Klocki hamulcowe

Serwisówki, mechanika, technika, akcesoria - czyli wszystko związane z sevenką w warsztacie
Awatar użytkownika
torello
1966-2005
Posty: 519
Rejestracja: 17 lut 2005, 16:59
Lokalizacja: Warszawa/Kazimierz Dolny

Postautor: torello » 03 mar 2005, 11:16

Dzieki za skana, napewno rady wykorzystam podczas wymiany przewodów i płynu hamulcowego.
Okolice Kazimierza Dolnego nie mają przdemną tajemnic.

Zbigu
Mistrz Parkietów
Posty: 616
Rejestracja: 13 mar 2005, 16:50
Motocykl: CB750LTD
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Zbigu » 18 mar 2005, 00:32

Bartekbubula proszę nie pisz takich rzeczy. Do smarowania oringów w zaciskach polecasz WD40 lub smar STP. Klódkę możesz czymś takim smarować ale nie części od których zależy życie. DO SMAROWANIA ORINGÓW ZACISKÓW HAMULCOWYCH JEST SPECJALNY SMAR, który nie wchodzi w reakcję z płynem hamulcowym i nie rozkłada gumy. WD40 to najgorsze uniwersalne ścierwo. Jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. Z dwojga złego już lepsza będzie ta wazelina. A smar do zacisków sprzedawany jest w naciupkich tybeczkach i kosztuje ok 15 zeta. Właśnie dlatego że jest tylko do tego.
Prawdziwe życie zaczyna się po 50-tce.
rura-bomber

Awatar użytkownika
torello
1966-2005
Posty: 519
Rejestracja: 17 lut 2005, 16:59
Lokalizacja: Warszawa/Kazimierz Dolny

Postautor: torello » 18 mar 2005, 08:36

No to poszło, bo ja zaciski zdemontowałem, zastosowałem
x-termic , potem je dokłądnie umyłem wodą i płynem aby były czyste. Cylinderki posmarowałem wazeliną techniczną. / Nie wiedziałem że jest specjalny smar/
Okolice Kazimierza Dolnego nie mają przdemną tajemnic.

Zbigu
Mistrz Parkietów
Posty: 616
Rejestracja: 13 mar 2005, 16:50
Motocykl: CB750LTD
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Zbigu » 18 mar 2005, 12:35

Spoko, wazelina techniczna nie powinna zrobić większych szkód niż WD40 czy towocik STP. Jak nie mam tego smaru pod ręką /też mi się skończył/ to przy montażu tłoczyska uzwam po prostu płynu hamulcowego a potem nadmiar wycieram. Natomiast prowadnice zacisku /przy zacisku pływającym/ smaruję smarem miedzianym. Jest to też wyrób specjalny do części zapiekających się. Jak smar właściwy z tego odparuje przy temperaturze, pozostaje miedż w postaci koloidalnej tworząc warstwę smarną. Nie wolno go jednak stosować do tłoczków, ale np. do śrub zacisków jak najbardziej.
Prawdziwe życie zaczyna się po 50-tce.
rura-bomber

zajc
mlody Seveniarz
mlody Seveniarz
Posty: 181
Rejestracja: 09 lut 2005, 23:30
Lokalizacja: Czersk/Posen

Postautor: zajc » 18 mar 2005, 12:45

Watek o stosowaniu WD 40 w ukladach hamulcowych :)

http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic ... ight=wd+40

bartekbubula
(ex SF)
Posty: 169
Rejestracja: 10 lut 2005, 15:24
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Postautor: bartekbubula » 18 mar 2005, 20:25

Bartekbubula proszę nie pisz takich rzeczy. Do smarowania oringów w zaciskach polecasz WD40 lub smar STP. Klódkę możesz czymś takim smarować ale nie części od których zależy życie. DO SMAROWANIA ORINGÓW ZACISKÓW HAMULCOWYCH JEST SPECJALNY SMAR, który nie wchodzi w reakcję z płynem hamulcowym i nie rozkłada gumy. WD40 to najgorsze uniwersalne ścierwo. Jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. Z dwojga złego już lepsza będzie ta wazelina. A smar do zacisków sprzedawany jest w naciupkich tybeczkach i kosztuje ok 15 zeta. Właśnie dlatego że jest tylko do tego.
sory ale nie wiem czy zauwazyles ze tu chodzilo o doprowadzenie do czystosci a nie do konkretnego smarowania koncowego. penetratory dobrze zymwaja rozne gowna z zacisków. faktycznie sa rozne spraye do mycia (zakupilem na probe zeby zobaczyc roznice pomiedzy tym a xeramic) a faktycznie smar do zaciskow to smar do zaciskow.

aha co do puchniecia oringow po zastsowanu penetratora to pierwsze slysze, znaczy sie mnie sie nie zdazylo. to chyba zalezy od jakosci w/w

a tak przy okazji Zbigu masz moze jakis konkretny, sprawdzony smar do zacisków i do prowadnic. pytam o konkretna firme jesli jest jakas roznica bo mioze warto zastosowac to co kolega?

