A co z powierzchniami rolek łańcucha współpracującymi z zębami zębatek? to się samo posmaruje? może woda albo powietrze zmniejszą tarcie tych elementów o siebie?Ja tymczasem robie test i w nadchodzacym sezonie nie bede smarowal lancucha. Wyczytalem sensowna teorie, ze lancuchy z uszczelkami maja tam swoj wlasny smar, a te dodatkowe kleiki powoduja tylko przylepianie sie brudu, a glownie piachu, ktory to potem rozwala te x/z-ringi.
_________________
Smar "wewnętrzny" łańcucha istnieje faktycznie, ale to za mało.
Smary w spraju są wymysłem dla osób "wygodnickich", faktycznie powoduje przyklejanie się kurzu i piachu.
Smarowanie olejem przekładniowym powoduje to że przyklejony piach i kurz jest odrzucany z łańcucha siłą odśrodkową występującą przy dużych prędkościach obwodowych odcinka łańcucha znajdującego się akurat na zębatce napędowej.
Dlatego olej wydaje się być bardziej wskazany-> patrz książeczka HONDY (cyt. za kol. Lesorem).