Puścił mi tylny lewy amortyzator i olej wyłazi. Poza tym że mi wahacz nie widzę żadnej różnicy w jeżdzie (nawet w szybszych zakrętach). Teraz pytanie:
to i :scigacz: dalej czy czym prędzej szukać nowego??
Amorek
- jaqbik
- zbokus maximus
- Posty: 866
- Rejestracja: 20 lip 2005, 12:39
- Motocykl: GQO K1200R
- Lokalizacja: Poznań
-
- stary Seveniarz
- Posty: 255
- Rejestracja: 09 cze 2006, 22:25
- Lokalizacja: Warszawa
moja rada- poszukaj na allegro albo ebayu
wymiana nie trwa długo a jak założysz zregenerowany albo uzywany ale sprawny to poprawi ci sie samopoczucie podczas pokonywania łuków z większą prędkością
jak sie zapier.....ala na motorze to lepiej mieć zawieszenie w pożądku niż szlify na kolanach
pozdro
wymiana nie trwa długo a jak założysz zregenerowany albo uzywany ale sprawny to poprawi ci sie samopoczucie podczas pokonywania łuków z większą prędkością
jak sie zapier.....ala na motorze to lepiej mieć zawieszenie w pożądku niż szlify na kolanach
pozdro
e2rd
Gmina RULZ !!!
Gmina RULZ !!!
-
- Junior
- Posty: 16
- Rejestracja: 13 sie 2005, 11:03
- Lokalizacja: Katowice
Ale w związku z tym, że amortyzatory z racji uszkodzenia jednego z nich nie pracuja identycznie powodują inne siły na łozysku wahacza. Dlatego może dojść do szybszego jego zużycia. A potem znowu robota i kasa na części. O bezpieczeństwie nie wspomnę
Lepiej zregenerować, na Śląsku jest wspomniany już Seba Motors w Jaworznie. Korzystałem z jego usług i mogę go z czystym sumieniem polecić.
Lepiej zregenerować, na Śląsku jest wspomniany już Seba Motors w Jaworznie. Korzystałem z jego usług i mogę go z czystym sumieniem polecić.
Amicus certus in re incerta cernitur !
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 181 gości