Zmiana łożysk tylnego koła

Serwisówki, mechanika, technika, akcesoria - czyli wszystko związane z sevenką w warsztacie
krzysiek
stary Seveniarz
Posty: 369
Rejestracja: 08 maja 2005, 20:10
Motocykl: SV 650 '2002
Lokalizacja: Łódź

Zmiana łożysk tylnego koła

Postautor: krzysiek » 24 maja 2005, 21:31

Niestety "skończyło" mi sie łożysko przy tylnym kole to przy zębatce....Zamówiłem caly komplet (3 sztuki bo jak juz rozdłubane kolo to nie ma co oszczedzac) i jestem ciekaw czy ktos z Was wymieniał to samemu? W serwisie to koszt 30 zl - nie duzo ale jak mam czekac na wolny termin mechanika to mnie skręca. Boje sie tylko że z wybiciem łożysk moze byc nie lada problem..

Druga sprawa to kumpel kupil Kawę Zefira 750 z 1995 i na zimnym silniku coś "rzęzi i przestaje" z prawej strony w okolicach rozrządu. Kłopot ustaje po rozgrzaniu silnioka....moze to kwestia za gęstego oleju a może "ten typ tak ma" bo kawasaki lubi pochałasować..

Awatar użytkownika
Matiej
Ujeżdżacz Kopciuszka
Posty: 1476
Rejestracja: 28 mar 2005, 18:26
Motocykl: XJ 900S Diversion - krówka
Lokalizacja: Izabelin - Niewielkie przyległości obok miasta stołecznego Warszawy
Kontakt:

Postautor: Matiej » 25 maja 2005, 10:04

Ja z tym czymś co hałasuje nie był takim optymistą ze ten tak ma. Najlepiej spotkać się z kimś kto taki sprzęt ma i porównać.
żyj i daj żyć innym

Zbigu
Mistrz Parkietów
Posty: 616
Rejestracja: 13 mar 2005, 16:50
Motocykl: CB750LTD
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Zbigu » 25 maja 2005, 10:08

Siema krzysiek. Ja wymieniałem łożyska obu kół. Nie ma z tym większego problemu chciaż trzeba trochę młotem popracować.Mam dla Ciebie dwie uwagi: 1. nie wiem jakie łożyska kupiłeś. Oryginalne są z osłoną tylko z jednej strony. Ja kupiłem w sklepie z łożyskami zwykłe polskie, standardowe łożyska tylko z osłoną z obu stron. Musi ono pożyć dłużej bo nie dostaje się do niego woda. 2. Pomiędzy łożyskami jest tuleja dystansowa która uniemożliwi Ci dojście do bieżni łożyska a tym samym wybicie go. Musisz ją na siłę przesunąć w bok/jest zawieszona na takich cwanych blaszkach/żeby uzyskać dostęp do wewnętrzej bieżni w którą będziesz walił mtotem dookoła całego łożyska. Po wyjęciu jednego łożyska wyjmujesz tuleję i spokojnie wybijasz drugie łożysko. Przed wbiciem nowych łożysk oczywiście prostujesz blaszki tulei tak żeby była ona idealnie centralnie w osi łożysk bo inaczej nie da się włożyć ośki koła. I cała filozofia. Jeżeli będziesz miał jakieś problemy lub pytania to mój tel. 0605561944.
Prawdziwe życie zaczyna się po 50-tce.
rura-bomber

Awatar użytkownika
torello
1966-2005
Posty: 519
Rejestracja: 17 lut 2005, 16:59
Lokalizacja: Warszawa/Kazimierz Dolny

Postautor: torello » 25 maja 2005, 11:01

Zbigu, a ścigaczem/ wyciągaczem tego nie zrobi ?
Bo waląc młotem można niekiedy coś uszkodzić a na tym to sie troche znam, uszkodzeniu oczywiście.
Okolice Kazimierza Dolnego nie mają przdemną tajemnic.