Awatar użytkownika
torello
1966-2005
Posty: 519
Rejestracja: 17 lut 2005, 16:59
Lokalizacja: Warszawa/Kazimierz Dolny

Postautor: torello » 19 mar 2005, 10:11

Po przeczytaniu Waszych opini doszedłem do wniosku że dobrze zrobiłem, Używając wazeliny tecznicznej./smar do tłoczków nabede w drodze kupna/
Okolice Kazimierza Dolnego nie mają przdemną tajemnic.

bartekbubula
(ex SF)
Posty: 169
Rejestracja: 10 lut 2005, 15:24
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Postautor: bartekbubula » 19 mar 2005, 22:58

witajcie

wlasnie wrocilem z garage.

podaje co nastapiło ;)

tłoczki myłem w benzynie extrakcyjnej, reszte zacisków w xeramic.

tłoczki montówałem na płyn hamulcowy dot-4

efekt: gitarka!!!

czyli nie koniecznie trzeba uzywac dodatków typu smar do tłoczków (nie mowie ze nie nalezy czy ze jest to złe, gorsze czy takie tam)

Awatar użytkownika
torello
1966-2005
Posty: 519
Rejestracja: 17 lut 2005, 16:59
Lokalizacja: Warszawa/Kazimierz Dolny

Postautor: torello » 20 mar 2005, 09:58

A uszczelki w zaciskach wyminiałeś na nowe ? a jeśłi tak to gdzie kupiłeś uszczelniacze i jaka cena ?

Bo ja je tylko wyciągnołem tak na 3/4 wyczyściłem , przesmarowałem i złozyłem, Oczywiście wczesniej wyczyściłem z brudu całe zaciski i klocki.
Okolice Kazimierza Dolnego nie mają przdemną tajemnic.

bartekbubula
(ex SF)
Posty: 169
Rejestracja: 10 lut 2005, 15:24
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Postautor: bartekbubula » 20 mar 2005, 11:48

A uszczelki w zaciskach wyminiałeś na nowe ?
nie nie wymieniałem. zdemontowałem (trudno sie to robi zeby nie zniszczyc) umyłem i juz. ale nastepnym razem nie bede wylmował do mycia - mija sie z celem bo wystarczy tylko umyc jak sa zamontowane.

aha tak przy okazji.

po zlozeniu hamulców na starych klockach macie tez tak ze na poczatku blokuje sie troche koło, znaczy sie troszke przycieraja klocki i koło cieżej chodzi? bo przy nowych klockach to normalka bo sie musza ułożyc ale przy juz używanych?

Zbigu
Mistrz Parkietów
Posty: 616
Rejestracja: 13 mar 2005, 16:50
Motocykl: CB750LTD
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Zbigu » 20 mar 2005, 15:27

Sorki Bartekbubula, ja zrozumiałem że stosowałeś WD40 do smarowania oringów łtoczyska. Nie ma sprawy jeszcze raz sorki. Któryś z was pyta gdzie kupić uszczelki/oringi/ tłoczyska. Mam ten sam problem, a może jeszcze większy bo mam nietypowy zacisk i to jeden. W zeszłym roku wymieniłem uszczelniacz ale po 3000km hydrol trysnął. Teraz będę spróbował kupić nowy. Jest w W-wie firma która specjalizuje się w uszczelnieniach technicznych /większość moich uszczelnień pochodzi z tamtąd ok 4x taniej niż w BolDorze/ ale z oringiem tłoczyska to trochę problem żeby kupować go zdalnie. Wymiary muszą być podawane w setnych częściach milimetra bo inaczej albo będzie ciekło albo będzie blokowało. Ale jeżeli będę znał dokładne wymiary mogę spróbować coś dopasować tym bardziej że będę tam niedługo jechał.
Prawdziwe życie zaczyna się po 50-tce.
rura-bomber

Zbigu
Mistrz Parkietów
Posty: 616
Rejestracja: 13 mar 2005, 16:50
Motocykl: CB750LTD
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Zbigu » 20 mar 2005, 15:29

Zapomniałem o smarze. Wstrzymajcie się z zakupem, zrobię rozeznanie gdzie na dziś go można kupić i za ile, i dam znać. Sam muszę kupić.
Prawdziwe życie zaczyna się po 50-tce.
rura-bomber

bartekbubula
(ex SF)
Posty: 169
Rejestracja: 10 lut 2005, 15:24
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Postautor: bartekbubula » 20 mar 2005, 16:26

