Jako że Łódź delikatnie mówiąc nie jest miastem bez "oprychów" zastanawiam sie jak najlepiej zabezpieczyć mą sevenke. Poprzedni moto mialem ubezpieczony więc sie nie szczypałem a na ubezpieczenie CB nie mam kasy

Chciałbym wiedziec jak Wy sobie radzicie z tymi skur.... (złodziejami) znaczy jaki sposób najlepszy????
Łódź pozdrawia