Forum użytkowników i miłośników Hondy CB 750 Seven-Fifty i Nighthawk

Witajcie.
Pojawił sie pierwszy problemik - odkryłem że przy podkręceniu na dwójce pod czerwone i wrzuceniu trójki i znów rura mocno ślizga się sprzęgło - wskazówka od razu wskakuje na czerwone. Tylko w takim przypadku , podczas zwykłej jazdy nic nie ślizga ,pewnie dlatego przy oględzinach zakupowych nic nie poczułem bo się bałem odkręcać. Postudiowałem forum i już wiem ze do wymiany tarcze i ew. sprężyny.
Pytanie 1 - można tak jeździć ? nic więcej nie padnie jak do końca sezonu tak pośmigam ? 2 - nic mnie nie zaskoczy jeśli o sprzęt chodzi ,jakieś specjalne narzędzia/ściągacz itp są potrzebne do takiej operacji ?
Pozdrówka

Odpowiem na pytanie numer 1:
jesli bedziesz caly czas utrzymywal styl jazdy w okolicach czerwonego pola, to do konca sezonu nie dojezdzisz tylko zjarasz to sprzeglo do konca. A jesli natomiast bedziesz jezdzil normalnie - do czego stworzony jest ten motocykl - to mozesz jeszcze i przyszly sezone przelatac i prawdopodobnie da rade.

Na pytanie numer 2 odpowie Ci najlepiej serwisowka, ktora znajdziesz na naszym forum. Masz tam wszystko opisane tekstem i obrazkowo Szukaj na gorze dzialu Mechnika

Ok dzięki za odpowiedź. To nie jest mój normalny styl jazdy aczkolwiek lubie przycisnąć od czasu do czasu a takie uślizgi sprzęgła są irytujące jak wszystko zresztą co nie działa tak jak powinno.

Odpowiem na pytanie numer 1:
jesli bedziesz caly czas utrzymywal styl jazdy w okolicach czerwonego pola, to do konca sezonu nie dojezdzisz tylko zjarasz to sprzeglo do konca. A jesli natomiast bedziesz jezdzil normalnie - do czego stworzony jest ten motocykl - to mozesz jeszcze i przyszly sezone przelatac i prawdopodobnie da rade.

Na pytanie numer 2 odpowie Ci najlepiej serwisowka, ktora znajdziesz na naszym forum. Masz tam wszystko opisane tekstem i obrazkowo Szukaj na gorze dzialu Mechnika

dobrze sformułowane!!!

Mój kuzyn miał podobny problem, okazało że po oględzinach u mechanika sprzęgło ma za mały luz, wyregulował przy manetce i się poprawiło,
ale nie do końca bo dalej problem występuje ale jest mniej wyczuwalny ale dopiero jak się zagrzeje moto.
Po sezonie wymienia sprzęgło.

Mam ostatio podobny problem, po zalaniu olejem MOTUL 5100 10w40 obserwuje slizganie sie sprzegla na wyzszych obrotach. Myslalem ze to zuzyte sprzeglo, mimo niewielkiego przebiegu, ok 25tys km. Co wiecej, w kolejnym motocyklu po zalaniu tym samym olejem nagle wystapil identyczny objaw, przebieg motocykla jeszcze mniejszy.

Bo rewelacyjny Motul tak ma, sprawdzone przez kumpli bo ja go nie leję.

Wiec kto co leje? Szukam dobrego oleju, stad zapytanie.

Ja leję Castrol Power 1 Racing, 10W50. Nie narzekam na ten olej.

Motul 5100 10W40 i jest ok.

Ale za chwile ktoś powie że leje Mobila i tamten jest najlepszy, bo znajomi też tak mają - więc do końca
nigdy się nie dowiemy co lać

Never ending story...

Nie ma czegoś takiego jak "najlepszy olej".. dowolny motocyklowy (spełniający normę JASO-MA) będzie ok.
Kiedyś lałem tego Motula, bez problemów.. może trafiliście na podróby?

Motul

tylko Motól !!!1

Male sprostowenie, bo moze sie nie zrozumielismy: sprzeglo sie slizga jedynie przy najwiekszym obciazeniu i bardzo wysokich obrotach. Motul kupiony w polsce, drugi przywieziony z UK, czyzby obydwa byly podrobione?

Jesteście pewni sprzęgła - przebieg moto, regulacja, zużycie?
Nadal wydaje mi się to dużo bardziej prawdopodobne niż Motul wprowadzający bubla na rynek.

