Dodajesz pełne ssanie przy zimnym rozruchu?
Warto sprawdzić:
- stan akumulatora
- kompresję
- stan przewodów od aku do przekaźnika i dalej do rozrusznika.
Gaźniki raczej same się nie rozsynchronizują do tego stopnia, żeby uniemożliwić odpalanie silnika.
Sprawdzić zawsze warto jednak:
- skoro da radę kręcić przez 30s (nawet z przerwami) to padnięty akumulator by sobie z tym nie poradził,
- sprawdzanie kompresji dopiero gdy wszystko inne zawiedzie, tak samo z regulacją gaźnika,
- kolega piszę, że na gorącym silniku też kiepsko zapala więc "złe" ssanie odpada,
- skład mieszanki na wolnych obrotach można sprawdzić, ale to się wiąże z regulacją gaźników, a tym samym ich synchronizacją, ponad to zła mieszanka na wolnych to falujące obroty, a kolega pisze, że po odpaleniu jest OK,
Wciąż będę obstawiał na zużyte lub niedokręcone świece z naciskiem na niedokręcone bo w chwili odpalania słaba kompresja utrudnia zapłon. Gdy silnik się już kręci obniżenie kompresji może nie być już tak odczuwalne. Jeśli świece odkręciły się palcami i jest widoczny na nich brązowy nalot (na stalowym korpusie i izolatorach) to dam sobie paznokcia obciąć, że znaleźliśmy przyczynę.
Co do czujnika położenia wału to wszelkie ferromagnetyczne zanieczyszczenia (opiłki metalu) też mogą wprowadzać błąd.