Piszczące hamulce

Serwisówki, mechanika, technika, akcesoria - czyli wszystko związane z sevenką w warsztacie
Awatar użytkownika
wiesiek3d
stary Seveniarz
Posty: 1543
Rejestracja: 04 lip 2010, 21:35
Motocykl: FZS 1000 Fazer
Lokalizacja: Łagów

Re: Piszczące hamulce

Postautor: wiesiek3d » 01 cze 2012, 13:23

No to pisaliśmy jak to zlikwidować ,posmaruj se klocki i zobaczysz czy pomogło.
Romet Pegaz - CZ 350 - ETZ 250 - GS 500 - CB 750 SF - VFR 800 FI - GSXR 1000 - CBF 600 SA - VFR 800 FI - CB 600 HORNET S - ST 1100 - FZS 1000 :)

Awatar użytkownika
Hyde
stary Seveniarz
Posty: 1017
Rejestracja: 19 sty 2012, 17:07
Motocykl: Honda Seven Fifty (2001)
Lokalizacja: Mikołów

Re: Piszczące hamulce

Postautor: Hyde » 03 cze 2012, 10:09

Dziś potestuję ta paste wieczorem dam znać co i jak.

Awatar użytkownika
wiesiek3d
stary Seveniarz
Posty: 1543
Rejestracja: 04 lip 2010, 21:35
Motocykl: FZS 1000 Fazer
Lokalizacja: Łagów

Re: Piszczące hamulce

Postautor: wiesiek3d » 04 cze 2012, 16:20

No i co pomogło ?
Romet Pegaz - CZ 350 - ETZ 250 - GS 500 - CB 750 SF - VFR 800 FI - GSXR 1000 - CBF 600 SA - VFR 800 FI - CB 600 HORNET S - ST 1100 - FZS 1000 :)

Awatar użytkownika
Hyde
stary Seveniarz
Posty: 1017
Rejestracja: 19 sty 2012, 17:07
Motocykl: Honda Seven Fifty (2001)
Lokalizacja: Mikołów

Re: Piszczące hamulce

Postautor: Hyde » 04 cze 2012, 20:48

Niestety dalej piszczy troszkę mniej ale piszczy ;-[ to chyba jednak albo kwestia dotarcia albo doboru klocków, przynajmniej w moim przypadku.

Awatar użytkownika
wiesiek3d
stary Seveniarz
Posty: 1543
Rejestracja: 04 lip 2010, 21:35
Motocykl: FZS 1000 Fazer
Lokalizacja: Łagów

Re: Piszczące hamulce

Postautor: wiesiek3d » 05 cze 2012, 07:47

A posmarowałeś tą pastą cały tył klocka i tak trochę grubiej ? ale dotrzeć się muszą.
Romet Pegaz - CZ 350 - ETZ 250 - GS 500 - CB 750 SF - VFR 800 FI - GSXR 1000 - CBF 600 SA - VFR 800 FI - CB 600 HORNET S - ST 1100 - FZS 1000 :)

Awatar użytkownika
szamanek5
stary Seveniarz
Posty: 513
Rejestracja: 03 gru 2011, 00:56
Motocykl: RC42 96`
Lokalizacja: Białystok

Re: Piszczące hamulce

Postautor: szamanek5 » 05 cze 2012, 13:09

pozostało jedno... spryskaj tarcze preparatem którym pryskasz łańcuch...
Urodziłem się po to by jeździć na moto ! ;)

Awatar użytkownika
szataniszcze
Zimne to i owo ;)
Posty: 1393
Rejestracja: 25 paź 2011, 15:13
Motocykl: cebula 230 kilo radości
Lokalizacja: Pruszków

Re: Piszczące hamulce

Postautor: szataniszcze » 05 cze 2012, 13:26

pozostało jedno... spryskaj tarcze preparatem którym pryskasz łańcuch...
bbuuuaaahahahhahaaha i to jest chyba jedyne słuszne wyjście :spoko: albo olejarka :mrgreen:
SAM SAM SAM IDZIESZ! SAM SAM!

