stukające zawory??!?!

Serwisówki, mechanika, technika, akcesoria - czyli wszystko związane z sevenką w warsztacie
Awatar użytkownika
lesor
(ex SF)
Posty: 1999
Rejestracja: 12 lut 2005, 22:26
Motocykl: [ex] SF94 + SF93
Lokalizacja: archiwum

Postautor: lesor » 14 lis 2006, 16:19

Motor cleaner.
Firmy nie pomnę ale chciałem kupić motula. Jaki olej taki płukacz :) .
Trafił się inny, więc zalałem innym.
Każde pokolenie ma własny czas
Każde pokolenie chce zmienić świat
Każde pokolenie odejdzie w cień
A nasze - nie

Hazell
mlody Seveniarz
mlody Seveniarz
Posty: 175
Rejestracja: 24 sie 2006, 12:38
Lokalizacja: Grodzisk Maz.

Postautor: Hazell » 08 mar 2007, 22:52

Kupilem plukacza - Liquy Moly Engine Flush i zonk... Na odwrocie napisane jest "nie stosowac do silnikow z mokrym sprzeglem" :evil:
Co moze sie stac ze sprzeglem? W Waszych cleanerach nie bylo takiej adnotacji?
H.A.Z.E.L.L.
Hydraulic Artificial Zealous Exploration and Learning Lifeform

Awatar użytkownika
Matiej
Ujeżdżacz Kopciuszka
Posty: 1476
Rejestracja: 28 mar 2005, 18:26
Motocykl: XJ 900S Diversion - krówka
Lokalizacja: Izabelin - Niewielkie przyległości obok miasta stołecznego Warszawy
Kontakt:

Postautor: Matiej » 13 mar 2007, 16:46

Ja jak sobie przypominam miałem motula cleaner. Nie było zeby nie stosować do silników z mokrym sprzęgłem. Wiesz bylo tam napisane po zagranicznemy a nie wiem jak jest mokre sprzęgło po ang, fransuku czy niemiecku heheh. Ale pomógła zmiana motocykla. W XJ stuka coś w silniku cały czas hahah. Taki model. A regulacja zaworow czego włąsnie doświadczam objawia sie rozebraniałęm całego motonga, tj owiewki zbiornika air boxu i w ogole odkręcenia linek od gazu, wyjecia pokrywy zaworów w magiczny sposób GACA GIGANTA i zazygania sobie samochodu i na konie kupieniu 2 płytek zaworowych po 30zł w uhma bajku. Podobno przez 24tys ma byc ok. Ale jak to sie dzieje w kawasaki. taka demolka co 6tysiecy!!. brrr.
żyj i daj żyć innym

Hazell
mlody Seveniarz
mlody Seveniarz
Posty: 175
Rejestracja: 24 sie 2006, 12:38
Lokalizacja: Grodzisk Maz.

Postautor: Hazell » 13 mar 2007, 19:15

No faktyvcznie, demolka straszna, co 6kkm nie wyobrazam sobie tak rozpizgiwac maszyny, dobrze, ze mnie to omija. W sumie jak troche maszyna w palnik dostanie (powyzej 5 tys obrotow) to stukanie jej przechodzi :)
H.A.Z.E.L.L.
Hydraulic Artificial Zealous Exploration and Learning Lifeform

Awatar użytkownika
davidson
Wampir
Posty: 570
Rejestracja: 10 gru 2006, 10:42
Motocykl: EX sevenfifty:) XJR 1300
Lokalizacja: Dzierżoniów
Kontakt:

Postautor: davidson » 13 mar 2007, 22:14

a te klinery nie wypłukują przy okazji innych syfuf z silika, które z racji wieku silnika mogą coś uszczelniać? tak pytam z ciekawości
生まれた野生する
Obrazek

Awatar użytkownika
Matiej
Ujeżdżacz Kopciuszka
Posty: 1476
Rejestracja: 28 mar 2005, 18:26
Motocykl: XJ 900S Diversion - krówka
Lokalizacja: Izabelin - Niewielkie przyległości obok miasta stołecznego Warszawy
Kontakt:

Postautor: Matiej » 13 mar 2007, 22:33

Może coś tam sie odszczelni. Ale co z tym zrobic. Trza kupic nowe suzuki prosto z salonu jak go ktoś znajdzie ahhahaha
żyj i daj żyć innym

Gichul
Junior
Junior
Posty: 34
Rejestracja: 19 mar 2007, 21:20
Lokalizacja: Dębica

Postautor: Gichul » 20 mar 2007, 15:24

Ja jestem nowy ale Sledze wasze dyskusje na forum. Niedawno zostałem właścicielem SF. Ale do rzeczy: jeszcze dziś do czasu wymiany oleju w silniku słyszałem tylko ciche nierównomierne "cykanie" dochodzące z prawej str moto. Podrapałem sie po deklu podjąlem gotówke i zainwestowałem w olej Castrol GPS 10W 40. Wymieniłem na gorąco, zapuściłem motor i słucham i... w głowicy klepie jak skur... po prawej stronie agregatu. Stan oleju jest ok. Czyżby bezawaryjne popychacze mające uprościć osługę do minimum? Chylę czoła.

