Forum użytkowników i miłośników Hondy CB 750 Seven-Fifty i Nighthawk

Witam,jestem nowym użytkownikiem Forum i nowym właścicielem Hondy CB 750 ,rocznik 92,.Mam 26 lat,pochodzę z małej miejscowości Tuczępy,w woj.Świętokrzyskim.Mam duży arsenał pytań,lecz pierwsze jakie muszę zadac to wymiany podstawowe i najważniejsze rzeczy w hondzie:)czy w Hondzie seven-fifty wymienia się olej w skrzyni biegów?jeśli tak to prosił bym jaki to jest olej.Z góry dzięki.Pozdrawiam

Po pierwsze, to powinienes cos skrobnac tutaj:
http://www.seven-fifty.info/viewtopic.php?f=1&t=153
po drugie poczytaj dzial mechanika, znajdziesz tam wiele odpowiedzi na nurtujace Cie podstawowe i nie tylko podstawowe pytania
po trzecie - olej w skrzyni, to ten sam co w silniku. Jesli chcesz wymienic to kup jakis olej motocyklowy 10W40 polsyntetyk (np Motul), wymieniasz i masz z głowy

Pierwsze pytanie z arsenału od razu z grubej rury poszło
Strach na te następne czekać

Pierwsza z brzegu oferta i stoi tam napisane do czego ten olej służy
http://allegro.pl/motul-5100-ma2-4t-10w ... 83271.html

po trzecie - olej w skrzyni, to ten sam co w silniku.

Niby precyzyjnie i na temat ale też można to różnie zrozumieć Więc może najjaśniej jak się da: skrzynia jest smarowana olejem z silnika, wymień olej w silniku jak koledzy napisali i śmigaj.

Jeszcze nie zapomnij o filtrze oleju taki okrągły cylindryczny z przodu silnika zaraz za kolankami.

I nie pozwól mechanikowi regulować zaworów gdyby się palił do takiej roboty. Ja na serio żeby nie było wątpliwości

I nie pozwól mechanikowi regulować zaworów gdyby się palił do takiej roboty. Ja na serio żeby nie było wątpliwości

W naszym motorku są hydro-zawory czyli same się regulują więc nie ma potrzeby regulacji.

Jeśli chodzi o olej to mechanik mówił mi że jak będzie wymieniał mi olej to naleje troszku rzadszy bo może dlatego jest problem z gaśnięciem po około 15 sekunach po zapłonie.

Nie nie,Ja Hondy do mechanika nie daje,sam sobie robię takie podstawowe wymiany i drobne naprawy:)A jeszcze odnośnie tych wymian płynów eksploatacyjnych-jak dobrze wymienic płyn hamulcowy,żeby nic nie uszkodzic i nie zapowietrzyc układu?

Ja stosuje metode "przepompowania" plynu z gory na dol. Odkrecam pokrywe zbiorniczka i metodą "bul bul bukl - kap kap kap" przepompowuje az mi dolem nowy plyn wyleci i uznaje, ze jest ok. Przy czujnym dolewaniu od gory nowego plynu nic nie ma prawa sie zapowietrzyc.

Jeśli chodzi o olej to mechanik mówił mi że jak będzie wymieniał mi olej to naleje troszku rzadszy bo może dlatego jest problem z gaśnięciem po około 15 sekunach po zapłonie.

Przypomniało mi się jak przed laty, gdy mój leciwy VW Passat B3 brał olej "mechanicy" radzili zalać gęstszy - kupiłem jakiegoś Valvoline super hiper do silników > 100 000 km (czyli prawie nowych ) i... brał go dokładnie tyle samo co każdy inny czyli 0,3l/1kkm. Problem zniknął dopiero po wymianie uszczelniaczy zaworowych, które były twarde jak kamienie. Wniosek - jeśli nie lejesz oleju sałatkowego z Biedronki to przyczyna problemów leży w mechanice, olej ma znaczenie marginalne.