Faktycznie oringi to trudny zakup ale coz jak trzeba to trzeba. w service masz 100% ze to wlasnie ten. w moim przypadku sytuacja wyglada srednio bo takie dwa małe brzezki wystepujace na oringu sa poobrywane. jak narazie trzyma bez zarzutów. w trqakcie sezonu sie okaze co dalej.

aha co do oringow mozna sprobowac zapytac u Leszka w bielbike http://www.bielbike.com.pl zadzwoncie do niego moze ma zamiennik albo olek z bielska olekmotocykle

Awatar użytkownika
torello
1966-2005
Posty: 519
Rejestracja: 17 lut 2005, 16:59
Lokalizacja: Warszawa/Kazimierz Dolny

Postautor: torello » 20 mar 2005, 17:46

Jak by co to ja jestem z wawy i mogę połazic po sklepach za tymi uszczelaniczami.
Zbigu gdybyś znała adres Tej centali technicznej to dawaj. Jak bedziesz potrzebował to pojade i zakupie potrzebne uszczelniacze.
Okolice Kazimierza Dolnego nie mają przdemną tajemnic.

Zbigu
Mistrz Parkietów
Posty: 616
Rejestracja: 13 mar 2005, 16:50
Motocykl: CB750LTD
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Zbigu » 20 mar 2005, 18:48

Torello. ta firma nazywa się GGTading a jutro rzucę Ci adres i telefon bo wizytówkę mam w pracy. Mają wszelkie gumki ale brak u nich np. simmeringów wysokoobrotowych/wał silnika/. Te tylko w oryginalebo mają specjalną konstrukcję. Ale Bartekbubula pisze że oring ma brzeszki czyli wygląda na to że nie jest to zwykły oring tylko z dodatkowym uszczelnieniem. Yamahy mają takie i kosztują jakieś kosmiczne pieniądze.
Ale jeżeli faktycznie takie są to bezwzględnie tylko oryginały pasowane to zły pomysł.
Już wiem gdzie można kupić smar go oringów i jak zwerifikuję wiadomość dam znać. Mała tubeczka jest po jakieś 5PLN/podobno/ale sprawdzę. Jak ktoś nie może kupić, dawać znać, coś wykombinujemy.
Prawdziwe życie zaczyna się po 50-tce.
rura-bomber

Zbigu
Mistrz Parkietów
Posty: 616
Rejestracja: 13 mar 2005, 16:50
Motocykl: CB750LTD
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Zbigu » 22 mar 2005, 14:13

Daję namiary: GG Trading 02-220 W-wa ul.Łopuszańska 36 /tuż koło dawnego Autorex-u teraz chyba KIA, za szlabanem, trzeba się zarejestrować i dostać przepustkę/ tel.022 8460871, 5770573, 5770572, http://www.ggtrading.pl. Ja u nich dopasowałem sobie 90% oringów, nawet uszczelki komór pływakowych zrobiłem z oringów bo oryginalne wiecznie ciekną. Zaznaczam tylko nie mają simmeringów do wysokich obrotów. Ale np. do reduktora szybkościonierza dopasowałem a jest on bardzo cieniutki. I do osi wysprzęgnika, malusieńki simmering też dopasowałem. Teraz robię właśnie podejście do oringu zacisku hamulcowego.
Prawdziwe życie zaczyna się po 50-tce.
rura-bomber

Awatar użytkownika
torello
1966-2005
Posty: 519
Rejestracja: 17 lut 2005, 16:59
Lokalizacja: Warszawa/Kazimierz Dolny

Postautor: torello » 25 mar 2005, 10:28

Byłem w salonie Hondy w Wawie ul. Jagielońska. Jedn uszczelniacz zacisku = 50 zł. Zdzierstwo.
Okolice Kazimierza Dolnego nie mają przdemną tajemnic.

bartekbubula
(ex SF)
Posty: 169
Rejestracja: 10 lut 2005, 15:24
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Postautor: bartekbubula » 25 mar 2005, 20:13

ja pier***e!!!

za 4 szt to jest 200zł za kawałek gumki. co za debile

Awatar użytkownika
torello
1966-2005
Posty: 519
Rejestracja: 17 lut 2005, 16:59
Lokalizacja: Warszawa/Kazimierz Dolny

Postautor: torello » 26 mar 2005, 10:47

No istało sie po powrocie do garażu zalałem układ hamulcowy płynem i walka z odpowietzreniem, dzieki dwóm młodym pomocnikom po około 30 min zaciski zadzialały. Hamulce sa jak drut, juz je wypróbowałem , delikatnie za dobra rada Zbiga :D :D :D :D
Okolice Kazimierza Dolnego nie mają przdemną tajemnic.

bartekbubula
(ex SF)
Posty: 169
Rejestracja: 10 lut 2005, 15:24
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Postautor: bartekbubula » 26 mar 2005, 16:08

odpowietrzyles sobie na pompie?czy tylko na zacisku??