Zbigu
Mistrz Parkietów
Posty: 616
Rejestracja: 13 mar 2005, 16:50
Motocykl: CB750LTD
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Zbigu » 25 maja 2005, 11:27

Jeżeli torello robi się takie rzeczy z głową to nic się nie stanie. Pierwsza zasada to nie dopuścić do przekoszenia lub jak kto woli zakantowania łożyska w otworze. Dlatego trzeba równomiernie i delikatnie ostukiwać łożysko dookoła. Poza tym nawet jeżeli łożyska są osadzone lekko, też nie wypadną bo z dwóch stron są trzymane przez tuleje, a wewnątrz przez wytoczone kołnierze. Oczywiście producent zaleca używanie wyciągacza śrubowego czy udarowego, ale kto taki posiada. Nawet serwisy walą młotem bez opamiętania, czego świadkiem wczoraj był Matiej.
Prawdziwe życie zaczyna się po 50-tce.
rura-bomber

Awatar użytkownika
dofo
powsinoga
Posty: 1849
Rejestracja: 09 lut 2005, 18:20
Motocykl: SevenFifty '92
Lokalizacja: Czerwieńsk / Berlin
Kontakt:

Re: Zmiana łożysk tylnego koła

Postautor: dofo » 25 maja 2005, 14:53

Druga sprawa to kumpel kupil Kawę Zefira 750 z 1995 i na zimnym silniku coś "rzęzi i przestaje" z prawej strony w okolicach rozrządu. Kłopot ustaje po rozgrzaniu silnioka....moze to kwestia za gęstego oleju a może "ten typ tak ma" bo kawasaki lubi pochałasować..
Nie to forum. Polecam takie sprawy zalatwiac na PW z osobami, ktore sie znaja w temacie - czyli najlepiej Zbiga o to molestowac ;)

Zbigu
Mistrz Parkietów
Posty: 616
Rejestracja: 13 mar 2005, 16:50
Motocykl: CB750LTD
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Zbigu » 25 maja 2005, 14:59

A skąd mi dofo wiedzieć co w Kawie rzęźi. Niby to podobne do mojego, nawet bardzo, ale korespondencyjnie to nawet w mordę nie można dostać. A to Forum o innych sprzętach mówi, więc temat closed. :evil:
Prawdziwe życie zaczyna się po 50-tce.
rura-bomber

Awatar użytkownika
Matiej
Ujeżdżacz Kopciuszka
Posty: 1476
Rejestracja: 28 mar 2005, 18:26
Motocykl: XJ 900S Diversion - krówka
Lokalizacja: Izabelin - Niewielkie przyległości obok miasta stołecznego Warszawy
Kontakt:

Postautor: Matiej » 25 maja 2005, 15:00

SERWISY KURWA...to mnie chcialy zabić tyle powiem
żyj i daj żyć innym

Zbigu
Mistrz Parkietów
Posty: 616
Rejestracja: 13 mar 2005, 16:50
Motocykl: CB750LTD
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Zbigu » 25 maja 2005, 15:13

Moje wypowiedzi na temat serwisów stale znajdują potwierdzenie u wielu osób. To jest po prostu granda, że byle jaki tępy kondoniarz bierze się za naprawę jednośladów, gdzie wiadomo, każdy błąd to może kosztować czyjeś życie. Dlatego nie robię nic w serwisach oprócz wymiany opony i wyważania koła. Jak się zabiję to na własne ryzyko. A swoją drogą powinny być wprowadzone certyfikaty dla serwisów motocyklowych żeby wyeliminować z rynku potencjalnych morderców. A może ktoś z Was wie czy sprowadzane części motocyklowe mają wymagane polskie atesty dopuszczające do sprzedaży. Samochodowe napewno tak, ale z moto to chyba sprawa wygląda inaczej.
Prawdziwe życie zaczyna się po 50-tce.
rura-bomber

krzysiek
stary Seveniarz
Posty: 369
Rejestracja: 08 maja 2005, 20:10
Motocykl: SV 650 '2002
Lokalizacja: Łódź

Postautor: krzysiek » 25 maja 2005, 18:04

Wielkie dzięki Zbigu! Nie ma to jak konkretna odpowiedz. W piątek bede mial łożyska więc zaczne walczyc w łikend... nie wiem czy dobrze zrobiłeś dając mi swój tel bo pewnie cie zamęcze :P Zamówiłem oryginalne łożyska z Larssona (125 zł za 3 szt!!!!!!)

Skoro wszyscy juz sie przekonalismy jakie to "serwisanty są fajne chłopoki" to może warto nadac temat na forum pt. TRZYMAJ SIE Z DALEKA OD SKURW....... Z TEGO PSEUDO-SERWISU, ja sam bym wskazał w łodzi conajmniej 2


ps.

wiedziałem ze Was wkur...... pytaniem o Kawę :P

bartekbubula
(ex SF)
Posty: 169
Rejestracja: 10 lut 2005, 15:24
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Postautor: bartekbubula » 26 maja 2005, 01:26

moze troche puznawo ale jesli chodzi o lozska kryte, półkryte i odkryte to jest jedna ale baaaaaardzo wazna kwestia. jesli producent przewidział łożysko półkryte tzn. ze tak ma byc, poniewaz osłona jest od strony narazonej czyli tam gdzie wali syf a odkryte od drugiej gdzie ma byc smarowanie. mozesz mnie zbigu zrownac z gleba za to co napisałem ale niestety tak jest - sprawdzone wiele razy. tez tak kiedys zrobilem jak Ty i bardzo zdziwiony byłem kiedy ożysko bardzo szybko zdechło - nie miało prawidłowego smarowania.

A co do jakosci lózysk to przede wszystki SKF = number one!!! puzniej OPTIMAL ale oryginalne made in japan. co do FŁT made in Poland mam mieszane uczucia ale najgorsze nie sa. Odradzam wszystkie no name bo to jazda na bardzo krótki czas. rekord krótkości życia łożyska no name to 2 tygodnie w golfie II w przednim kole. tanio miało być, nie ;)

Toma
Figlarz
Posty: 74
Rejestracja: 22 mar 2005, 08:43
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Postautor: Toma » 26 maja 2005, 13:53

ave!
po powrocie z Elefantentreffen CB'k upomniał sie o wymiane łożysk ,
zamontowałem SKF 6204 cena 24zł
6303 cena 24,50zł
nie daj sie kroić przez Larssona , poszukaj sklepu specjalizujacego sie w sprzedaży łożysk których teraz sporo .

Co do Kawy - w pierwszych lat produkcji Zephyry po przebiegu ok 20tys. dzwoniły na wolnych obrotach łańcuchem pierwotnego przeniesienia napedu do momentu nagrzania silnika
pozdro
http://www.bikepics.com/members/19770418/

....Get your motor runnin' Head out on the highway................

Wojtas
Nekromanta
Posty: 1031
Rejestracja: 11 maja 2005, 15:51
Motocykl: YAMAHA XV 1700 ROAD STAR
Lokalizacja: Tarnów

Postautor: Wojtas » 26 maja 2005, 18:57

Co do kawy, potwierdzam kolega miał zephyra 750 i to samo.
Wymienił łańcuch pierwotnego napędu za 1000zł!!!!!!!!!!!!! i oczywiście rozbiórka silnika w mak.Po 10.000km żegotanie powróciło, czyli ten typ tak ma :P

Zbigu
Mistrz Parkietów
Posty: 616
Rejestracja: 13 mar 2005, 16:50
Motocykl: CB750LTD
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Zbigu » 28 maja 2005, 01:06

moze troche puznawo ale jesli chodzi o lozska kryte, półkryte i odkryte to jest jedna ale baaaaaardzo wazna kwestia. jesli producent przewidział łożysko półkryte tzn. ze tak ma byc, poniewaz osłona jest od strony narazonej czyli tam gdzie wali syf a odkryte od drugiej gdzie ma byc smarowanie. mozesz mnie zbigu zrownac z gleba za to co napisałem ale niestety tak jest - sprawdzone wiele razy. tez tak kiedys zrobilem jak Ty i bardzo zdziwiony byłem kiedy ożysko bardzo szybko zdechło - nie miało prawidłowego smarowania.

A co do jakosci lózysk to przede wszystki SKF = number one!!! puzniej OPTIMAL ale oryginalne made in japan. co do FŁT made in Poland mam mieszane uczucia ale najgorsze nie sa. Odradzam wszystkie no name bo to jazda na bardzo krótki czas. rekord krótkości życia łożyska no name to 2 tygodnie w golfie II w przednim kole. tanio miało być, nie ;)
I tu się bardzo pomyliłeś i muszę Cię zrównać. Jeżeli byś wiedział jak jest skonstuowane łożyskowanie koła w SF to byś tego nie napisał. Łożyska są kryte tylko od zewnątrz żeby się syf nie sypał, a od wewnątrz nie są SMAROWANE, więc woda przez oś i tuleję wewnętrzną wnika doskonale do łożysk i je degraduje. A to że są takie to wynika tylko i wyłącznie z oszędności. Jeżeli byłoby tak jak piszesz to 99% obecnych samochodów jeżdziłaby na łożyskach z przodu do pierwszego deszczu, bo takie właśnie ma/dwustronnie chronione/. Poza tym łożyska dwustronnie chronione są fabrycznie smarowane, nienajgorszym smarem i w dostatecznej ilości, potrzebnej na całe życie łożyska. Sorry bartek ale taka jest prawda.
Prawdziwe życie zaczyna się po 50-tce.
rura-bomber

krzysiek
stary Seveniarz
Posty: 369
Rejestracja: 08 maja 2005, 20:10
Motocykl: SV 650 '2002
Lokalizacja: Łódź

Postautor: krzysiek » 03 cze 2005, 21:31

Wreszcie dostałem łożyska!! taniej niz mi powiedziano na początku - 2x 25 zł i 1x 38. Zmieniłem je sam - WIELKIE DZIĘKI ZBIGU ZA ZAJEBISTE WSKAZÓWKI !! Przy najbliższej okazji masz u mnie DUŻE ZIMNE A PIANA NA 2 PALCE :mrgreen:

Awatar użytkownika
El Kriss
stary Seveniarz
Posty: 1038
Rejestracja: 26 mar 2005, 10:51
Motocykl: cb 750 i jakis inny
Lokalizacja: Łodz

Postautor: El Kriss » 03 cze 2005, 22:39

Pamiętaj! Tylko nie Dębowe mocne

zajc
mlody Seveniarz
mlody Seveniarz
Posty: 181
Rejestracja: 09 lut 2005, 23:30
Lokalizacja: Czersk/Posen

Postautor: zajc » 01 paź 2005, 20:19

Dzis wymienialem lozyska w tylnym kole. Stwierdzam ze chyba japonscy konstruktorzy wprowadzili zmiany w czasie produkcji-bo u mnie lozyska NSK(made in Japan :) byly kryte obustronnie, a ta tuleja miedzy lozyskami jest luzna-brak jakichkolwiek blaszek ,o ktorych pisal Zbigu. Tuleja trzyma sie po prostu na osi kola miedzy dwoma lozyskami. Z poczatku chcialem uzyc sciagacza do lozysk-ale okazalo sie ze nie da rady. Wiec mlotek poszedl w ruch :) Moto od razu lepiej jezdzi, oplacalo sie wydac 60 zeta na lozyska :) Za kazde z nich zaplacilem 2 dychy-wiec bardzo tanio, tym bardziej ze sa firm SKF i NSK.

