Strona 1 z 3

Telepanko kierownicy

: 15 maja 2005, 20:05
autor: El Kriss
Od jakiegoś czasu obserwuję telepanko kierownicy, gdy puszczam ją z zakresie 50-60 km/h. Fajna zabawa, ale nie o to chyba chodzi. Zmieniłem oponkę, dałem koło do wyważenia, wymieniłem olej i uszczelniacze. I nadal telepie. Co prawda, nic nie telepie przy 160 km/h ale nie zawsze da się tak jechać. Macie jakieś racjonalne podpowiedzi ?

: 15 maja 2005, 21:41
autor: bartekbubula
Ożysko główki ramy

: 15 maja 2005, 22:19
autor: El Kriss
A na czym że tę teorię racjonalnie opierasz ?

: 15 maja 2005, 23:07
autor: bartekbubula
to nie teoria to tylko kolejny element ktory moze byc za to odpowiedzialny. zbyt duzy luz na w/w ma wpłym na pogorszenie stabilnosci jazdy. moge sie mylic bo nie widzialem ale warto sprawdzic bo moze to byc to.

pozdrawiam

: 16 maja 2005, 00:19
autor: lesor
im więcej dni żyję tym bardziej myślę, że to przypadłość SevenFifty. Mam tak w obydwu a tu znowu słyszę o shimmy przy 50-60. I nie mówię tu o potężnych drganiach, ot - leko puszczam kierownik i czekam 10 sekund asekurując kciukiem i wskazującym a minetki klepią mnie w dłonie.

Kriss, wyedytuj temat i zrób ankietę "czy w twojej SF występuje shimmy przy 50 - 60 km/h ?"

I niech każdy z nas zrobi doświadczenie. I opisze co ma nowego w przednim zawieszeniu i co zmienił.

: 16 maja 2005, 08:18
autor: ADI
Żadna przypadłość, u mnie nie występuję shimmy i mogę jechać "bez trzymanki" ile się da

ADI

: 16 maja 2005, 09:08
autor: torello
Testowałem , czy telepie: nic takiego nie miało miejsca w zakresie predkości od około 30 do 120km/h

: 16 maja 2005, 10:29
autor: El Kriss
Lesor, ale ja przeleciałem 40 kilo bez telepki. To wyszło mi jakieś 2000 km temu. Więc wiem, że tak być nie musi. Miałem już porady, żeby opuścic go na lagach, zmienić łożyska koła, wyprostować (!) główkę ramy, po pewnie walona... Więc szukam kogoś, kto ma pojęcie...

: 16 maja 2005, 20:51
autor: bartekbubula
o tak ja proponuje zaczac od prostowania glowki ramy!!!! a puzniej sie zobaczy. :D:D:D:D

ja proponuje sprawdzic na spokojne ozyska, luzy skoro olej i gumofilc wymienione to odpadaja.

: 16 maja 2005, 20:51
autor: Matiej
Ami powiedzial zbigu ze łożysko przedniego koła. Mi też telepie w takiej szybkości. Ale to sie zaczeło po wymianie lag przez pewien serwis. Kupiłem nowe lagi oni wymienili i zaczeło sie telepanie i jakieś kurewskie walnie w zawieszeniu podczas wpadania w dziury.
Dlatego nie daje 100% na łożysko koła w moim przypadku. Ale powinieneś to sprawdzić. W larssonie takie łożysko 30zł kosztuje czy cóś.

: 16 maja 2005, 21:31
autor: Wojtas
Mając kiedyś CB750 NIGTHAWK'A miałem podobny objaw,po wielu podejściach do tematu: czemu telepie ? rozebrałem całe przednie zawieszenie,oglądałem wszystkie elementy, i nicccc.
Ale podczas zakładania pułek na główkę ramy wyczułem że dolne łożysko jakoś tak dziwnie się "układa" w szalce zewnętrznej. Postanowiłem zdjąć ze sztycy szalkę wewnętrzną łożyska,i ku mojemu zaskoczeniu owa sztyca okazała się delikatnie przekoszona w miejscu gdzie znajduje się uszczelniacz
dolnego łożyska.Jest to przecież tak mała odległość - a jednak!
Jako że kupiłem Hondę od kolegi mieszkającego 2 przecznice ode mnie, to
poszedłem się dowiedzieć czy jednak nie miał jakiegoś "dzwona".
Od niego dowiedziałem się że kiedyś tam wpadł w dużą dziurę w asfalcie, taką że mało co go z motocykla nie katapultowało.Od tego czasu zaczął się problem drgania kierownicy,oraz głosnego stuku przy ostrym hamowaniu.
Po wymianie sztycy wszystkie bolączki mineły!

