Rozrusznik - rozbierał ktoś?

Serwisówki, mechanika, technika, akcesoria - czyli wszystko związane z sevenką w warsztacie
Awatar użytkownika
lesor
(ex SF)
Posty: 1999
Rejestracja: 12 lut 2005, 22:26
Motocykl: [ex] SF94 + SF93
Lokalizacja: archiwum

Rozrusznik - rozbierał ktoś?

Postautor: lesor » 13 cze 2005, 23:36

coś tu jakoś tak ostatnio ucichło. Wszyscy pewnie jeżdżą. Jak wrócicie, to powiedzcie czy ktoś z Was robił (naprawiał) już rozrusznik. Włączam POWER i po "odpaleniu" słychać jak się sprzęgło rozrusznika nie może odłączyć i jeszcze głośno kotłuje. Patrzyłem wstępnie w manual i widziałem tam jakąś przekładnię zębatą.

Wymieniał już ktoś coś w rozruszniku?
Każde pokolenie ma własny czas
Każde pokolenie chce zmienić świat
Każde pokolenie odejdzie w cień
A nasze - nie

Awatar użytkownika
torello
1966-2005
Posty: 519
Rejestracja: 17 lut 2005, 16:59
Lokalizacja: Warszawa/Kazimierz Dolny

Re: Rozrusznik - rozbierał ktoś?

Postautor: torello » 14 cze 2005, 09:48

Wydaje mi sie że rozruszniki generalnie niczym sie nie różnia jesli chodzi o zasade dziłania i elementarną zasadę budowy. Jeśli sie nie wyłacza odrazu to wydaje mi sie ze może być to wina zębatki atakujące lub tulejek. Poprostu trzeba rozebrac i zobaczyć. Nigdy tego nie robiłem w motocyklu ale wszystko robia ludzie.
Okolice Kazimierza Dolnego nie mają przdemną tajemnic.

Zbigu
Mistrz Parkietów
Posty: 616
Rejestracja: 13 mar 2005, 16:50
Motocykl: CB750LTD
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Zbigu » 15 cze 2005, 03:03

Oczywiście lesor że rozbierałem rozrusznik ale niestety u mnie jest to inaczej zrobione. U mnie rozrusznik chodzi zazębiony na stałe poprzez wałek wyrównoważający ze sprzęgłem jednokierunkowym na wale, razem z impulsatorem, w SF rozrusznik chodzi poprzez łańcuch /u mnie pierwotne przeniesienie napędu w SF napęd od rozrusznika/ czyli zupełnie inna konstrukcja. Ale tu może być pies pogrzebany. Otóż napęd łańcuchem ma tę wadę że dość szybko pojawiają się luzy które mogą fałszować pracę sprzęgła jednokierunkowego. Byłby to pierwszy sygnał że łańcuch jest do wymiany. Nie podejrzewam samego rozrusznika lecz resztę odpowiedzialną za przeniesienie napędu.
Prawdziwe życie zaczyna się po 50-tce.
rura-bomber

Zbigu
Mistrz Parkietów
Posty: 616
Rejestracja: 13 mar 2005, 16:50
Motocykl: CB750LTD
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Zbigu » 15 cze 2005, 14:59

Lesor specjalnie dziś studiowałem serwisówkę i wygląda na to że z jednego miejsca jest pędzony alternator i rozrusznik. Rozrusznik ma sprzęgło jednokierunkowe ale ni cholery nie mogę wykumać czy wewnątrz rozrusznika czy w zespole napędu. Wymontowanie rozrusznika widać nie jest straszne ale alternatora już gorzej a tylko w ten sposób można się dobrać do całego badziewa rozdzielającego napęd a do tego słaby dostęp bo gażniki są bardzo nisko. Wyjmij sam rozrusznik i sprawdż czy ma sprzęgło. Jak tak to trzeba to rozebrać oczyścić itd itp.
Prawdziwe życie zaczyna się po 50-tce.
rura-bomber


Wróć do „Mechanika”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 31 gości