Generalnie przód

Serwisówki, mechanika, technika, akcesoria - czyli wszystko związane z sevenką w warsztacie
Zbigu
Mistrz Parkietów
Posty: 616
Rejestracja: 13 mar 2005, 16:50
Motocykl: CB750LTD
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Zbigu » 22 wrz 2005, 02:08

Nic Ci nie pomoże zmiana oleju. Prawdopodobnie wyluzowały się pierścienie ślizgowe rury. Podobną sytuację miał Matiej, gdzie nowe pierścienie były już luźne. Wystarczy 3-4 setki niedokładności obróbki rur i d*, luz już będzie się tylko powiększał. U Matieja zrobiłem sztuczkę z podlutowaniem w pirścieniach filii miedzianej ale to zmniejsza luz średnicowy, ale nie mam pojęcia co zrobić z luzem poosiowym pierścienia. Dopiero rozebranie i dokładne oględziny mogą coś powiedzieć.
Prawdziwe życie zaczyna się po 50-tce.
rura-bomber

Gorg
Beniamin
Beniamin
Posty: 63
Rejestracja: 12 maja 2005, 23:40
Lokalizacja: Krasnystaw

Postautor: Gorg » 22 wrz 2005, 12:57

No i tu Cię Zbigu muszę zaskoczyć - pomogło. Przestało już stukać na każdym dołku i najwyżej na "porządnej" dziurze słychać delikatne cykanie, które już raczej mogę zaliczyć do normalnych odgłosów jego pracy.

badek
Beniamin
Beniamin
Posty: 52
Rejestracja: 21 wrz 2005, 14:19
Lokalizacja: Porąbka k/Bielska Białej

Postautor: badek » 22 wrz 2005, 16:44

Mam pytanko ...w mojej SF jest dość miekkie zawieszenie przednie...podobno wszystkie tak mają.Kombinowaliście coś aby je utwardzić ? Ja wlałem po 50 ccm hipolu do każdej lagi i jest juz znacznie, znacznie lepiej niz było ...ale może ma na to ktoś jakiś dobry patent ?

Zbigu
Mistrz Parkietów
Posty: 616
Rejestracja: 13 mar 2005, 16:50
Motocykl: CB750LTD
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Zbigu » 22 wrz 2005, 20:14

No i tu Cię Zbigu muszę zaskoczyć - pomogło. Przestało już stukać na każdym dołku i najwyżej na "porządnej" dziurze słychać delikatne cykanie, które już raczej mogę zaliczyć do normalnych odgłosów jego pracy.
Znaczy się że mniej lepki olej przechodzi na luzach lepiej i nie porusza czegoś co jest rozklekotane. Ale cykanie mówisz jest, czyli złagodziłeś jedynie skutki ale przyczyny zostały. Powinieneś i tak to rozebrać bo przy luzach coś będzie dalej się wyrabiało ale znacznie szybciej niż normalnie. Matiej sam ręcznie sprawdzał stopień wyrobienia slider-ów i potem to już się nie da z tym nic zrobić.
Prawdziwe życie zaczyna się po 50-tce.
rura-bomber

Gorg
Beniamin
Beniamin
Posty: 63
Rejestracja: 12 maja 2005, 23:40
Lokalizacja: Krasnystaw

Postautor: Gorg » 24 wrz 2005, 23:40

Dzięki Zbigu za rady. Gdy już przyjdzie bura suka zima to będzie czas do grzebania. Teraz trzeba jeszcze resztki lata łapać :D

Zbigu
Mistrz Parkietów
Posty: 616
Rejestracja: 13 mar 2005, 16:50
Motocykl: CB750LTD
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Zbigu » 26 wrz 2005, 02:24

Oczywiście że latać póki się da, od roboty jest zima coś o tym wiem. Ale zimą rozbierz lagi i b.dokładnie je sprawdż. Nie będzie uszczelniaczy, oleju, spręzyni wtedy dopiero badaj luzy. Jeżeli są, od razu je wyłapiesz. Jedna uwaga, do rozebrania lag jest niezbędny b.dobrj jakości klucz ampulowy/sześciokąt/ chyba 8mm. Słabym kluczem uszkodzisz śruby i będzie problem.
Prawdziwe życie zaczyna się po 50-tce.
rura-bomber

Awatar użytkownika
lesor
(ex SF)
Posty: 1999
Rejestracja: 12 lut 2005, 22:26
Motocykl: [ex] SF94 + SF93
Lokalizacja: archiwum

Postautor: lesor » 03 paź 2006, 18:21

Matiej, a powiedz mi kolego, czy pierścienie ślizgowe (slajdery), no te rurecki to do lag zamontowałeś jak pisał Zbigu nowe czy zostawiłeś stare? Jeśli nowe to czy były oryginalne czy z larsona?
Olsen, wypowiedz się, o ile pamiętam zmieniałeś lagi i slajdery.
Każde pokolenie ma własny czas
Każde pokolenie chce zmienić świat
Każde pokolenie odejdzie w cień
A nasze - nie

Awatar użytkownika
Matiej
Ujeżdżacz Kopciuszka
Posty: 1476
Rejestracja: 28 mar 2005, 18:26
Motocykl: XJ 900S Diversion - krówka
Lokalizacja: Izabelin - Niewielkie przyległości obok miasta stołecznego Warszawy
Kontakt:

Postautor: Matiej » 03 paź 2006, 23:56

Jeżeli chodzi o pierścienie, któe są między sliderami i rurami zwanymi lagami kupilem w hondzie plaza. Kosztowały niewiele. Ale okazało sie ze założenie nowych nic nie daje. Widocznie rury, które kiedyś kupilem w jakimś sklepie nie trzymały wymiaru albo slidery sie wyslizgały albo co. nie wiem. Tak czy siak na stare Zbigu de masterro nalutował warstwe cycy i potrem delitaknie papierkiem opierdolił. Dało to tyle ze przez 5tys nie było nic słuchać a potem znowu zaczeło pukać jak u Olsena. Nowe fabryczne pierścienie dodałem do sevenki jak ją sprzedałem.
żyj i daj żyć innym

Aleksander
Senior
Senior
Posty: 147
Rejestracja: 17 maja 2005, 11:47
Lokalizacja: Gdańsk

Postautor: Aleksander » 04 paź 2006, 09:54

Zmieniałem , tylko wszystko stuka jak cholera, przyzwyczaiłem się już zimą będę myślałco z tym zrobic , narazie jeżdzę bo jako takich luzów nie ma tylko stuka ale po woli zaczyna mnie to wnerwiac, szczególnie jak pojeżdzę troszke na innym moto i pzesiądę się na moją babcię.

Awatar użytkownika
skomo
1959-2008
Posty: 332
Rejestracja: 03 kwie 2006, 09:36
Lokalizacja: Warszawa - Stara Miłosna

Postautor: skomo » 04 paź 2006, 10:16

Olo nie wal tak często na gumie , to nie będzie babcia stukać :D :D :D
najważniejszy w moto jest dobry wydech

Awatar użytkownika
Matiej
Ujeżdżacz Kopciuszka
Posty: 1476
Rejestracja: 28 mar 2005, 18:26
Motocykl: XJ 900S Diversion - krówka
Lokalizacja: Izabelin - Niewielkie przyległości obok miasta stołecznego Warszawy
Kontakt:

Postautor: Matiej » 04 paź 2006, 10:49

A mówili ze stuki puki to suzuki
żyj i daj żyć innym


Wróć do „Mechanika”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 91 gości