Zbigu
Mistrz Parkietów
Posty: 616
Rejestracja: 13 mar 2005, 16:50
Motocykl: CB750LTD
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Zbigu » 26 mar 2005, 23:58

Torello napisz coś więcej jak pojeździsz. Czy rzeczywiście dzwignia zrobiła się betonowa. Jestem ciekaw Twoich odczuć i opinii.
Wiecie juz skąd moje poszukiwania zamienników części do Hondy. Jak bym kupował wszystko w BolDorze, do tak starego motocykla, to dopiero połowica wystawiłaby mi rachunek a chyba szybciej wystwiłaby mnie za drzwi.
Prawdziwe życie zaczyna się po 50-tce.
rura-bomber

Awatar użytkownika
sebi_x
stary Seveniarz
Posty: 314
Rejestracja: 10 lut 2005, 08:12
Motocykl: '92 SF+'12 CBF1000
Lokalizacja: okolice Gdyni (Połchowo)

Postautor: sebi_x » 12 cze 2005, 11:08

Wątek stary, ale chyba właśnie tu powinienem napisać o moim kłopocie: Zrobiłem sobie lepiej i wymieniłem klocki hamulcowe. Wymyłem cały zacisk, cylinderki, nasmarowałem prowadnice i resztę smarem miedzianym - wszystko jak trzeba. No i co? No i piszczą!!. Zaraz na początku prawie nie hamowały,a le po dotarciu się trzymają jak poprzednie. Tyle że przy hamowaniu tak od 30 do zera pisk jest taki że się ludziska oglądają. Klocki dupowate?? Na domiar złego taki byłem zadowolony że mi dobrze poszło, że wywaliłem paragon i opakowanie po klockach, więc pewnie nawet ich nie wymienię. Jest na to jakiś sposób?? Czy coś zrobiłem może nie tak? Czekam że może jak się ułoża to będzie lepiej, ale juz mnei szlag trafia.
"...gdybym chciał się tam po prostu dostać, pojechałbym pociągiem..."

"Zawsze warto – żeby kiedyś nie mieć kaca
– zrobić coś, co się być może nie opłaca" (J.Kofta)

Sebi

bartekbubula
(ex SF)
Posty: 169
Rejestracja: 10 lut 2005, 15:24
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Postautor: bartekbubula » 12 cze 2005, 15:42

co to za klocki??

Ile na nich prejechales? moze jeszcze troche trzeba poczekac zeby sie dotarły. A moze je za ostro zahartowałeś? tzn na nowych klockach ostro sie nie hamuje bo po prostu sie przegrzeja i sa zajebiscie twarde,piszcza i sa nieskuteczne. tsza stopniowo i jush ;)

Aha, jak bys wymienial to polecam ferodo. moze troche drozsze niz inne no name ale nie ma takich problemów typu piszczenie czy kiepskie hamowanie.

Awatar użytkownika
sebi_x
stary Seveniarz
Posty: 314
Rejestracja: 10 lut 2005, 08:12
Motocykl: '92 SF+'12 CBF1000
Lokalizacja: okolice Gdyni (Połchowo)

Postautor: sebi_x » 12 cze 2005, 15:51

z 300 km. Moze faktycznie za ostro - zwlaszcza na poczatku gdy hamowaly lichutko, cisnalem bardziej zeby sie zatrzymac. No i moze faktycznie sie "stwardzily". No to moze jeszcze poczekac, a jak nie pomoze to szyba, papier 500 ka i zetrzec lekuchno? No juz sam nie wiem .....
"...gdybym chciał się tam po prostu dostać, pojechałbym pociągiem..."

"Zawsze warto – żeby kiedyś nie mieć kaca
– zrobić coś, co się być może nie opłaca" (J.Kofta)

Sebi

bartekbubula
(ex SF)
Posty: 169
Rejestracja: 10 lut 2005, 15:24
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Postautor: bartekbubula » 12 cze 2005, 15:57

300 km to juz powinno byc oko. ale poczekaj jeszcze ze 150 - 200 km. nie wiem czy szyba i papier cos pomoze ale... moze sie uda. jaki producent tych klocków bo tu moze byc cala kwestia. aha i jaki model, bo moze szukamy problemu a on lezy na samym starcie.


Wróć do „Mechanika”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 93 gości