Witam,
Borykam się od zeszłego sezonu wychodzacymi w różnych miejscach punktami z rdzą. Chciałbym spróbować je jakoś "załatać" a więc porobić zaprawki... czy ma ktoś doświadczenie w usówaniu miejsc korozji z ramy motocykla? Chętnie posłuchał bym rad...
A co z rdzą na śrubach np. gaźnika? Czy na końcówkach linek? Są jakieś metody usuwania tego i zabezpieczania?
Dziękuję za pomoc i rady
Zaprawki lakiernicze
- Atz1983
- Junior
- Posty: 17
- Rejestracja: 08 maja 2013, 14:47
- Motocykl: Honda CB 750 F2 Seven Fifty
- Lokalizacja: Warszawa / Wola
-
- Senior
- Posty: 100
- Rejestracja: 12 maja 2013, 08:59
- Motocykl: CB 750 Seven Fifty
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: Zaprawki lakiernicze
Ja po Motomikołajach zrobiłem błąd i na zimę nie umyłem motocykla. Wiosna musiałem się ratować szlifując drobnym papierem ściernym ogniska rdzy, potem zabezpieczenie tych miejsc preparatem Loctite 7505 Super Rost Killer a następnie lakierem nakładanym pędzelkiem (różne trudno dostępne miejsca i sprężyny amortyzatorów)
-
- stary Seveniarz
- Posty: 500
- Rejestracja: 23 sty 2010, 18:37
- Motocykl: Było SF 750
- Lokalizacja: było CB750
Re: Zaprawki lakiernicze
Hamarajd - jak to się pisało załatwi sprawę po wcześniejszym oczyszczeniu.
A na zimowanie spryskać czymś Np.do form w spreju co by się nie kleiło.
A na zimowanie spryskać czymś Np.do form w spreju co by się nie kleiło.
-
- Junior
- Posty: 11
- Rejestracja: 18 lis 2013, 21:52
- Motocykl: CB750
Re: Zaprawki lakiernicze
Rdza którą widzisz i którą starasz się usunąć to tylko wierzchołek góry lodowej. Nie chcę Cię tu straszyć ale przerobiłem ten temat; zaczęło się, że postanowiłem usunąć rdzę w tylnej części ramy (pod siedziskiem) i tak piaskowałem miejscowo i coraz więcej i więcej... Skończyło się że oddałem całą ramę do piaskowania i malowania proszkowego. Lakier położony fabrycznie chyba nie posiada podkładu i jest baardzo delikatny. Moja rada; jeśli bardzo Cię to denerwuje- usuwaj papierem i potem zaprawki jakąś farbą(jak koledzy proponują Hammerite), a jeśli chcesz mieć spokój na lata poczekaj do końca sezonu, rozbierz motocykl i daj do malowania, koszt w granicach 300pln gdzie otrzymujesz prawie nówkę sztukę tylko lepiej zabezpieczoną
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 137 gości