alex62
mlody Seveniarz
mlody Seveniarz
Posty: 196
Rejestracja: 10 maja 2012, 12:53
Motocykl: CB 750 SevenFifty
Lokalizacja: Sieradz

Re: Piszczące hamulce

Postautor: alex62 » 05 cze 2012, 17:16

Zdecydowanie najtaniej i najskuteczniej wyjdą stopery do uszu :diabelek: - trzeba ok. złotówki zainwestować
Stary młody motonita

Awatar użytkownika
wiesiek3d
stary Seveniarz
Posty: 1543
Rejestracja: 04 lip 2010, 21:35
Motocykl: FZS 1000 Fazer
Lokalizacja: Łagów

Re: Piszczące hamulce

Postautor: wiesiek3d » 05 cze 2012, 18:19

No to żeście się wysilili :sciana:
Romet Pegaz - CZ 350 - ETZ 250 - GS 500 - CB 750 SF - VFR 800 FI - GSXR 1000 - CBF 600 SA - VFR 800 FI - CB 600 HORNET S - ST 1100 - FZS 1000 :)

Awatar użytkownika
marcin_z
stary Seveniarz
Posty: 1171
Rejestracja: 30 sie 2010, 14:24
Motocykl: XJR1300 ; VARADERO1000XL
Lokalizacja: WPR

Re: Piszczące hamulce

Postautor: marcin_z » 05 cze 2012, 20:45

Hyde a może lepiej kask zmienić na bardziej wyciszony :diabelek:
CB750SF --> XJR1300 --> VARADERO 1000XL

Awatar użytkownika
Hyde
stary Seveniarz
Posty: 1017
Rejestracja: 19 sty 2012, 17:07
Motocykl: Honda Seven Fifty (2001)
Lokalizacja: Mikołów

Re: Piszczące hamulce

Postautor: Hyde » 05 cze 2012, 22:32

A posmarowałeś tą pastą cały tył klocka i tak trochę grubiej ? ale dotrzeć się muszą.
Tak posmarowałem grubiej tył klocka i blaszki poczekam może sie dotrą inaczej zostaje tawot ;-] na tarcze.

Awatar użytkownika
wiesiek3d
stary Seveniarz
Posty: 1543
Rejestracja: 04 lip 2010, 21:35
Motocykl: FZS 1000 Fazer
Lokalizacja: Łagów

Re: Piszczące hamulce

Postautor: wiesiek3d » 06 cze 2012, 07:50

A posmarowałeś tą pastą cały tył klocka i tak trochę grubiej ? ale dotrzeć się muszą.
Tak posmarowałem grubiej tył klocka i blaszki poczekam może sie dotrą inaczej zostaje tawot ;-] na tarcze.
:hahaha: :hahaha: :hahaha:

No to ciekaw, z doświadczenia wiem ze Ferodo piszczą, ale Ty masz inne.
Romet Pegaz - CZ 350 - ETZ 250 - GS 500 - CB 750 SF - VFR 800 FI - GSXR 1000 - CBF 600 SA - VFR 800 FI - CB 600 HORNET S - ST 1100 - FZS 1000 :)

Awatar użytkownika
Hyde
stary Seveniarz
Posty: 1017
Rejestracja: 19 sty 2012, 17:07
Motocykl: Honda Seven Fifty (2001)
Lokalizacja: Mikołów

Re: Piszczące hamulce

Postautor: Hyde » 08 cze 2012, 04:54

Po rozkręceniu ujżałem napis Brenta ;-] więc one też piszczą ale poczekajmy może sie dotrą.

