Forum użytkowników i miłośników Hondy CB 750 Seven-Fifty i Nighthawk

Cena 99 pln jest całkiem realną ceną za te firmę.

Klocki przetestowane w porównaniu z poprzednimi jest o niebo lepiej (wymieniłem jeszcze płyn hamulcowy) nie wiem jakiej firmy miałem poprzednie klocki, nie dało sie odczytać. Na początku moto hamował słabo ale po przejechaniu paru kilometrów po mieście wyczułem sporą różnice w sile hamowania. podaje link do aukcji gdzie kupiłem klocki http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=100752541 sprzedający ma nick SkodaGroblewski. Załatwiłem z nim transakcje bardzo szybko. Jutro ucze sie jeździć na przednim kole

Czolem!

Na moja prosbe koles wystawil pozostale mu klocki.
Ja juz kupilem, zostal jeden komplet. Tanio, moze sie ktos skusi?

http://www.allegro.pl/item104335091_klo ... cena_.html

Pozdro

To i ja sie podłącze pod stary wątek. Wczoraj dostałem paczkę z nowymi Ferodo Platinum i już je zamontowałem - Sevenka przestała wydawać dziwne dźwięki z okolic przedniego koła
Stare klocki były zjechane prawie do zera.

jaqbik : co masz na mysli piszac "dziwne dziwieki"
czy chodzi ci o takie "chrobotanie" przy chamowaniu troche jak ABS ?
zmienialem klocki jakies 3000 temu i wydaja taki dzwiek
mechanior powiedzial ze tak ma byc
pozdrawiam

"Dziwny dźwięk" oznacza tarcie skończonego, lekko luźnego w zacisku klocka o tarczę. Teraz jest cisza i mniód.

Mam pytanie bo czegos nie rozumiem. Jezeli mowicie o smarowniu tloczkow to jak je nasmarowac nie wyjmujac ich z cylinderkow?
Mnie sie wydaje ze aby to zrobic nalezaloby spuscic plyn hamulcowy, wyjac tloki zupelnie, wymyc w srodku cylinderek, wyczyscic tloki, poumywac oringi, wszystko ladnie posmarowac i zlozyc a nastepnie zalac plynem i odpowietrzyc. Tak przynajmniej robilem w samochodzie jezeli jakis zacisk zaczynal blokowac lub od razu regenerowalem wstawiajac nowe gumki. Dopiero zaczynam grzebanie w motorze ale wydaje mi sie ze zasada ta sama.
Mozna takze nie spuszczac plynu a zacisnac hamulcowy przewod elastyczny tuz przed zasiskiem. Wtedy pozostaje tylko odpowietrzanie.
Więc?
O smarowaniu prowadnic nie wspominam bo to normalka

Ja odkrecilem zacisk, wyciagnalem klocki, wcisnalem hebel kilka razy zeby te tloczki sie wysunely, a potem jeszcze kombinerkami delikatnie je na sile wyciagnalem (uwazajac, zeby nie wyrwac ich calkowicie, co by mnie plynem nie obzygalo). Nastepnie szczoteczka do zebow sasiada, wyczyscilem rzeczone tloczki i wepchnalem je na swe miejsce. Ot wszystko.

P.S. Zalozylem 2 tygodnie temu Ferodo Sintegrip, czyli nastepny poziom twardosci po Platinum. Poki co sa jeszcze na dotarciu, ale cos czuje, ze chyba czeka mnie wymiana przewodow na nowe (koniecznie chromowane ).

Ile cm byly wysuniete te tloczki? wiecej niz polowa dlugosci?

Ile cm byly wysuniete te tloczki?

Wysuwalem tyle, zeby ich denko bylo ciut ponizej poziomu zaciskow. Czyli powiedzmy, ze jakies 90%-95% wystawalo.

Wszystko jasne. Czyli o wiele mniej roboty. Nie pozwoli to jednak wymyć syfu, ktory mogl znalezc sie w cylinderkach.

Nie pozwoli to jednak wymyć syfu, ktory mogl znalezc sie w cylinderkach.

Jezeli nie przecieka nic w okolicy cylinderkow to mniemam, ze wszystko jest tam szczelne. Idac dalej tym torem wnioskuje, ze i syf sie nie dostal. Pomijajac fakt, ze zaden z moich guru mechanicznych nigdy nie wspominal mi o tak dokladnym czyszczeniu, ale ja jestem dupa mechaniczna to sprzeczac sie nie bede

Jeżeli z odpowietrznika, po sprawdzeniu tego oczywiście, nie leje się "żurek" zamiast płynu, a w miare klarowny płyn DOT4, to można sobie rozbieranie zacisku darować, a jedynie posmarować wysunięte powierzchnie cylinderka.

Niestety z powodu higroskopijności plynu hamulcowego uklad moze delikatnie korodowac od wewnatrz - stad syf. Doswiadczylem tego w samochodzie - uklad jest szczelny wiec tylko to mi przychodzi do glowy.

Panowie kupiłem takie klocki: http://e-motocykl.com/sklep/index.php?op=info&pid=162
stare kiepsko hamowały, robiły dziwne "zzzzzzzzzz" przy hamowaniu a poza tym się skończyły
na tych nissinach przejechałem ok 250 km, trochę jakby lepiej działają ale głośno piszczą pod koniec hamowania tzn tuż przed zatrzymaniem moto
no i teraz to już nie wiem czy tak będzie tylko na początku czy ktoś zarobił na mnie 200 plnów . Może miał ktoś podobne cuda?

Czuwaj

Podstawą jest nie przegrzanie nowych klocków na początku, może pisk to efekt docierania się.

od wczoraj cos mi ociera z przodu.

nie cały czas tylko raz na obrot koła jest chwilowe tarcie, bardzo mnie to denerwuje bo gdy jedzie sie 30 kmh to slychac to za bardzo.

ktos poradzi co moglo sie stac ?

mechanik jestem zielony i nie wiem jak rozebrac przedni zacisk.

Możę krzywa tarcza

ale nie miala sie raczej od czego wykrzywic ...

niektórych ciąż też miało nie być ...

No właśnie a jednak się pojawiają i nikt nie umie racjonalnie tego wytłumaczyć

ale nie miala sie raczej od czego wykrzywic ...

wystarczyło, że ją dobrze przygrzałeś i wjechałeś w kałużę.....

W temacie (stalowych) przewodów hamulcowych mogę jedynie dodać opinię mechanika (pracował w serwisie Hondy), że warto je zakładać z pominięciem trójnika, gdyż są wówczas skuteczniejsze. Potwierdzam to po wymianie dokonanej u siebie. Drobny problem pojawia się odnośnie do prowadzenia tak przewodów, by nie ocierały o dość ostre wypusty dolnej półki, do których poprzednio przykręcony był trójnik. Pozostaje zaślepić ten odcinek np. poprzeczką przykręcaną śrubami z płaskim łebkiem i ewentualnie dodatkowo opatulić przewody gumową osłoną. Poza tym wszystkim życzę nam hamowania głównie silnikiem...

Ups.. temat wpadł mi przypadkowo przy czytaniu pierwszej strony- sory, nie zauważyłem..

ale nie miala sie raczej od czego wykrzywic ...

wystarczyło, że ją dobrze przygrzałeś i wjechałeś w kałużę.....

nie jezdzilem jeszcze sevenką po deszczu wiec nie zaznała kałuzy.

bylem na myjce bezdotykowej ale jest ona 2 km od mojego domu wiec okazji do heblowania nie bylo.


ale fakt ze chyba po myjce to zaczeło trzec.

pekniety klocek ?