Forum użytkowników i miłośników Hondy CB 750 Seven-Fifty i Nighthawk

Dobry.
Panowie - dźwięk z silnika podczas przyśpieszania podobny do potrząsania puszką z gwoździami (intensywniejszy gdy poganiam babuleńkę z niższego zakresu obrotów) trochu mnie niepokoi... Łańcuch napędu alternatora, rozrządu? Przebieg 70000km.
Dzięki za uwagi.
Jaca

Jesli to nie przegroda w wydechu (dobrze sie wsluchac), to raczej lancuch alternatora. Chociaz najlepsza metoda byloby wziac stetoskop i osluchac serducho niuńki na spokojnie przy pracy na postoju, bo takie wyrokowanie przez internet, to jak usuwanie wyrostka przez telefon . Osluchujac powinno sie udac wychwycic zrodlo nietypowych dzwiekow.

Witam.
Ja jakiś czas temu zmieniałem napinacz łańcuszka alternatora. Objawy tzn. stukanie pojawiało się tylko w dolnym zakresie obrotów. Szczególnie przy ruszaniu z bardzo niskimi obrotami.... W czasie zwykłej jazdy, powyżej 3k obrotów dzwonienie raczej nie występowało...

Także wskazałbym na napinacz łańcuszka alternatora (wyszczerbiony ząbek zapadki). U mnie jak chciałem zademonstrować takie terkotanie, to zapinałem bieg 2 lub 3, wciskałem hamulce i popuszczałem sprzęgło, wtedy było słychać wyraźnie. Podczas jazdy, to objawiało się najczęściej podczas wykonywania wolnych zakrętów na wyższych biegach, tzn wyhamowanie i skręt bez redukcji, lekkie dodanie gazu i chwilowy terkot.

Rozumiem, że ekstremalnej sytuacji (zaniechanie naprawy) szkody silnikowe pewne?
Najlepiej chyba, jak ktoś z Was - doświadczonych cebularzy zjechałby się moją emerytką i ocenił...

Kolega skąd jest?

Wrzuć bieg, hamulec i powoli puszczaj sprzęgło... jeśli zacznie się stukanie, to właśnie łańcuszek. Co do zaniechania naprawy, łańcuszek powinien pracować napięty, bo z biegiem czasu rozklepie się i będzie do wymiany razem z napinaczem. U mnie było tak że po wymianie napinacza wskoczył on od razu na ostatni ząbek. byłem przekonany, że ze względu na luźny łańcuch drugi napinacz nie pożyje za długo... ale o dziwo nic takiego się nie stało.

Heh, nie doczytałem..... dokładanie tak jak kolega Robert napisał:D

Hyde - mieliśmy przyjemność się już poznać jakieś dwa lata temu pod lodowiskiem w Tychach. Przyjechałeś z kuzynem na vx 800.
Tak. Jestem z Tychów.

Sorki za sklerozę ale chyba jesteśmy umówieni, daj znać to się umówimy i polatamy maszynkami, ty moja ja twoją i zobaczymy.

Na pewno. Niech robi się pogoda.

Panowie,potrzebuje podpowiedzi bo u mnie od jakiegoś czasu zaczyna odzywać się owy łańcuszek więc za jakiś czas trzeba się będzie za to wziąść-pytanie;gdzie nabyć owy łańczuszek i napinacz bo gdy przeglądam oferty e-sklepów to znajduję jedynie ,,zwykłe" części...a akurat tego nie...może coś przeoczyłem?

Proszę tylko ja patrzyłem po swoim roczniku, jest wyszukiwarka więc wprowadź odpowiednie dane.

http://www.larsson.pl/index.php?c=odk&n ... bid=104436

NIma...coś mi się zdaje że nie będzie ,,tak łatwo"...Jeszcze nie ma problemu ale już mi tam gdzieś we łbie kiełkuje,że się czasem na wolnych obrotach odzywa...Lucafe a Ty (lub Twój mechanik)gdzie zaopatrzyłeś się w nowy napinacz?(tam nie będzie czasem ten sam co w ,,starym" cbx 750...?)

Ja akurat w tym czasie mieszkałem w Lublinie... pojechałem do pierwszego sklepu jaki znalazłem w sieci ( http://www.sokol.lublin.pl ), napinacz dobrali mi bez problemu po numerze VIN. Z naklejek na opakowaniu wynikało, że część przyleciała ze Szwajcarii, ale po 3 dniach od zamówienia była do odebrania w sklepie, koszt 350 zł. Ogólnie polecam pytać w sklepach gdzie handlują motocyklami danej marki.

Dzięki Lucafe za odpowiedz,czyli tak jak podejrzewałem;będzie import....

Raczej tak, myślę, że spokojnie można to zamówić nawet przez nich. Dzwoń i pytaj. Co do CBX`a to silniki chyba tylko górą się różniły, czyli napinacz TEORETYCZNIE powinien pasować.

... czyli napinacz TEORETYCZNIE powinien pasować.

W motocyklach wyprodukowanych od września 1985 r. został poprawiany napęd alternatora, w tym napinacz.Pewnie od tego czasu jest taki sam jak w sevenie.
Na tę chwilę chwilę w motoriście napinacz łańcuszka alternatora kosztuje 369 pln.

Na szczęście alarm przedwczesny. Ogarniety serwisant po jeździe próbnej i odsłuchu, wykluczył taką możliwość. Chyba mam za głośny kask...heheheh. Był zachwycony elastyką silnika i kulturą jego pracy. Cieszy mnie to niezmiernie...

Każdy jest zachwycony seveną, dałem pośmigać paru kolesią i każdy był pod wrażeniem, silnika, wchodzenia w zakręty itp. jeden znajomy powiedział że to sprzęt dal dziecka bo motorek sam jeździ