naciąg łańcucha?!

Serwisówki, mechanika, technika, akcesoria - czyli wszystko związane z sevenką w warsztacie
wilk
Beniamin
Beniamin
Posty: 64
Rejestracja: 27 kwie 2005, 20:03
Lokalizacja: Łódź

naciąg łańcucha?!

Postautor: wilk » 19 maja 2005, 13:23

mam taki dylemacik drobny ponieważ jest to mój drugo motosajkl w życiu,ale dopiero pierwszy o napędzie łańcuchowym.Ostatnio gnębi mnie myśl jak często należy go naciągać i co jest oznaką że należy to zrobić??jestem w tym kompletnie zielony wiec proszę o kilka cennych wskazówek :D :D :D

Awatar użytkownika
El Kriss
stary Seveniarz
Posty: 1038
Rejestracja: 26 mar 2005, 10:51
Motocykl: cb 750 i jakis inny
Lokalizacja: Łodz

Postautor: El Kriss » 19 maja 2005, 16:13

Moim zdaniem do prawidłowego naciągu łańcucha potrzebne jest : kupić pifko, zaprosić Zbiga a przy okazji paru fajnych seveniarzy....

Awatar użytkownika
torello
1966-2005
Posty: 519
Rejestracja: 17 lut 2005, 16:59
Lokalizacja: Warszawa/Kazimierz Dolny

Postautor: torello » 19 maja 2005, 16:48

No tak to jest najlepszy sposób :D :D
Okolice Kazimierza Dolnego nie mają przdemną tajemnic.

Awatar użytkownika
Matiej
Ujeżdżacz Kopciuszka
Posty: 1476
Rejestracja: 28 mar 2005, 18:26
Motocykl: XJ 900S Diversion - krówka
Lokalizacja: Izabelin - Niewielkie przyległości obok miasta stołecznego Warszawy
Kontakt:

Postautor: Matiej » 20 maja 2005, 15:00

ja myśle ze jak szoruje po asfalcie to trzeba ciut naciągnąć ihihihhi. Ale tak na poważnie cytując znanego fachowca."lepiej miec za luźny łańcuch jak rozjebać se łożysko w slinku" pewnie chodzi o coś co jest podłączone to tego łańcucha od środka.
żyj i daj żyć innym

Zbigu
Mistrz Parkietów
Posty: 616
Rejestracja: 13 mar 2005, 16:50
Motocykl: CB750LTD
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Zbigu » 20 maja 2005, 18:54

Wilku, na temat naciągu łańcucha to już parę osób napisało na Forum pornograficznie dużo. Proponuję żebyś w wolnych chwilach poczytał różne posty z tematyki technicznej. Sorry ale ja całe dnie trzepię w klawiaturę więc jak mam się powtarzać to mi się robi niedobrze. :cry:
Prawdziwe życie zaczyna się po 50-tce.
rura-bomber

wilk
Beniamin
Beniamin
Posty: 64
Rejestracja: 27 kwie 2005, 20:03
Lokalizacja: Łódź

Postautor: wilk » 22 maja 2005, 01:56

no w sumie to przeoczylem caly dzial pod tytulem 'lancuch' sorry!na przyszlosc bede bardziej uwazny!
respect!

Zbigu
Mistrz Parkietów
Posty: 616
Rejestracja: 13 mar 2005, 16:50
Motocykl: CB750LTD
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Zbigu » 23 maja 2005, 16:10

Nie chodzi o respekt wilk, spokojnie, tylko jak już tyle nagryzmolome to po co piszć jeszcze raz.
Prawdziwe życie zaczyna się po 50-tce.
rura-bomber

yamamoto
Pampers / Chińska SF
Posty: 503
Rejestracja: 07 lip 2005, 23:37
Motocykl: BMW K1200RS
Lokalizacja: Warszawa-Chomiczówka
Kontakt:

Re: naciąg łańcucha?!

Postautor: yamamoto » 12 lip 2005, 01:05

ostatnio zaczołem czuc lekkie pukanie jak lece na luzie... doszedłem do tego ze to chyba ogniwo przy łaczeniu łancucha czy zdazyło wam sie cos takiego?
niechce mi sią zabardzo wymieniać całego zestawu napedowego... chetnie bym wymienił tylko to ogniwo... HELP!
Ostatnio zmieniony 30 sie 2005, 19:52 przez yamamoto, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
lesor
(ex SF)
Posty: 1999
Rejestracja: 12 lut 2005, 22:26
Motocykl: [ex] SF94 + SF93
Lokalizacja: archiwum

Postautor: lesor » 12 lip 2005, 01:12

pomylileś forumy. To nie piszemy o yamahach, chyba, że w tonie żartobliwym. Wystarczyło zapytać nieco bardziej oględnie.
Każde pokolenie ma własny czas
Każde pokolenie chce zmienić świat
Każde pokolenie odejdzie w cień
A nasze - nie

Awatar użytkownika
dofo
powsinoga
Posty: 1849
Rejestracja: 09 lut 2005, 18:20
Motocykl: SevenFifty '92
Lokalizacja: Czerwieńsk / Berlin
Kontakt:

Re: naciąg łańcucha?!