Gichul
Junior
Junior
Posty: 34
Rejestracja: 19 mar 2007, 21:20
Lokalizacja: Dębica

Postautor: Gichul » 20 mar 2007, 15:27

Aaa a propo tego klinerka to stosuje sie go w zużytym oleju czy można z tym jezdzić?

Hazell
mlody Seveniarz
mlody Seveniarz
Posty: 175
Rejestracja: 24 sie 2006, 12:38
Lokalizacja: Grodzisk Maz.

Postautor: Hazell » 20 mar 2007, 15:56

Stosuje sie na zuzytym oleju. Propos stukania to sprobuj przegonic maszyne porzadnie, jedz do jakiegos miasta 30km i daj mu porzadnie w palnik. U mnie stukanie przeszlo :).
H.A.Z.E.L.L.
Hydraulic Artificial Zealous Exploration and Learning Lifeform

Gichul
Junior
Junior
Posty: 34
Rejestracja: 19 mar 2007, 21:20
Lokalizacja: Dębica

Postautor: Gichul » 20 mar 2007, 16:07

Może masz racje-trzeba ją troszke pokarać. Byłem znowu w garażu zapaliłem, puki silnik nie nabrał temp.-cisza, kiedy się nagrzał stukanie wróciło. Dzisiaj nie ale jutro jak aura pozwoli zastosuje metode karania.

jOhNnY
Beniamin
Beniamin
Posty: 60
Rejestracja: 19 maja 2007, 09:51
Lokalizacja: Choszczno

Postautor: jOhNnY » 20 maja 2007, 15:55

U mnie jak u wszystkich słychać zawory, jak jest zimna to słychać jest je bardzo głośno jakby do silnika wpadł kot z metalową płytką w mózgu, rozgrzeje się stukanie ucicha ale słychać je przy ruszaniu bez gazu. Rozmawiałem z wieloma ludźmi o tym to słyszałem wiele rad m.in. zalać gęstszy olej 20W40 ponoć wyciszna znacznie, wymienić szklanki albo wymienić sprężynki od tej samoregulacji zaworów. Te dwie ostatnie to zobaczymy gdyż w czerwcu zamierzam oddać swoją maszyne w ręce jakiegoś magika motocyklowego i napisze co tam było. Co do tych klinerków mój sąsiad zalał takie coś do virago to tak mu wyczyściło, że nie odpaliła do dzisiaj...

MaRRcin
Junior
Junior
Posty: 43
Rejestracja: 26 lis 2006, 21:26

Postautor: MaRRcin » 21 maja 2007, 13:24

Mi też póki co "cyka". Do stukania jeszcze daleko... heh i mam nadzieję że ja już tego nie doświadczę :P

Awatar użytkownika
dofo
powsinoga
Posty: 1849
Rejestracja: 09 lut 2005, 18:20
Motocykl: SevenFifty '92
Lokalizacja: Czerwieńsk / Berlin
Kontakt:

Postautor: dofo » 21 maja 2007, 14:55

A ja nie wiem czy mi cyka czy stuka, bo nie mam porownania z innymi motocyklami - ciezko mi wiec powiedziec ktore odglosy sa zle, a ktore dobre. Wiem jedno - od ponad 30kkm zadnych dzwiekow nie przybylo, a te ktore byly nie ulegly intensyfikacji. Zatem mam to w "tumniku" i jezdze dalej :)

Gichul
Junior
Junior
Posty: 34
Rejestracja: 19 mar 2007, 21:20
Lokalizacja: Dębica

Postautor: Gichul » 21 maja 2007, 21:59

a ja jutro jadę do medyka mechaniki motocyklowej
do silnika wpadł kot z metalową płytką w mózgu
to może wyciągnie tego kota

rybson13
Senior
Senior
Posty: 107
Rejestracja: 10 wrz 2006, 21:27
Lokalizacja: Tarnów

Postautor: rybson13 » 21 maja 2007, 22:09

chlopy jak stuka i cyka to znaczy ze jedzie :rock: :rock: :rock:

Awatar użytkownika
Matiej
Ujeżdżacz Kopciuszka
Posty: 1476
Rejestracja: 28 mar 2005, 18:26
Motocykl: XJ 900S Diversion - krówka
Lokalizacja: Izabelin - Niewielkie przyległości obok miasta stołecznego Warszawy
Kontakt:

