Przekaźnik pod siedzeniem

Serwisówki, mechanika, technika, akcesoria - czyli wszystko związane z sevenką w warsztacie
kubadu
Junior
Junior
Posty: 11
Rejestracja: 03 cze 2007, 21:21
Lokalizacja: Kalisz

Przekaźnik pod siedzeniem

Postautor: kubadu » 30 wrz 2007, 22:30

Bardzo proszę o pomoc. Ze względu na brak czasu nie miałem przyjemności z moim moto od ok trzech tygodni. Jak się okazało "ktoś" zostawił go z włączonym zapłonem i na światłach. Oczywisty efekt: aku dentka. Po naładowaniu okazało się że padł chyba przekaźnik pod siedzeniem (ten z głównym bezpiecznikiem). Proszę o pomoc jak można go zmostkować żeby potwierdzić uszkodzenie i gdzie można go kupić. Objawy są takie że prądy są ale po załączeniu rozrusznika coś cyka w tym przekaźniku i rozrusznik ani drgnie. Będę bardzo wdzięczny za pomoc ponieważ chce jeszcze trochę poużywać maszynki w ten sezon.

rybson13
Senior
Senior
Posty: 107
Rejestracja: 10 wrz 2006, 21:27
Lokalizacja: Tarnów

Postautor: rybson13 » 30 wrz 2007, 23:48

Aku za slabo naladowane-ew. na smieci

Awatar użytkownika
dofo
powsinoga
Posty: 1849
Rejestracja: 09 lut 2005, 18:20
Motocykl: SevenFifty '92
Lokalizacja: Czerwieńsk / Berlin
Kontakt:

Postautor: dofo » 01 paź 2007, 00:42

Objawy są takie że prądy są ale po załączeniu rozrusznika coś cyka w tym przekaźniku i rozrusznik ani drgnie.
Jako, ze jestem notorycznym killerem akumulatorow moge osobiscie potwierdzic, ze jest to typowy objaw rozladowanego aku. Pragne tez jednak zaznaczyc, iz nie wiem czy tylko rozladowana bateryjka moze powodowac takie objawy.

Awatar użytkownika
Wrak
Senior
Senior
Posty: 108
Rejestracja: 26 sie 2007, 09:54
Motocykl: Honda CB 750 SF i VFR 800 VTEC
Lokalizacja: Kielce

Postautor: Wrak » 01 paź 2007, 07:48

Jak mialem za slaby aku tez byl podobny objaw.kontrolki moga sie swiecic ale bedzie cykac bo prąć jest za slaby i tyle a przekaznik tak sam z siebie nie powinien teoretycznie pasc.
Hito wa mikake ni yoranu mono.

kubadu
Junior
Junior
Posty: 11
Rejestracja: 03 cze 2007, 21:21
Lokalizacja: Kalisz

Postautor: kubadu » 01 paź 2007, 10:34

jesteście pewni, ponieważ podłączyłem pod aku od samochodu (na pewno naładowany) i objaw ten sam. Macie jakieś pomysł jak zmostkować taki przekaźnik.

Wojtas
Nekromanta
Posty: 1031
Rejestracja: 11 maja 2005, 15:51
Motocykl: YAMAHA XV 1700 ROAD STAR
Lokalizacja: Tarnów

Postautor: Wojtas » 01 paź 2007, 11:10

Zmostkowanie spowoduje że rozrusznik będzie cały czas się obracał, czy jesteś pewien że chcesz zmostkować ten przekaźnik?
Zmostkować można tylko chwilowo w celu uruchomienia silnika.
W/g mnie pozostaje tylko go wymienić (nie musi być orginalny, w wielu motocyklach jest taki sam lub podobny w zasadzie działania.)
Konkretnie aby go zmostkować nalezy połączyć na moment uruchamiania oba grube czerwone przewody (w miejscu przykręcania do przekaźnika), jeden dochodzący z aku, 2-gi idący do rozrusznika. Połączenie trzeba wykonać przewodem o zbliżonym przekroju, ze względu na przepływający przez ten mostek prąd o dużym natężeniu.
PS. nie pamiętam już czy nie dało by sie tego przekaźnika rozebrać, i naprawić nawet pomimo jego potencjalnej nierozbieralności.
PS.2. Nawet podpięcie się pod aku samochodowy nie gwarantuje sukcesu jeżeli połączenie nie zapewni przepływu wystarczającego natężenia prądu.
"Najgorszy jest zawsze koniec miesiąca, najbardziej ostatnie trzydzieści dni"
Ex: Panonia->Junak 1->Junak 2->CZ350->Ural650->Yamaha XJ600N->Honda NH750->Yamaha XJ650->Honda XL600LM->Honda CB750SF->Honda VFR800FI->Yamaha FJ1200->Yamaha XV1700 Road Star-> GL 1500

Awatar użytkownika
Wojtek_K
komandor
Posty: 1989
Rejestracja: 20 cze 2007, 17:36
Motocykl: pierwsza była Sevenka ...
Lokalizacja: Łódź

Postautor: Wojtek_K » 01 paź 2007, 13:33

jeżeli prąd jest, przekaźnik cyka a rozrusznik nie kręci to zawiesiły się szczotki ...

deseczka + młoteczek = sru w rozrusznik /kilka razy popukać z głową/ i zadziała, jeżeli to będzie to, to rozrusznik do sprawdzenia moze tylko wilgoć i wystarczy przeczyścić
Mówię i piszę po polsku (staram się).

kubadu
Junior
Junior
Posty: 11
Rejestracja: 03 cze 2007, 21:21
Lokalizacja: Kalisz

Postautor: kubadu » 01 paź 2007, 22:21

chłopaki, wielkie dzięki, moja maszyna dzisiaj zajarała :grin: Po powyższych podpowiedziach jeszcze raz podłączyłem do samochodu tym razem bardziej zwracałem na połączenia. Efekt: rozrusznik wkońcu zakręcił. Diagnoza jest prosta. Jak pisał Wojtas moje połączenie do samochodu nie zapewniło wystarczającego natężenia prądu.
Jutro po robocie po nowe aku a wieczorkiem mały wypad. Jeszcze raz wielkie dzięki :scigacz:


Wróć do „Mechanika”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 115 gości