Sevenfifty vmax i na kolo :)

Serwisówki, mechanika, technika, akcesoria - czyli wszystko związane z sevenką w warsztacie
e2rd
stary Seveniarz
Posty: 255
Rejestracja: 09 cze 2006, 22:25
Lokalizacja: Warszawa

Re: 220

Postautor: e2rd » 24 sie 2006, 18:16

Ano tak.
215 oschodzi w zapomnienie....NASTAPIŁA ERA 220 :roll: :roll: :roll:
coż zrobić jak v-max to v-max
nikogo nie zachęcam do takiego smigania
ja lubie szybka jazde i tyle bzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz
e2rd :twisted:
Gmina RULZ !!!

e2rd
stary Seveniarz
Posty: 255
Rejestracja: 09 cze 2006, 22:25
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: e2rd » 24 sie 2006, 21:06

przy 160 mam ok 6 tys
Jestem w stanie dac sobie uciac paznokiec w lewym malym palcu, ze ok 6 tys. to masz przy 140 ;)
no nie calkiem
tak jak pisalem kolo 6 (jak na moj gust 6300 - 6400) przy 160 km/h

Obrazek

mam nadzieje ze cos widac
jak uda mi sie zamontowac kamere to nakrece calosc
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 24 sie 2006, 21:51 przez e2rd, łącznie zmieniany 2 razy.
e2rd :twisted:
Gmina RULZ !!!

Awatar użytkownika
iceq
stary Seveniarz
Posty: 504
Rejestracja: 30 maja 2006, 16:56
Motocykl: CB1300 VFR1200F k1200gt JUNAK
Lokalizacja: Sieradz-Lodz
Kontakt:

Postautor: iceq » 24 sie 2006, 23:30

PS: za XX-a ,to Iceq mnie zamorduje przy najbliższej okazji :P :D
Eeee tam zabic nie zabije, jeszcze Ci browarka postawie w dowod sympatyji :piwo: . Ale powiem co mysle. Uzytkuje XX od kilku miesiecy. To duzy motocykl i diablo mocny. Ale jazda na nim 200 km/h :scigacz: to glupota. Przynajmniej dla mnie i meczarnia okrutna. Bywaja dni i tygodnie gdy wsiadam na motorek i rano jade do pracy 53 km a po poludniu wracam do domu tak samo. Ostatnio jednak zamiast ta sama droga to sympatyczna traska sobie wykombinowalem: Lodz-Piotrkow-Belchatow-Wielun-Walichnowy-Sieradz-MOJ DOMEK. Cos fantastycznego. Piekna trasa. Postanowilem ze polatam 200 paczki i szybciej. Owszem kawalek jechalm ale co to za jazda. Trzymam sie motocykla jak diabli. W kasku szum jak cholera. W gacie sram ze strachu zeby jakis pedal nie wpadl na pomysl "a kurwa skrece sobie teraz w lewo". Reszte trasy przejechalem 110 do 120 km/h szczesliwy tak jak podczas bzykania :sex_anal: :mineta: :na_twarz: :oral: albo jeszcze bardziej uszczesliwiony. Wrocilem do domku wczesniej tankujac bo zbiornik wyjezdzilem. I teraz wiem ze najwazniejsze to sobie posmigac. Traska traska i jeszcze raz traska. Nie szybko lecz fajnie i milo. Wrocmy do tematu. Wydaje mi sie ze jazda na SF z predkoscia 180 i wyzej jest jak smiganie fiatem seicento z silnikiem 1.1. Mozna zapier.... ale trza pamietac, ze wczesniej sie hamulce zblokuja niz zatrzyma sie takie seicento w miare szybko. Tak samo jest z SF i NH. Ten motocykl nie jest stworzony do takich szybkich smigan. Owszem mozna ale po jaka cholere. To moto jest fajne i ladne i mozna zapier..... Ale jak juz bujacie sie tak ostro to trza pamietac. Motocykl jest wiotki i ma za mala mase by tak ujadac. KONIEC. To moje zdanie na temat 200 na SF.
Mam nadzieje ze nikt nie poczuje sie uraznony. A jezeli tak to zawsze moze dac mi w tzw... ryj .
Pozdro
tylko mięczaki jedzą miód, twardziele żują pszczoły ....
http://www.bikepics.com/members/iceq/

Awatar użytkownika
El Kriss
stary Seveniarz
Posty: 1038
Rejestracja: 26 mar 2005, 10:51
Motocykl: cb 750 i jakis inny
Lokalizacja: Łodz

Postautor: El Kriss » 25 sie 2006, 21:37

A w ryj to chętnie Ci dam, skoro sam się prosisz... :na_twarz:
Kilometry szos, tony piachu, jadę więc żyję.