METAL
Beniamin
Beniamin
Posty: 65
Rejestracja: 25 gru 2009, 18:22
Motocykl: cb 750 seve fifty 96'
Lokalizacja: Łódź

Re: Piszczące hamulce

Postautor: METAL » 08 cze 2012, 09:15

Zdecydowanie najtaniej i najskuteczniej wyjdą stopery do uszu :diabelek: - trzeba ok. złotówki zainwestować
NIe lepiej wywalić hamulce i jeździć bez?nie inwestujesz nic:) :hahaha:
SZCZEROŚĆ I KREATYWNOŚĆ,CO RAZ MNIEJ JEST TAKICH LUDZI!:(

Awatar użytkownika
sebi_x
stary Seveniarz
Posty: 308
Rejestracja: 10 lut 2005, 08:12
Motocykl: '92 SF+'12 CBF1000
Lokalizacja: okolice Gdyni (Połchowo)

Re: Piszczące hamulce

Postautor: sebi_x » 12 cze 2012, 18:01

Zakupiłem magiczną pastę, rozkręciłem, umyłem wszystko w benzynie (poza okładzinami klocków), przesmarowałem, zmontowałem i.....piszczy ale dużo mniej. Dobre i to. A klocki mam chyba TRW o ile dobrze napis odczytałem - trochę już starty. Generalnie jestem zadowolony. Nie mam inego wyjścia. :)
"...gdybym chciał się tam po prostu dostać, pojechałbym pociągiem..."

"Zawsze warto – żeby kiedyś nie mieć kaca
– zrobić coś, co się być może nie opłaca" (J.Kofta)

Sebi

Awatar użytkownika
wiesiek3d
stary Seveniarz
Posty: 1543
Rejestracja: 04 lip 2010, 21:35
Motocykl: FZS 1000 Fazer
Lokalizacja: Łagów

Re: Piszczące hamulce

Postautor: wiesiek3d » 12 cze 2012, 21:02

Okładziny też trza było umyć.
Romet Pegaz - CZ 350 - ETZ 250 - GS 500 - CB 750 SF - VFR 800 FI - GSXR 1000 - CBF 600 SA - VFR 800 FI - CB 600 HORNET S - ST 1100 - FZS 1000 :)

Awatar użytkownika
sebi_x
stary Seveniarz
Posty: 308
Rejestracja: 10 lut 2005, 08:12
Motocykl: '92 SF+'12 CBF1000
Lokalizacja: okolice Gdyni (Połchowo)

Re: Piszczące hamulce

Postautor: sebi_x » 12 cze 2012, 23:22

Okładziny myłem i odtłuszczałem poprzednim razem i piszczało jak diabli. Myślisz że może pomóc? Hmmmm Chyba dojdę do perfekcji w rozmontowywaniu hamulców. Mam kolegę który w swoim CBX-sie rozmontowywał, czyścił i montował na powrót gaźniki podczas przerwy w trasie na fajkę. Miszcz!!
"...gdybym chciał się tam po prostu dostać, pojechałbym pociągiem..."

"Zawsze warto – żeby kiedyś nie mieć kaca
– zrobić coś, co się być może nie opłaca" (J.Kofta)

Sebi

Awatar użytkownika
sebi_x
stary Seveniarz
Posty: 308
Rejestracja: 10 lut 2005, 08:12
Motocykl: '92 SF+'12 CBF1000
Lokalizacja: okolice Gdyni (Połchowo)

Re: Piszczące hamulce

Postautor: sebi_x » 14 cze 2012, 15:13

Doszedłem do tego jakie mam klocki. Lucas Sinter. Takie jak te: http://moto.allegro.pl/klocki-lucas-sin ... 36640.html
"...gdybym chciał się tam po prostu dostać, pojechałbym pociągiem..."

"Zawsze warto – żeby kiedyś nie mieć kaca
– zrobić coś, co się być może nie opłaca" (J.Kofta)

Sebi

Awatar użytkownika
wiesiek3d
stary Seveniarz
Posty: 1543
Rejestracja: 04 lip 2010, 21:35
Motocykl: FZS 1000 Fazer
Lokalizacja: Łagów

Re: Piszczące hamulce

Postautor: wiesiek3d » 14 cze 2012, 21:49

Obawiam się że sintery nie lubią naszych tarcz.
Romet Pegaz - CZ 350 - ETZ 250 - GS 500 - CB 750 SF - VFR 800 FI - GSXR 1000 - CBF 600 SA - VFR 800 FI - CB 600 HORNET S - ST 1100 - FZS 1000 :)

