Zabezpieczenie motocykla..czyli UCIEKAJ ZŁODZIEJU !!

Zbigu · Postautor: **Zbigu** » 24 maja 2005, 15:47

Posłom i innym radnym to bym obcinał całego

za to co robią. Nie ma dnia bez afery. Ja zawsze byłem zdania że w Polsce nie ma odpowiedzialności i to jest cały problem polskiego prawodawstwa.

El Kriss · Postautor: **El Kriss** » 24 maja 2005, 18:32

Sebi , w sensie społecznym kosztem pomyłki sądowej jest utrata zaufania do wymiaru sprawiedliwości. Pomyśl, że ktoś Ci podrzucił fanty z przestępstwa i zanim ostatecznie zatriumfuje sprawiedliwośc zostaniesz jednorękim bandytą...

Postautor: **torello** » 24 maja 2005, 22:42

Sebi , w sensie społecznym kosztem pomyłki sądowej jest utrata zaufania do wymiaru sprawiedliwości. Pomyśl, że ktoś Ci podrzucił fanty z przestępstwa i zanim ostatecznie zatriumfuje sprawiedliwośc zostaniesz jednorękim bandytą...

Ot i odezwał sie specjalista. Masz mój głos w wyborach

mucha · Postautor: **mucha** » 30 maja 2005, 20:32

Prepraszam bardzo jak już państwo wszystko wszstkim po-obcinacie to może jakiś pomysł na "tanie", w stosunku do jakości oczywiście, produkty powszechnie stosowane ?
...mówimy o bezpieczeństwie naszych maszyn.
Na razie (CB-w drodze z kraju teutońskiego) w stosunku do pojazdu garażowanego stosuję kotwe podłogową (hand made

)+łańcuch+disclock+blokada kierownicy(to prawde powiedyiawszy szajs-ta blok. kier.) i oczywiście nie jestem pewny co do bezpieczeństwa przechowywanego sprzetu "dwu-kołowego".

Może jakieś inne pomysły na tą mase jaką jest CB_750

Gorg · Postautor: **Gorg** » 31 maja 2005, 00:59

Narazie jedynym zabezpieczeniem jest u mnie dicklock Xena z niby-alarmem i garaż w domu. Co do tego dicklocka to jest beznadziejny!!! Trzeba się czasami sporo namęczyć żeby go założyć bo otwory w tarczy są dla niego trochę zbyt małe i czujnik nie jest zbyt wrażliwy na ruch. Ale wyje całkiem, całkiem i może kiedy (TFU TFU TFU) kogoś odstraszy. Z czasem trzeba będzie pomyślec o jakimś w miarę sensownym łańcuchu lub alarmie.

Gajoss · Postautor: **Gajoss** » 01 lut 2008, 19:33

no, temat dawno nie był poruszony (albo ja nie znalazłem kontynuacji

)

a zatem.....

wszyscy troglodyci mają juz wszystko poobcinane..... i co dalej? pojawili sie nowi

jakie macie na nich sposoby? Pytam, bo ja na razie nie mam żadnego - ale sezon dopiero przed nami (i przed tzw amatorami cudzej własności niestety też....)

LuTo · Postautor: **LuTo** » 01 lut 2008, 19:45

ja kupiłem lancuch............

Gajoss · Postautor: **Gajoss** » 01 lut 2008, 19:50

łańcuch, łańcuch.....

krowa tez ma łańcuch

każda

sevenka go ma.....

może jaki szczegół?

LuTo · Postautor: **LuTo** » 01 lut 2008, 20:00

może jaki szczegół?

http://www.moto-center.pl/produkt.php?p ... 3b825b748b

Gajoss · Postautor: **Gajoss** » 01 lut 2008, 20:18

konkret

a jak/gdzie go wozisz? pod czterema literami?

LuTo · Postautor: **LuTo** » 01 lut 2008, 20:42

a jak/gdzie go wozisz? pod czterema literami?

na razie nigdzie

, jeszcze przesyłka do mnie nie dotarła, ale docelowo, to raczej w tylnym kufrze

http://picasaweb.google.com/l.obuchowsk ... 7267594194

HONDA SevenFifty dofo · Postautor: **dofo** » 01 lut 2008, 21:03

Ja jezdzac Polsce i za granica, blokuje tarcze oraz kierownice. Sevenka nie "hajabuza" - srednio kreci zlodziei.

Gajoss · Postautor: **Gajoss** » 01 lut 2008, 22:05

Sevenka nie "hajabuza" - srednio kreci zlodziei.

tak tez sobie myslałem..... w końcu ani to nowe, ani.... nie..... no..... ładne toto jest

)

nowe może mniej..... chyba nie ma co wpadać w panikę..... a może szanowni forumowicze dysponują jakimiś danymi (statystykami) - ile rocznie ginie sevenek w Polsce?

Wojtek_K · Postautor: **Wojtek_K** » 01 lut 2008, 23:39

w sezonie jak stoi na ogrodzonym podwórku koło mojego bloku to ma łańcuch od krowy

kupiłem w castoramie 1,5 m dł o odpowiednim ogniwie spawanym i wsadziłem go w cienkościennego węża gumowego + kłódka /80,-za kpl./ ten komplecik troszkę waży ale odstrasza już samą wagą

Wrak · Postautor: **Wrak** » 02 lut 2008, 11:45

Moze ktos powinien wymyslic kolo na motylki odkrecane jak przy rowerach bywa czesto.Stawiasz gdzies moto na dluzszy czas to blyskawicznie kolo odkrecasz i zabiersz ze soba.

Ale zarcik to byl.Generlnie tez sie zastanawiam jak tu motonga zabezpieczyc i narazie nie mam konkretnych pomyslow.

Wojtek_K · Postautor: **Wojtek_K** » 02 lut 2008, 19:36

jestem zdania że w miarę mozliwości trzeba przykuć moto do czegoś bo blokady na przyczepkach nie robią wrażenia

Zapity Rusek · Postautor: **Zapity Rusek** » 23 lut 2008, 17:36

A mi juz kiedyś skradziono motocykl i to z przydomowego garażu więc w kwestii zabezpieczeń jestem mocno wyczulony. Tak więc jesli parkuje gdzieś na mieście , motocykla poprostu nie spuszczę z oka. W garażu stoi równolegle do przeciwnej od drzwi ścianie przypięty do podłogi kawałem solidnego łańcucha z równie "rosyjską" kłódką , a całość jest zakotwiona przy użyciu najgrubszego z możliwych pręta zbrojeniowego. W garażu stoi również samochód , więc zawsze stawiam go tak żeby po żadnej stronie nie został skrawek miejsca przez który dało by sie wypchnąc motocykl. Cały garaż jest chroniony przez wykwalifikowanego burka podwórkowego , wysokopodwoziowego i gryzącego bez ostrzeżenia każdego intruza który znajdzie sie w jego polu widzenia .

Postautor: **KLOSZ** » 23 lut 2008, 18:16

W garażu stoi również samochód , więc zawsze stawiam go tak żeby po żadnej stronie nie został skrawek miejsca przez który dało by sie wypchnąc motocykl.

Stosuje podobne rozwiazanie, ma ono jednak pewien zasadniczy minus... Zeby gdziekolwiek ruszyc sie na moto trzeba wystawic puszke. Troche to czasu rano zabiera, szczegolnie jak sie czlowiek spieszy do roboty i walczy o kazda minute... Jesienia zamordowalem w puszce akumulatora takimi codziennymi przestawkami...

Zdrowko
KLOSZ

Forum użytkowników i miłośników Hondy CB 750 Seven-Fifty i Nighthawk

Zabezpieczenie motocykla..czyli UCIEKAJ ZŁODZIEJU !!

ręce precz - hi hi hi

Kto jest online