Post autor: KLOSZ » 10 lis 2023, 14:25
Czołem,
od orygianłu to ją dzielą lata świetlne. Począwszy od wydechu, przez kierunki, aż po wspomniane przez Ciebie malowanie. Oprócz silnika widać, że ktoś miał za dużo tej czarnej farby i leciał po całości, łącznie z przednimi lagami.
Czy to normalne? Trudno powiedzieć. Ponieważ zmieniony jest wydech (moim zdaniem 4w1 zamiast oryginału 4w2 mocno obniża atrakcyjność sevenki), to można podejrzewać, że była jakaś gleba (tłumiki albo kolektory lecą pierwsze, zależy od sposobu wyglebienia).
I tu dochodzimy do sedna sprawy - sprzęt ma ponad 30 lat i trudno łudzić się, że nigdy nie leżał. Nie wykluczone, że pod względem technicznym jest nieźle i po osłuchaniu silnika i objechaniu okazałoby się, że da się jeszce długo na nim śmigać i będzie cieszył - i to jest jedna strona medalu. Jeżlei natomiast szukasz jountimera w oryginalnym stanie, to zapomnij, bo ten stan jest daleko odległy od oryginału, a koszt przywrócenia do oryginału wciągnie jeszcze dobrych kilka tysięcy cebulionów.
Czołem,
od orygianłu to ją dzielą lata świetlne. Począwszy od wydechu, przez kierunki, aż po wspomniane przez Ciebie malowanie. Oprócz silnika widać, że ktoś miał za dużo tej czarnej farby i leciał po całości, łącznie z przednimi lagami.
Czy to normalne? Trudno powiedzieć. Ponieważ zmieniony jest wydech (moim zdaniem 4w1 zamiast oryginału 4w2 mocno obniża atrakcyjność sevenki), to można podejrzewać, że była jakaś gleba (tłumiki albo kolektory lecą pierwsze, zależy od sposobu wyglebienia).
I tu dochodzimy do sedna sprawy - sprzęt ma ponad 30 lat i trudno łudzić się, że nigdy nie leżał. Nie wykluczone, że pod względem technicznym jest nieźle i po osłuchaniu silnika i objechaniu okazałoby się, że da się jeszce długo na nim śmigać i będzie cieszył - i to jest jedna strona medalu. Jeżlei natomiast szukasz jountimera w oryginalnym stanie, to zapomnij, bo ten stan jest daleko odległy od oryginału, a koszt przywrócenia do oryginału wciągnie jeszcze dobrych kilka tysięcy cebulionów.