Awatar użytkownika
sebi_x
stary Seveniarz
Posty: 308
Rejestracja: 10 lut 2005, 08:12
Motocykl: '92 SF+'12 CBF1000
Lokalizacja: okolice Gdyni (Połchowo)

Re: Piszczące hamulce

Postautor: sebi_x » 14 cze 2012, 23:35

To które lubią? Żebym już nie eksperymentował w przyszłości?
"...gdybym chciał się tam po prostu dostać, pojechałbym pociągiem..."

"Zawsze warto – żeby kiedyś nie mieć kaca
– zrobić coś, co się być może nie opłaca" (J.Kofta)

Sebi

Awatar użytkownika
szamanek5
stary Seveniarz
Posty: 513
Rejestracja: 03 gru 2011, 00:56
Motocykl: RC42 96`
Lokalizacja: Białystok

Re: Piszczące hamulce

Postautor: szamanek5 » 15 cze 2012, 00:18

założyłem EBC z przodu i NHC z tyłu. Są OK :)
Urodziłem się po to by jeździć na moto ! ;)

immichoo
Posty: 4
Rejestracja: 30 cze 2011, 14:45
Motocykl: Honda CB750 Seven Fifty

Re: Piszczące hamulce

Postautor: immichoo » 19 cze 2012, 21:41

U mnie piszczało. Poszła pasta miedziana i jak ręką odjął zrobiła się cisza przy hamowaniu

Awatar użytkownika
sebi_x
stary Seveniarz
Posty: 308
Rejestracja: 10 lut 2005, 08:12
Motocykl: '92 SF+'12 CBF1000
Lokalizacja: okolice Gdyni (Połchowo)

Re: Piszczące hamulce

Postautor: sebi_x » 09 lip 2012, 13:21

Moja radość przedwczesną była. Piszczą jak wcześniej. Nic się nie zmieniło. Może dłuższa wycieczka im pomoże a może jedynie wymiana w przyszłym roku. Szlag mnie trafia po mieście. Zwłaszcza podczas przecisków między samochodami w korkach - a sezon się zaczął i trasa na Hel lubi się zapchać.
"...gdybym chciał się tam po prostu dostać, pojechałbym pociągiem..."

"Zawsze warto – żeby kiedyś nie mieć kaca
– zrobić coś, co się być może nie opłaca" (J.Kofta)

Sebi

Hubert
mlody Seveniarz
mlody Seveniarz
Posty: 193
Rejestracja: 13 wrz 2009, 23:52
Motocykl: Suzuki GS500E i Honda CB750 SF
Lokalizacja: Bytom

Re: Piszczące hamulce

Postautor: Hubert » 17 lip 2012, 11:20

Masz z tyłu klocka blaszki?

Awatar użytkownika
sebi_x
stary Seveniarz
Posty: 308
Rejestracja: 10 lut 2005, 08:12
Motocykl: '92 SF+'12 CBF1000
Lokalizacja: okolice Gdyni (Połchowo)

Re: Piszczące hamulce

Postautor: sebi_x » 17 lip 2012, 11:42

Mam blaszki, mam pastę pod klockiem i w gniazdach, mam odtłuszczone wszystko......
Nie wiem czy miało sens odtłuszczanie tarcz. Ostatnio spryskałem odtłuszczaczem tarczę hamulca w rowerze córki, bo był pokryty tłuszczem. No i ten wprawdzie zaczął hamować ale też piszczeć. Może tarcza nie powinna być tak odtłuszczona... Nie wiem. Na razie używam. Ale wstyd jest.
"...gdybym chciał się tam po prostu dostać, pojechałbym pociągiem..."

"Zawsze warto – żeby kiedyś nie mieć kaca
– zrobić coś, co się być może nie opłaca" (J.Kofta)

Sebi


Wróć do „Mechanika”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości