Forum użytkowników i miłośników Hondy CB 750 Seven-Fifty i Nighthawk

Od jakiegoś czasu mam problem ze stukami w przednim kole podczas jazdy.
Podczas zdjetych zacisków jak zaczynam kręcic to jest takie delikatne pykniecie pojedyncze ( jak chce zakręcić to używa sie siły w dól i moze cos z łozyskiem, aczkolwiek to jest tylko raz i jak targam koło tył przód góra dół to nic nie pyka wiec wydaje mi się że to raczej nie to ale kto wie. Problem jest jak założę zacisk i tarcze wtedy mocno pyka, jak na moje oko i słuch to tak jak by klocek pracował w zacisku góra dół albo przód tył, caly klocek jest gruby 7,9 mm i były wkładane inne i tez to samo. Kiedyś kupiłem używane pozamienialem te blaszki na których jest ten klocek trzymany w szczekach i nic to nie dalo. Podejrzenie padło na tarcze że może skrzywione tylko slyszalem że jak tarcza skrzywiona to wyczuć to można na kierownicy podczas hamowania u mnie żadnych drgań nie ma

Macie jakieś sugestię?

Posiadasz w zaciskach sprężyny omawiane w tym temacie: http://www.seven-fifty.info/viewtopic.php?f=3&t=2962 ???

no właśnie nie mam spręzynek jedynie blaszki* i nie widze obrazków w tamtym poscie jakie to sprezynki?same blaszki przekladalem z innego zacisku , pomoglo ale na chwile

Te sprężynki to właśnie takie blaszki które dociskają klocki zapobiegając ich poruszanie się a tym samym stukanie.
Co prawda Hornet, ale zacisk taki sam: https://www.youtube.com/watch?v=_3rWlDaVrWI Omawiane sprężyny 2:18
Jeżeli masz te blaszki całe (nie popękane), to spróbuj je troszkę podgiąć. Ewentualnie nowe po ok. 30 zł/szt.

a u nas da się ściągnać zacisk bez demontażu koła? bo ja zawsze ściagałem

Oczywiście że tak. Tylko dwie śruby i zacisk dynda na przewodzie ham.

zaciski zdemontowane bez demontażu koła( nie wiem jak wcześniej nie mogłem wyciągnąć.Wszystko poczyszczone blaszki podoginane ( i tym razem klocki przetarte papierem 2500 leciutko i wypolerowane pastą , a nastepnie posmarowane specjalna pasta do tłoczków) i w końcu nic nie piszczy nic nie stuka i czuć jak klocki puszczaja tarcze

Chyba tłoczki nie klocki polerowałeś i smarowałeś

tak tłoczki

tak tłoczki

Ufff....