Re: Olej w lagach...
: 16 cze 2013, 21:46
ogarnąłem
a jazda teraz jest rzeczywiście jedwabista
marcin, największy problem który może nas napotkać przy wymianie to odkręcenie górnych nakrętek lag. Nie chodzi o same odkręcenie, ale o rozmiar ampula.
odciągnij sobie plastikową zawleczke na ladze od góry, tuż pod kierownica i zobaczysz jaka franca wielka
Ja miałem ten luxus że u wujasa w warsztacie są takie gadżety, ale w normalnym przydomowym warsztacie trudno o taki rozmiar
reszta do ogarnięcia
a wlaśnie! pytanie do tych co wymieniali. czt pod korkami w lagach od góry mieliście łożysko i podkładkę, a potem sprężynę? czy to u mnie ktoś zastosował agro-tuning?
TOMI! da się zmienić olej bez wyciągania lag , jak nie zmieniasz uszczelniaczy
ja miałem takie luksusowe stanowisko pracy u wujasa w warsztacie
a jazda teraz jest rzeczywiście jedwabista
marcin, największy problem który może nas napotkać przy wymianie to odkręcenie górnych nakrętek lag. Nie chodzi o same odkręcenie, ale o rozmiar ampula.
odciągnij sobie plastikową zawleczke na ladze od góry, tuż pod kierownica i zobaczysz jaka franca wielka
Ja miałem ten luxus że u wujasa w warsztacie są takie gadżety, ale w normalnym przydomowym warsztacie trudno o taki rozmiar
reszta do ogarnięcia
a wlaśnie! pytanie do tych co wymieniali. czt pod korkami w lagach od góry mieliście łożysko i podkładkę, a potem sprężynę? czy to u mnie ktoś zastosował agro-tuning?
TOMI! da się zmienić olej bez wyciągania lag , jak nie zmieniasz uszczelniaczy
ja miałem takie luksusowe stanowisko pracy u wujasa w warsztacie