Strona 1 z 1
Jak zdobyć prowadnice zaworów
: 31 mar 2008, 22:07
autor: Stefan
Zamierzam powoli zbierać cząstki do przyszłego remontu silnika i zbieram informacje o częściach silnikowych do naszej sevenki. Tym razem chodzi mi o prowadnice zaworów- czy są gdzieś dostępne czy też trzeba je dorabiać. Za wszelkie info- z góry dzięki.
: 31 mar 2008, 22:23
autor: Wojtek_K
1. serwis hondy
2.
http://www.auto-metal.pl/?
3. inne
: 31 mar 2008, 22:53
autor: Stefan
Mój najbliższy serwis jest w Katowicach, spróbuję się tam dowiedzieć, za pierwszy link dzięki i ...polecam się
: 02 kwie 2008, 21:55
autor: rybson13
Wg mnie lepiej zastanowic sie 3 razy i kuppic silnik uzywke z jakiejs mlodej sevenki (czarny silnik) po dzwonku za 2000zl niz kupowac komplet uszczelek za 700zl i reszte czesci, stary rozsprzedasz na czesci i ci sie wroci polowa
: 02 kwie 2008, 22:07
autor: Wojtek_K
remont zrobisz za 2000,- i masz cacy, po co kupować używkę
: 03 kwie 2008, 10:37
autor: Stefan
Jak widzę- dwie różne opcje, każda ma swoje plusy i minusy, decyzja będzie też zależała od dalszej pracy obecnego silnika, ocenię to po sezonie. Czytałem różne opinie na tym forum co do przebiegów międzynaprawczych, wg instrukcji rozrząd wymienia sie po 60000 km ale są opinie, żeby jeździć dopóki silnik sam nie da sygnałów, że pora na remont. Mój ma 52000 i chodzi jeszcze w miarę cicho. Niestety, motorkiem jeździło już kilku kierowców i jeden Bóg wie, co z nim wyprawiali. Pozostaje mieć nadzieję, że sprawdzi się przysłowiowa żywotność sevenki, to naprawdę piękny i udany motocykl. Dzięki za pomysły..
: 03 kwie 2008, 15:01
autor: rybson13
a to dlaczego chcesz robic remont?? moja sevenka miala 5 wlascicieli i teraz mnie i 80tys km przebiegu- o remoncie nie mysle

: 03 kwie 2008, 21:27
autor: Stefan
co do remontu to robię jedynie orientację odnośnie do tematu silnika. Też mam nadzieję, że dbając o moto pojadę na nim jeszcze długo...może właśnie tak jak Ty ? Oby tak było.
: 04 kwie 2008, 09:39
autor: lesor
są opinie, żeby jeździć dopóki silnik sam nie da sygnałów, że pora na remont.
To jest opcja, której należy się trzymać.
Moje doświadczenie wskazuje, że nie należy ruszać nawet gaźników dopóki silnik działa równomiernie i bez kłopotów uruchamia się.
Olej, filtry, świece, łańcuch, klocki, opony, łożyska i ewentualnie, przeciwniespodziankowo - linki gazu i sprzęgła. O tym bym myślał wracając do Sevenki.

: 04 kwie 2008, 12:08
autor: Stefan
Moją przezorność ( dla innych przewrażliwienie) pewnie bierze się stąd, że przez całe lata jeżdżąc starociami - avoki, suche elki itp..- bez końca grzebałem w maszynach, żeby utrzymać je przy życiu. Przyzwyczajenie- drugą naturą człowieka. Teraz trzeba się tego odzwyczaić i po prostu jeździć, ile dusza zapragnie - a pozwoli kieszeń i zdrówko.