Podpytam Szanowne Grono czy po wymianie na świeży mieliście wrażenie,
że ciszej chodzi silnik - w środku tak nie grechocze i jakieś (nakrętki) nie latają w silniku - jest ciszej i przyjemniej.
Bo dzisiaj wymieniłem i mam wrażenie, że uspokoił się silnik

To Ty chyba Hondą nie jeździsz, one nigdy nie grzechoce.

Zawsze tak jest po wymianie ,ale krótko.

Efekt placebo

Bo dzisiaj wymieniłem i mam wrażenie, że uspokoił się silnik

A po ilu km. zrobiłeś wymianę?

Bo dzisiaj wymieniłem i mam wrażenie, że uspokoił się silnik

A po ilu km. zrobiłeś wymianę?

No właśnie. Jak kupiłem motor w lipcu ubiegłego roku to tak zwlekałem i zwlekałem bo zawsze coś wyskoczyło.
Bańka się wysezonowała na półce i dziś to uczyniłem. Kiedy był wymieniany tego nie wiem. Ja zrobiłem z 1800 km
od kupna, a co wczęsniej - dostałem z częściami nowy filtr, więc poprzednik przymierzał się pewnie.
Sądząc po dość ciemnej barwie po spuszczeniu swoje przelatał ten nasz olej.

W każdym razie przyjemniej się to słucha - klepanie zaworów miększe.

, Klosz dlaczego lejesz od góry plyn hamulcowy a nie sposzczasz starego najpierw?

Żebym nie musial odpowietrzac ukladu. Metoda moze i troche rozrzutna, bo wiecej plynu sie zuzywa na wymiane, ale latwiejsza w realizacji

No właśnie, rozrzutna. Ja dzisiaj tak robiłem z tyłu i w pewnym momencie układ dostał powietrza i za cholerę nie chciał pedał zrobić się twardy mimo że płynu dolewałem na bierząco. Coś mnie tknęło i wyjąłem tą gumę ze zbiorniczka, okazało się że na dnie sucho i stamtąd ciągnął powietrze. Dolałem, odpowierzyłem i dopiero założyłem gumę - ktoś wie jaka jest jej funkcja tak w ogóle?

Gumki zawsze zabezpieczają

Cześć
Czy ktoś z Was szanowni koledzy jeździł na oleju 10W/50 Castrol?
i zmienił płyn hamulcowy na dot 5.1?
Pozdrawiam.

Nie ma zmieniać płynu hamulcowego, DOT4 marki ATE ma temp. wrzenia 260 st. C, do tego dobre klocki Nissens + przewody w stalowym oplocie i "twardy" widelec z przodu i masz dobre hamowanie, przyzwoite

Co do oleju, ja jeżdżę, wychodzę z założenia że silnik chłodzony olejowo-powietrznie potrzebuje "lepkiego" oleju i "grubszego" filmu olejowego. Czy czuć róznicę, nie czuć. Nie czuję. Nikt nie poczuje. Ważne żeby regularnie zmieniać olej, to podstawa.

Kupiłem DOT4 taki jaki mieli w najbliższym motoryzacyjnym, polski Jasol i też ma temp. wrzenia 260 stopni. Ktoś wie czym się różnią płyny "motocyklowe"? Bo wg mnie DOT4 to DOT4 a reszta to czysty marketing
Co do oleju to popieram Huberta, leję 3ci sezon Midland 10W50. Unikam popularnych marek bo większe ryzyko trafienia podróby.

Bład: DOT4 ATE Typ200, temperatura wrzenia 280st.C i "niska" hisgroskopijność jak na płyn.
Plus ładna butelka
Ważne żeby chociaż raz na 3-4 lata płyn wymienić przy okazji czyszczenia układu hamulcowego. Znam rekordzistów, ostatnia wymiana 15 lat temu.

Znam lepszego. Harley WLA, chyba ze 30 lat bez wymiany - nadal jezdzi i hamuje

30 lat?? I jeszcze nie zmienił na oplot? I hamuje? Wątek o olejach zamienił się w forumową odsłonę "pogromców mitów"