Zbigu
Mistrz Parkietów
Posty: 616
Rejestracja: 13 mar 2005, 16:50
Motocykl: CB750LTD
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Zbigu » 04 paź 2005, 12:58

Zgadza się zajc, coraz więcej widzę łożysk krytych już dwustronnie, ale o blaszkach przekonałem się niedawno. Faktycznie zrezygnowali z nich i łatwiej wymienić łożyska, ale trzeba dobrze wycentrować tuleję bo potem nie chce wejść ośka. Ale jak pisałem robota jest spoko do zrobienia przez każdego kto potrafi zdjąć koło.
Prawdziwe życie zaczyna się po 50-tce.
rura-bomber

krzysiek
stary Seveniarz
Posty: 369
Rejestracja: 08 maja 2005, 20:10
Motocykl: SV 650 '2002
Lokalizacja: Łódź

Postautor: krzysiek » 04 paź 2005, 20:35

Macie racje ja tez kupilem łożyska obustronnie kryte i bylo troche zabawy zeby wycelowc oska w tulejke... ale mam dopiiero 22 lata wiec wcelowc jeszcze potrafie :wink:

Awatar użytkownika
El Kriss
stary Seveniarz
Posty: 1038
Rejestracja: 26 mar 2005, 10:51
Motocykl: cb 750 i jakis inny
Lokalizacja: Łodz

Postautor: El Kriss » 04 paź 2005, 22:33

No taaaak, jak się ma 22 to trzeba celować.... Po latach praktyki to się trafia na pewniaka !

Nieprawdaż panno hrabinio ?
Kilometry szos, tony piachu, jadę więc żyję.

Zbigu
Mistrz Parkietów
Posty: 616
Rejestracja: 13 mar 2005, 16:50
Motocykl: CB750LTD
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Zbigu » 05 paź 2005, 14:02

No taaaak, jak się ma 22 to trzeba celować.... Po latach praktyki to się trafia na pewniaka !

Nieprawdaż panno hrabinio ?
No i żadna się nie odezwała. :D :lol:
Prawdziwe życie zaczyna się po 50-tce.
rura-bomber

Hahacz
Beniamin
Beniamin
Posty: 70
Rejestracja: 05 lis 2006, 16:19
Lokalizacja: Kąty Wrocławskie

Postautor: Hahacz » 06 gru 2007, 19:08

Cześć, sorry za odgrzewany temat ale trza mi wymienić łożyska z tyłu...

Powyżej pisano, że łożyska te to SKF 6204 cena 24zł
6303 cena 24,50zł, więc... które to które? Rozumiem, że w tylnym kole są trzy łożyska... ile potrzeba którego typu?

Pozdr i dzięki za odpowiedzi :rock:

Awatar użytkownika
KLOSZ
Mr. Kamizelka
Posty: 6173
Rejestracja: 07 sie 2007, 18:27
Motocykl: BuBu Er 1150 GiejeS
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Postautor: KLOSZ » 11 gru 2007, 20:02

Rozumiem, że w tylnym kole są trzy łożyska... ile potrzeba którego typu?
Serwisowka mowi:
6204 - 1 szt, - to jest to blizej zebatki
6303 - 2 szt.

Zdrowko
KLOSZ
Zdrowko
KLOSZ
¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤
Cytaty na dziś i jutro:
"Jestem ZA, dopóki mi się podoba" - ® KLOSZ ™
"To co widzisz to też jest patologia, tylko trochę inna niż Twoja..." - tez ® KLOSZ ™
Było: Pony 50, 2 x CBSF, FJR, Trampek, a jest GiejeS :)

Hahacz
Beniamin
Beniamin
Posty: 70
Rejestracja: 05 lis 2006, 16:19
Lokalizacja: Kąty Wrocławskie

Postautor: Hahacz » 12 gru 2007, 09:30

Ok, dzięki wielkie... nie przyuważyłem tych oznaczeń w serwisówce - wrodzona ślepota :)

Awatar użytkownika
Wrak
Senior
Senior
Posty: 108
Rejestracja: 26 sie 2007, 09:54
Motocykl: Honda CB 750 SF i VFR 800 VTEC
Lokalizacja: Kielce

Postautor: Wrak » 12 gru 2007, 19:04

Z tym trafianiem to jest tak ze jak nie ma wloskow to po palcu trzeba jechac :lol:
Hito wa mikake ni yoranu mono.


Wróć do „Mechanika”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 47 gości