Postautor: dofo » 12 lip 2005, 01:27

mam problem... CIACH!
Yamamoto... przy calej sympatii jaka ciebie darze... Pamietaj, ze to forum SF i naprawde twoja pozycja tutaj nadal jest mocno "chwiejna" ;) Potraktuj to jako ostrzezenie 1 z 3.

Awatar użytkownika
lesor
(ex SF)
Posty: 1999
Rejestracja: 12 lut 2005, 22:26
Motocykl: [ex] SF94 + SF93
Lokalizacja: archiwum

Re: naciąg łańcucha?!

Postautor: lesor » 12 lip 2005, 01:32

mam problem...
ostatnio zaczołem czuc lekkie pukanie jak lece na luzie...
na siodle?
Nie Rozluźniaj się za mocno, bo Będziesz musiał jeździć na końcu.

A łańcuch to trzeba naciągnąć jak w instrukcji i tyle.
Każde pokolenie ma własny czas
Każde pokolenie chce zmienić świat
Każde pokolenie odejdzie w cień
A nasze - nie

yamamoto
Pampers / Chińska SF
Posty: 503
Rejestracja: 07 lip 2005, 23:37
Motocykl: BMW K1200RS
Lokalizacja: Warszawa-Chomiczówka
Kontakt:

Re: naciąg łańcucha?!

Postautor: yamamoto » 12 lip 2005, 01:39

ok Dofo ale taka przypadłosc moze zdazyc sie nawet sevence...
(ok ogranicze sie tylko do wypowiedzi towarzyskich)

Lesor i nie chodzi tu o nacg łancucha...

Awatar użytkownika
El Kriss
stary Seveniarz
Posty: 1038
Rejestracja: 26 mar 2005, 10:51
Motocykl: cb 750 i jakis inny
Lokalizacja: Łodz

Postautor: El Kriss » 12 lip 2005, 01:50

Proponuję, byś kwestie techniczne zaczynał od zbawiennego " Czy w waszych sevenkach łańcuch itd .... ? Rozkminiasz ?

Awatar użytkownika
Matiej
Ujeżdżacz Kopciuszka
Posty: 1476
Rejestracja: 28 mar 2005, 18:26
Motocykl: XJ 900S Diversion - krówka
Lokalizacja: Izabelin - Niewielkie przyległości obok miasta stołecznego Warszawy
Kontakt:

Postautor: Matiej » 12 lip 2005, 08:03

Ale czy Wasze Sevenki też mają tak kopletnie spierdoloną rzecz..... jak Yamamaha :lol:
żyj i daj żyć innym

Awatar użytkownika
lesor
(ex SF)
Posty: 1999
Rejestracja: 12 lut 2005, 22:26
Motocykl: [ex] SF94 + SF93
Lokalizacja: archiwum

Re: naciąg łańcucha?!

Postautor: lesor » 12 lip 2005, 10:11

Lesor i nie chodzi tu o nacg łancucha...
jeżeli nie o naciąg to raczej nie będzie prawa łańcucha.
U mnie jak się rozciągnął to stukał ciągle i ciągle.
Każde pokolenie ma własny czas
Każde pokolenie chce zmienić świat
Każde pokolenie odejdzie w cień
A nasze - nie

Awatar użytkownika
Matiej
Ujeżdżacz Kopciuszka
Posty: 1476
Rejestracja: 28 mar 2005, 18:26
Motocykl: XJ 900S Diversion - krówka
Lokalizacja: Izabelin - Niewielkie przyległości obok miasta stołecznego Warszawy
Kontakt:

Postautor: Matiej » 12 lip 2005, 10:18

Ja tez mam bardzo rozciągnięty łąńuch i na dniach będzie zmieniony wraz z zębatkami. Powiem czy jest coś inaczej czy nie.
żyj i daj żyć innym

Zbigu
Mistrz Parkietów
Posty: 616
Rejestracja: 13 mar 2005, 16:50
Motocykl: CB750LTD
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Zbigu » 12 lip 2005, 15:23

Zdaja mi się że i Yamamoto może poruszać tematy techniczne mające odbicie w SF. Łańcuch akurat nie jest ściśle przywiązany tylko do SF. A akurat poruszył dobry temat bo zauważyłem że ludziska mają zapinki na łańcuchach napędowych. Moim zdanien łańcuch powinien być nitowany, bo zwiększa to bardzo bezpieczeństwo. Komu łańcuch się nie rozpiął to jeszcze o tym nie wie, i nie życzę nikomu takiego przypadku przy np 150/h.
Prawdziwe życie zaczyna się po 50-tce.
rura-bomber

yamamoto
Pampers / Chińska SF
Posty: 503
Rejestracja: 07 lip 2005, 23:37
Motocykl: BMW K1200RS
Lokalizacja: Warszawa-Chomiczówka
Kontakt:

Postautor: yamamoto » 12 lip 2005, 15:47

dzieki Zbig... uderzyłem tylko w ten temat własnie dla tego bo moze to spotkac kazdego nawet w seven fifty
prodlem jest nastepujacy ogniwo zakuwane łaczace łancuch jest jak gdyby z innego materiału i wyglada jakby sie rozciągneło i tylna zebatka by inaczej je podbierała... Zbig moze bys chciał looknac i ocenic... moge podjechać bo zakucie nowego to 50 pln z robicizną i chciałbym wiedziec czy jest sens czy lepiej wymienic cały zestaw.

Zbigu
Mistrz Parkietów
Posty: 616
Rejestracja: 13 mar 2005, 16:50
Motocykl: CB750LTD
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Zbigu » 12 lip 2005, 16:02

Wymieniać napęd to raczej nie, ale podejrzewam że ktoś zakuł słabej jakości ogniwo łączące a nie ogniwo z tego łańcucha. Trzeba by to skrócić o jedno ogniwko ale chyba się nie da. Albo pojechać do mechaniorów niech je wymienią na coś lepszego.
Prawdziwe życie zaczyna się po 50-tce.
rura-bomber

yamamoto
Pampers / Chińska SF
Posty: 503
Rejestracja: 07 lip 2005, 23:37
Motocykl: BMW K1200RS
Lokalizacja: Warszawa-Chomiczówka
Kontakt:

Postautor: yamamoto » 12 lip 2005, 16:12

Trzeba by to skrócić o jedno ogniwko ale chyba się nie da. Albo pojechać do mechaniorów niech je wymienią na coś lepszego.
skrócic raczej nie bo to róniza jest ok 1mm moze 0,5 mm
ale zauwazalna przy podbieraniu przez zebatkę...

Awatar użytkownika
lesor
(ex SF)
Posty: 1999
Rejestracja: 12 lut 2005, 22:26
Motocykl: [ex] SF94 + SF93
Lokalizacja: archiwum

Postautor: lesor » 12 lip 2005, 16:26

zakucie nowego to 50 pln z robicizną i chciałbym wiedziec czy jest sens czy lepiej wymienic cały zestaw.
A co znaczy "zakucie nowego" z robocizną?
bo ode mnie za zmianę zębatek i zakucie DID'a bez zdejmowania wahacza chcą 100zł.
Każde pokolenie ma własny czas
Każde pokolenie chce zmienić świat
Każde pokolenie odejdzie w cień
A nasze - nie

yamamoto
Pampers / Chińska SF
Posty: 503
Rejestracja: 07 lip 2005, 23:37
Motocykl: BMW K1200RS
Lokalizacja: Warszawa-Chomiczówka
Kontakt:

Postautor: yamamoto » 12 lip 2005, 16:39

zakucie nowego to 50 pln z robicizną i chciałbym wiedziec czy jest sens czy lepiej wymienic cały zestaw.
A co znaczy "zakucie nowego" z robocizną?
bo ode mnie za zmianę zębatek i zakucie DID'a bez zdejmowania wahacza chcą 100zł.
to znaczy 1 ogniwo nowe + wymiana starego na nowe razem z zakuciem bo to nie jest spinkowe tylko zakówane

zajc
mlody Seveniarz
mlody Seveniarz
Posty: 181
Rejestracja: 09 lut 2005, 23:30
Lokalizacja: Czersk/Posen

Postautor: zajc » 13 lip 2005, 22:28

Nastepnym razem chopy zakladajta cale lanuchy, bez rozkuwania-to i zadnych problemow nie bedzie, polecam ;) A Ty Yama sprawdz czy lancuch sie nierowno nie wyciagnal-moga byc takie objawy jak Ty masz, a wtedy wywal ta keta w pi*du.

Awatar użytkownika
torello
1966-2005
Posty: 519
Rejestracja: 17 lut 2005, 16:59
Lokalizacja: Warszawa/Kazimierz Dolny

Postautor: torello » 14 lip 2005, 09:33

Mnie czeka wymina łańcucha na nowy, może dam rade przelatać na starym do końca sezonu a jak nie to juz wiem ze kupie DID-a razem z zębatkami i postaram sie sam je wymienić .
Okolice Kazimierza Dolnego nie mają przdemną tajemnic.

yamamoto
Pampers / Chińska SF
Posty: 503
Rejestracja: 07 lip 2005, 23:37
Motocykl: BMW K1200RS
Lokalizacja: Warszawa-Chomiczówka
Kontakt:

Wciąż puka

Postautor: yamamoto » 17 lip 2005, 20:16

łuchajcie w weekend praktycznie udało mi sie wyczyscic łancuch szmatka z tego mazidła w sprayu klejącego g. jaki m jest castrol.
Od niedawna uzywam oleju do przekladni hym i na razie nie jest zle poza zabryzganym kołem oponą oraz prawie całym tylnym stelazem heheh co prawda widac ze łancuch jest mokry ale wciaz cos puka...

edytowane przez dofo


Wróć do „Mechanika”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 99 gości