Forum użytkowników i miłośników Hondy CB 750 Seven-Fifty i Nighthawk

Witam.
Dałem do przeglądu Hondzinę (dla pewności CB 750) i serwisant twierdzi, że trzeba regulować zawory za pomocą płytek. Ekspertem nie jestem, ale wszędzie piszą że jest samoregulacja. Jak to jest ???

No bo tak jest, SF ma hydrauliczne samoregulatory i tam się nie grzebie.
Moja rada, zmień mechanika.

Jeszcze inne pytanko?
Czy w zębatki mogą zużywać się nierównomiernie np. bardziej przód niż tył.

Mogą. Zmien mechanika, bo najwyrazniej zamierz sie uczyc sevenkowego olejaka na Tobie, albo probuje zrobic z Ciebie jelenia co mu za regulacje plytkami zaplaci

Zauważyłem rano ze jeden zaworek klekocze jak traktorek do momentu rozgrzania. Klekotał ale nie aż tak.
I teraz niewiem zostawić jezdzić czy robić coś z tym

Jak cichnie po rozgrzaniu to ja bym nic z tym nie robił. Niektóre sevenki lubią sobie troszkę sobie poklekotać. Im więcej będziesz słuchał, tym więcej będziesz słyszał więc spoko-luz

Jeśli chodzi o zębatki to szybciej zużywa sie mała (napędowa). Często praktykuje się tak, że na żywotność łańcucha przypadają 2 zębatki małe na 1 dużą. Oczywiście nie jest to zasadą i zalęży od wielu czynników np. styl jazdy, smarowanie, regulacja itd.

Jak po rozgrzaniu przestaje klekotać to daj sobie spokój A jak już zacznie na stałe to wymieniaj cały komplet .

wszystko ok tylko niewiedzieć czemu ten klekot na zimnym się robił bardziej słyszalny dla ucha.

Otóż dlatego, że w Sevenkach są hydrauliczne popychacze zaworów... takie kasatory luzów. Rozgrzany olej jest rzadki i trochę go z tych " szklanek " wypłynie, następnie po wystudzeniu gęstnieje i nie chce tak łatwo się napompować tym olejem i do póki nie wypełni się w całości olejem to zawór będzie klepał. Proponuję po odpaleniu silnika zaczekać aż się na tyle rozgrzeje, że przestanie klekotać i dopiero wtedy rozpocząć jazdę. Żadna to tragedia

Otóż dlatego, że w Sevenkach są hydrauliczne popychacze zaworów... takie kasatory luzów. Rozgrzany olej jest rzadki i trochę go z tych " szklanek " wypłynie, następnie po wystudzeniu gęstnieje i nie chce tak łatwo się napompować tym olejem i do póki nie wypełni się w całości olejem to zawór będzie klepał. Proponuję po odpaleniu silnika zaczekać aż się na tyle rozgrzeje, że przestanie klekotać i dopiero wtedy rozpocząć jazdę. Żadna to tragedia

Tak jak tłumaczy kolega