wiecznego niedomagania swojej WSKi (35 lat temu ).
Najpierw podejrzewał przewody, wymienił całe okablowanie. I dupa, ciągle akumulator padał. Zrezygnowany kopnął motór i... coś z tyłu zabrzęczało.
Okazało się, że lusterko w tylnej lampie było poluzowane, i od czasu do czasu zwierało z masą.

Tak więc lampy też potrafią zaskoczyć.

[tomcats21]

Odpowiadam jak moto działało po odpaleniu: zupełnie normalnie jakby nic się nie stało, nic nie zamulał normalnie jechał itp, tzn już nie szedłem pod czerwone pole bo za daleko od domu byłem żeby pchać moto . Ale tak do tych 5/6 tys kręciłem i nic się nie działo. Może to jakieś chwilowe niedomaganie było jakiś syf w paliwie itp. a ja niepotrzebnie doszukuję się niewiadomo czego. Moze dlatego że nowy nabytek i nie lubię jak coś źle działa.
Zacznę od tego co sam będe potrafił czyli od czyszczenia zbiornika, kranika i sprawdzenia przewodów od baku. A na wiosnę dam gaźniki do czyszczenia. Jest coś takiego jak motul fuel system clean poleciacie, warto spróbować czy kasa w błoto czy kupić na zasadzie nie zaszkodzi a może pomóc ? A z gaźnikami idzie samemu to zrobić ? Dówch lewych rąk nie mam jak narazie to rozkrecałem tylko gaźnik od wsk ale złożyłem Po czyszczeniu wymagana jest regulacja?

[dolejsos]

Miałem ostatnio to samo, winna membrana w kraniku. Przetarła się, za małe podciśnienie, kranik za mało soku pędnego podawał.

[Jastrząb]

500kb.jpg

witam, właśnie czyszcze gazniki Keihin w mojej maszynie, która niedawno kupiłm. kręci iskra jest na kazdym "garze". niestety, na żadnym nie odpalił. nawet sie nie zadłwił. nic.
więc po kolei. czyszczenie zbiornika odrdzewiacz (castorama 12PLN za litr) można octem również czysciej, taniej wyjdzie. potem, możesz wymienić filtr itd. ale jesli Tobie odpala a potem gasnie tzn że przewody są drożne. Sciągnięcie gazników z CB750 jest dość kłopotliwe, ponieważ osadzone są na dość sztywnym plastiku, udalo mi się za pomocą lewarka wsadziłem pomiedzy gazniki i silnik i rozkręciłem, zeszły idealnie żadnych uszkodzeń. rozkręcilem wszystkie 4 sztuki , wszystkie dysze zaklejone żadna drożna. komora pływakowa miała na ściankach coś co przyominało smalec koloru zielonego, generalnie pełno syfu.
czysciłem motul carb claner wszsytko ładnie schodzi. największym wydatkiem sa zestawy naprawcze. uszczelki oringi dysze w zależności od modelu to wydatek od 50 PLN aż do 140 dla mojego modelu super sport F2. uszczelkę pokrywy cylinderka i dyszy iglicowej można dociąć za 10 PLN za arkusz. dysza główna to 15PLN za sztuke w każdym sklepie z junakami, kymco, zippami z całym wschodznim sprzetem. jesli masz CB750 gazniki są keihin PD41A i B. pod komore pływakową sprawdziłem można dokupić od modeli ATV, XR, CRF, ATC więc wyjdzie około 8PLN za sztuke. więc jesli będziesz miał te podstawowe rzeczy, dysza głowna, uszczelki, i motul oraz jakiś odrdzewiacz i papier 2000 oraz manual. powinieneś spokojnie sie wyrobić w jeden dzień. To wszystko przeżre motul i będzie czysto. Moge ci wysłać na priv. dajesz

[wiesiek3d]

Ooo kufa ale syf