powiem tak, jak montowałem nowe lampy w aucie to potrzebna była regeneracja odbłyśnika. Skontaktowałem się z regeneratorem
i powiedział mi to właśnie co mówią wszyscy żeby odbłyśnika nie tykać paluchami i innymi
powiedział że jak już czyścić to najlepiej rozłożyć i włożyć do zmywarki/umyć i złożyć i nic nie ruszać
co prawda, stare lampy które mi zostały rozebrałem w poszukiwaniu części i macałem te wszystkie odbłyśniki paluchami, potem szmatą wycierałem itd. Nic nie odpadło, ani nic sie nie porysowało, więc nie do końca kumam po co takie pieszczenie się?
dla tych co będą płukać to ostatnie 2 płukanki polecam wodą demineralizowaną- w tedy nie zostają smugi i inne ,,sadze" po wodzie