Ej , u mnie też zalany Motul ale coś mi się nie chce wierzyć żeby to była wina oleju... No ale może spróbowac zalać inny zanim sie dobiorę do sprzęgła ? Ale jakos nie widzi mi się zlewanie z silnika oleju i zalewanie go tym samym gdyby się okazało po wymianie oleju że sprzęgło zachowuje sie tak samo.

Mimo ze motocykl byl niewiele jezdzony to sprezyny sprzegla mogly potracic swoje wlasciwosci przec te kilkanascie lat - moje jedyne wytlumaczenie. Nie zmieniam i tak zdania na temat Motula ktorego zalanie spowodowalo takie zachowanie sie sprzegla w 2 motocyklach. Wymiana oleju na inny nie wiem czy wiele pomoze bo w 100% oleju sie nie wyleje z silnika. Dodam ze pierwszy Motul kupowalem w polsce na allegro a za drugim razem w Hein Gericke UK, wiec poniekad wykluczam podrobiony olej.

Jak sprzęgło już ślizga to wymian na inny nic nie da.
A ja miałem Agip a tera LiquiMoly.

Jako ze rzadko sie dokladam do forum, a wiecej czytam, to tym razem sie wyjatkowo conieco dorzuce, otoz zrobilem kilka fotek z wymiany sprzegla. Moze sie komus przyda:

https://picasaweb.google.com/zflyk.pl/C ... yMj42M2sYQ#

Pozdrawiam,

Ciekawe ile może wytrzymać sprzęgło przy normalnej jeżdzie i czy zużycie sprzęgła może być wyznacznikiem
faktycznego przebiegu.
Bo wiadomo liczniczki są kręcone

Może zrobimy zestawienie po ilu km były wymieniane sprzęgiełka.

Jako że zacząłem ten temat to uzupełnię - co do oleju: zalałem Castrol Power 1 10w40. Tarcze sprzęgła wymienione + sprężyny (przekładki nie były nic przypalone), komplet najtańszy jaki znalazłem za ok 150 zł z uszczelką z allegro. Jest ok , nic nie ślizga , bierze gładko , jedno co stwierdzam z pewnością to to że biegi wchodzą zdecydowanie bardziej miękko , bez trzasków jak wcześniej. Dzięki olejowi ?? Nie wiem.... A co do przebiegu to u mnie na liczniku ok 46 tyś , czy kręcony nie wiem , bardzo możliwe.
I przypuszczam że tak jak Klosz u góry pisał żeby nie moje zapędy pod czerwone pole to nawet bym nie wiedział że sie kończy sprzęgło tylko jeszcze pewnie jeździł i jeździł

No właśnie ja mam też tarczki do wymiany i trochę większy przebieg 58 tysi .Jak była zdławiona to nie odczuwałem
poślizgu , teraz jak mocniej podkręcę to czuć poślizg.Przy spokojnej jeżdzie daje radę
Olej ten sam Castrol

W moim przypadku winne byly uklepane sprezyny, roznica w dlugosci miedzy starymi a nowymi byla ponad 5%. W sprezystosci takze wyrazna roznice bylo czuc. Ku mojemu zdziwieniu tarcze byly nie ruszone, przemierzylem je na wszystkie sposoby. No ale i tak wymienilem calosc. Przez 20 lat sprezyny mialy prawo sie odksztalcic. Acha, do odkrecenia sprzegla potrzeba specjalnej nasadki, lub w dorabianie sie pobawic co ja niestety przecwiczylem.

Witam, Odkopie temat, a może się przyda dla potomnych
przy jakim przebiegu robiliście wymianę sprzęgła,

mi siada (ślizga się) przy obecnym przebiegu 63tys na 4 biegu obroty rosną jak dam powyżej 5tys/obr

Muszę niestety potwierdzić że i ja mam słabą opinię na temat współpracy MOTUL-sprzęgło.
Moja drynda ma już coś koło 76 tyś przy roczniku '92. Sprzęgło jak dotąd oryginalne. No ale ja nie fisiuję.
Kilka lat temu nalałem MOTULA 5100 10W40. Fajnie było do czasu aż zauważyłem że podczas wyprzedzania na pełnym gazie zaczyna się ślizgać przy około 6 tyś obr. Rok później nalałem Castrola power 1 10W40 i wyobraźcie sobie że przestało. Sam się zdziwiłem. Nie ślizga się do dziś i do dziś leję Castrola. Być może MOTUL jest lepszy bo ma lepsze właściwości smarne i poprawia poślizg. Lepszy dla silnika, ale sprzęgło jakoś tego nie lubi. Być może gdyby było nowe, to by to nie przeszkadzało.