: 17 maja 2005, 17:54
autor: Zbigu
Ja miałem potęzne shimmy, ale okazała się być krzywa felga. Warsztat specjalistyczny wyprostował ją lecz tylko osiowo, promieniowo pozostało leciutkie jajo. I nadal telepało lecz już niewiele. Wymieniłem łożyska przedniego koła, jeszcze mniej talapało ale jednak. W tym roku zweryfikowałem główkę ramy i ZMIENIŁEM oponę. Tak jak pisze ADI od 0-200/h nic nie telepie. W moim wypadku była to wina opony. Obejrzałem ją dokładnie. Kostki bieżnika ma w charakterystyczne łódki, żłobki. Przeciągając dłonią po oponie "pod włos" czuje się wyraźnie wystające krawędzie poszczególnych fragmentów bieżnika. Jest to niestety przepadłość większości motocykli z oponami o znacznym przebiegu. I wydawałoby sie że opona jeszcze może polatać a jednak już nie.

: 17 maja 2005, 20:35
autor: wilk
u siebie jeździłem z różnymi prędkościami z okrzykiem 'look Mom, no hands!!' i nie dzieje się absolutnie nic :D

Co do dziwnych stuków w Twoich lagach Matiej to ja miałem tak w NTV bo ta to dostała kiedyś w twarz porządnie(całe szczęście nie ja byłem autorem dzwona)i ponoć lagi z firm akcesoryjnych mają to do siebie że zawory w nich są jakieś banalnej, jednak topornej konstrukcji i tak hałasują. Ja byłem z początku lekko przerażony, w końcu można się przyzwyczaić!

: 18 maja 2005, 00:36
autor: Matiej
no ja się przyzwyczaić nie moge do dźwięku, który zwiastuje ze zaraz się coś rozpadnie. Pozatym mam wrażenie ze od momentu załozenia tych nowych lag ten dźwięk sie zwiększa albo raczej nasila. Nie ma takiej rzeczy, która mnie bardziej wk...... jak nie działające coś w motórze. Jak nie wiem ze nie działa to luzik wrzody nie rosną ale jak wiem ze coś nie tak działa to normalnie kur... mam koszmary. :x

: 18 maja 2005, 16:46
autor: wilk
hmmmm mój dźwięk się nie nasilał,ale może to tylko takie wrażenie-sam wiesz najlepiej!(ja to nieraz potrafię usłyszeć coś czego nie ma tak naprawde)bo mam obsesję na punkcie sprawności motocykla(i nie tylko!)jak coś nie działa to od razu trafia mnie szlag!!!

: 06 cze 2005, 22:48
autor: Matiej
A propo tego wszystkiego
Zrobione. Olej wymieniony łożysko główki ramy zrobione i nadal słysze pukanie z przodu. Nie wiem czy to te zawory ale mam dosyć tego sprzetu. Olewam to. Pracuje zwiesznie płynne i w ogóle wszystko sie solidnie kupy trzyma. Ale a propo telepanka. To zmienilem przednią opone z rocznika 98 total dunlop szron zarypany i popękany na jakiś pierelli z końća roku 2001 koło zostało wyważone łozysko nowe solidnie nasmarowane i skręcone. Zero telepanka równo i prosto jedzie bez trzymanki. Super. Oponka nawet nieźle na morkym hamuje. Dzisiaj po deszczu sprawdzałem. Kupiłem specjalnie miekką opone. Chyba najbardziej miękka była z wybieranych. Skoro ma być na jeden sezon to moze być miękka.

: 07 cze 2005, 10:37
autor: torello
Chyba tez tak musze zrobić. :? :? :? ]

: 07 cze 2005, 17:06
autor: El Kriss
Skoro ma być na jeden sezon to moze być miękka.
Matiej, mam nadzieję, że przynajmniej "ogonka" nie wybierałeś miętkiego... :lol:

: 07 cze 2005, 17:13
autor: Matiej
Sam sie wybrał i jest spożo. Przywiązałem sie do niego

: 07 cze 2005, 17:27
autor: El Kriss
:D

: 07 cze 2005, 23:01
autor: torello
Jak już sie do niego przywiązałes to trudno :lol: :lol: :lol:

: 07 cze 2005, 23:22
autor: krzysiek
co do przedniego zawieszenia- nie wydaje sie wam że jest kurewsko twarde?? dochodze do takiego wniosku porównując innymi nakedami.Może ktoś przy zmianie uszczelniaczy wlał za dużo oleju...zamiast "przelatywać" przez mniejsze dziury przy 60 km/h wali mi w kierownice że czasem łapy bolą...a może "une tak majo"

: 07 cze 2005, 23:28
autor: Matiej
A ja swoje lagi wypłukalem i wlalem standardowego oleju (ale chyba ciut za mało) i jest miekkie. Tj wybiera dziury bardzo ładnie i nie wali po kierownicy. Mi kiedyś taki jebany magik wlał za dużo oleju i do tego jednego z najtwardych. Jeździło sie jak deskorolką.

: 08 cze 2005, 00:04
autor: El Kriss
Ja odnoszę wrażenie, że zawieszenie mojej sevenki jest miękkie i bujaste. W porównanie z pozostałymi motocyklami to jest wręcz mięciutkie jakby było przez Matieja na jeden sezon obstalowane.

: 08 cze 2005, 09:00
autor: torello
:D :D :D
Moje jest w sam raz łapki nie bolą dziury wybiera z godnością. Fakt że na innych nie jeżdziłem wiec nie mam porównania.