Postautor: Matiej » 24 maja 2007, 16:36

Właśnie. Zgodze sie z powyższym. Lepsze małe stuknie jak duże sranie w banie :P
żyj i daj żyć innym

oldboy
Junior
Junior
Posty: 10
Rejestracja: 07 paź 2007, 12:08
Lokalizacja: Berlin

stukanie

Postautor: oldboy » 21 paź 2007, 00:01

swoja machine kupilem u dilera hondy(31000 przebiegu),na szczescie z gwarancja bo po pierwszej dluzszej zaczelo stukac z jednej strony,najpierw czasem i cicho.Zmienilem olej w Hondzie mialo pomoc(chlopaki z warsztatu mowili zeby nie lac syntetyka,ponoc wtedy wali)...
przez jakis czas zdawalo mi sie ze walenie ucichlo ale,ale,ale nieeeeeee,walilo i cichlo, na cieplo i zimno(raz nawet z wrocka do granicy dawalem i na zoll'u zaczelo nap...ze sie wszyscy gapili).
W koncu chlopaki zmienili mi popychacze i nie wali :D Ale com sie do nich najezdzil...a to "wszystkie tak maja"lub w "hydro to normalka" :sciana: trzeba bylo sie dobrze :wsciekly: aby :moto: :rock:

TomeG
(ex SF)
Posty: 135
Rejestracja: 11 lut 2005, 17:05
Motocykl: CB 1300
Lokalizacja: Świdnica

Re: stukanie

Postautor: TomeG » 21 paź 2007, 10:19

W koncu chlopaki zmienili mi popychacze i nie wali :D Ale com sie do nich najezdzil...a to "wszystkie tak maja"lub w "hydro to normalka" :sciana: trzeba bylo sie dobrze :wsciekly: aby :moto: :rock:
A ile Cię to kosztował?? bo przedemną taka sama robota.
PS ja jeżdzę od zawsze na syntetyku, i myślę że to po prostu przyszedł czas na popychacze.
pozdrawiam
TomeG

oldboy
Junior
Junior
Posty: 10
Rejestracja: 07 paź 2007, 12:08
Lokalizacja: Berlin

Postautor: oldboy » 21 paź 2007, 21:50

Niestety co do ceny operacji nic nie moge powiedziec-jak napisalem w swoim poscie maszyna na gwarancji wiec chlopaki natyrali sie za darmo! :P
Ale probowali sie dlugo migac, :sciana: mowili nawet ze wszystkie SF tak maja.Co do syntetyku-powiedzial mi to mechanik w serwisie H-wiec moze cos w tym byc,ale skoro Ty zawsze taki lejesz a walic teraz zaczelo...nie wiem.Interesuje mnie przebieg twojego wierzchowca bo u mnie po 32000 walic zaczelo(pewnie poprzedni wlasciciel ni kwapil sie z olejem).Pozdrawiam serdecznie

TomeG
(ex SF)
Posty: 135
Rejestracja: 11 lut 2005, 17:05
Motocykl: CB 1300
Lokalizacja: Świdnica

Postautor: TomeG » 21 paź 2007, 22:10

moj teraz ma 56000 jak mial 50000 wymieniłem łańcuch rozrzadu i była cisza więc napewno to jest luz zaworowy zreszta wystepuje tylko po lewej stronie.
Co do ceny pytam z ciekawosci.
TomeG

Awatar użytkownika
dofo
powsinoga
Posty: 1849
Rejestracja: 09 lut 2005, 18:20
Motocykl: SevenFifty '92
Lokalizacja: Czerwieńsk / Berlin
Kontakt:

Postautor: dofo » 21 paź 2007, 22:51

Rocznik - 1992. Przebieg - ponad 70.000 i rosnie. Olej - full syntetyk (Procycle z louisa ;) ). Jezeli cos mi stuka czy zgrzyta, to ja tego nie slysze. Dla mnie jezdzi normalnie.

oldboy
Junior
Junior
Posty: 10
Rejestracja: 07 paź 2007, 12:08
Lokalizacja: Berlin

Postautor: oldboy » 21 paź 2007, 23:15

Super!Dofo, znaczy chlopaki glupoty mi wciskali by sie z gwarancji mignac(Motodrom w Friedrichshagen, Müggelseedamm -moze byles?)A fajnie slyszec ze nasze kobyly: wszystko lykaja i zebami nie zgrzytaja :rock:synth-znaczy

Awatar użytkownika
dofo
powsinoga
Posty: 1849
Rejestracja: 09 lut 2005, 18:20
Motocykl: SevenFifty '92
Lokalizacja: Czerwieńsk / Berlin
Kontakt:

Postautor: dofo » 21 paź 2007, 23:33

Ja mojej tak porzadnie to jeszcze nie serwisowalem. Olej sam zmieniam, filtr sam zmieniam. Lancuch mi zmienili przy okazji zakladania nowych opon... Nic wiecej robic nie musialem. Leje i jezdze. :)

TomeG
(ex SF)
Posty: 135
Rejestracja: 11 lut 2005, 17:05
Motocykl: CB 1300
Lokalizacja: Świdnica

Postautor: TomeG » 22 paź 2007, 19:43

Jednym słowem SevenFifty:)
:):) :scigacz:
TomeG


Wróć do „Mechanika”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 84 gości