Aleksander
Senior
Senior
Posty: 147
Rejestracja: 17 maja 2005, 11:47
Lokalizacja: Gdańsk

Postautor: Aleksander » 28 sie 2006, 12:44

A ja wcoraj byłem na starym lotnisku wojskowym, tam bylki tez policjanci z radarem, zmierzyli mi prędkosć, licznik pokazywał 190 a radar policyjny pokazał172 km/h wię mozna między bajki włożyc 215 na sf,najfajniejsi byli kolesie którzy twierdzili że ich motorki polecą 300 cięzko było im udowodnic że się mylą bo radar moał zakers do 200. Szkoda bo by sie zdzwili :)

e2rd
stary Seveniarz
Posty: 255
Rejestracja: 09 cze 2006, 22:25
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: e2rd » 28 sie 2006, 14:21

kurna to ja sie przestaje martwić normalnie :grin:
jak zobacze pałki siusałki z radarem to wiem ze maxa moga mi 172 udowodnic :P
nie jest tak źle :twisted:
e2rd :twisted:
Gmina RULZ !!!

wheelman
Junior
Junior
Posty: 24
Rejestracja: 30 maja 2006, 08:13
Lokalizacja: Płock
Kontakt:

Postautor: wheelman » 28 sie 2006, 15:15

Popatrzcie na moj filmik, tam wyraznie widac 160 przy 7 tys obr. Ide liczyc zeby w tylnim kole :(
http://www.ryciak.com/hondacb750sevenfifty.avi
Pamietajcie o tym ,ze liczniki zawyzaja. Ale jesli Honda ma leciec 200 fabrycznie to niech na liczniku bedzie 220 i bede happy :)
Zgadzam sie, ze nie jest to moto do takiego latania bo jest meczace, ale jak juz powiedzialem, skoro producent mowi ze 200 leci, to ma lecec :))

wheelman
Junior
Junior
Posty: 24
Rejestracja: 30 maja 2006, 08:13
Lokalizacja: Płock
Kontakt:

Postautor: wheelman » 01 wrz 2006, 23:01

Przegonilem dzis sprzet. 180 to circa 9 tys obrotow na 4!!! biegu. Po wrzuceniu 5 jest to jakies 7,5 tys. i Moto nei rpzyspiesza, tylko juz zwalnia i kilka kilometrow/h, takjakby brak mocy bylo.

Awatar użytkownika
lesor
(ex SF)
Posty: 1999
Rejestracja: 12 lut 2005, 22:26
Motocykl: [ex] SF94 + SF93
Lokalizacja: archiwum

Postautor: lesor » 02 wrz 2006, 12:39

Przegonilem dzis sprzet. 180 to circa 9 tys obrotow na 4!!! biegu. Po wrzuceniu 5 jest to jakies 7,5 tys. i Moto nie przyspiesza, tylko juz zwalnia i kilka kilometrow/h, tak jakby brak mocy bylo.
Zmień filtr powietrza, przedmuchaj filtry w kraniku.
Każde pokolenie ma własny czas
Każde pokolenie chce zmienić świat
Każde pokolenie odejdzie w cień
A nasze - nie

e2rd
stary Seveniarz
Posty: 255
Rejestracja: 09 cze 2006, 22:25
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: e2rd » 02 wrz 2006, 16:31

Przegonilem dzis sprzet. 180 to circa 9 tys obrotow na 4!!! biegu. Po wrzuceniu 5 jest to jakies 7,5 tys. i Moto nie przyspiesza, tylko juz zwalnia i kilka kilometrow/h, tak jakby brak mocy bylo.
Zmień filtr powietrza, przedmuchaj filtry w kraniku.
i dmuchnij w wydech !!!!!!!!!!!!!!!!!
e2rd :twisted:
Gmina RULZ !!!

zajc
mlody Seveniarz
mlody Seveniarz
Posty: 181
Rejestracja: 09 lut 2005, 23:30
Lokalizacja: Czersk/Posen

Postautor: zajc » 02 wrz 2006, 21:46

No ja mam jeszcze troche tego pola na obrotomierzu przy 180 wiec mysle, ze do odciecia na 5 biegu powienien sie dokrecic silnik i wtedy mogloby byc 200 a nawet 210 jak podaja niektore zrodla.
Ciekawe jakby silnik na ostatnim biegu mial sie dokrecic do odciecia, skoro moc maksymalna jest osiagana przy 8500 obrotow, he??
Motocykl jest wiotki i ma za mala mase by tak ujadac. KONIEC. To moje zdanie na temat 200 na SF.
No teraz to mnie rozwaliles...A co ma piernik do wiatraka? Nowe litry waza ponizej 200 kilogramow(zalane) i z powodu niskiej masy tez sie nie nadaja do szybkiego latania????
A tak powaznie-to na zadnym golasie jechanie z v~ 200 km/h nie jest przyjemne. Chowanie sie za zegarami to nie najprzyjemniejsa rzecz, a do tego spalanie wychodzi wtedy jak w malej awionetce. Lepiej pozdzierac podnozki w winklach :D

Wojtas
Nekromanta
Posty: 1031
Rejestracja: 11 maja 2005, 15:51
Motocykl: YAMAHA XV 1700 ROAD STAR
Lokalizacja: Tarnów

Postautor: Wojtas » 02 wrz 2006, 22:33

No teraz to mnie rozwaliles...A co ma piernik do wiatraka? Nowe litry waza ponizej 200 kilogramow(zalane) i z powodu niskiej masy tez sie nie nadaja do szybkiego latania????
A widzsz, tu się kłaniają prawa areodynamiki. W "nowych litrach" jak to fajnie ujałeś, ogromną rolę, zastępującą masę motonga, odgrywają obudowy tych sprzętów.
Docisk maszyny do nawierzchni jest realizowany przez owe osłony, a w szczególności przez czaszę górną, która niweluje brak masy motocykla,tak wskazaną przy dużych prędkościach.
"Najgorszy jest zawsze koniec miesiąca, najbardziej ostatnie trzydzieści dni"
Ex: Panonia->Junak 1->Junak 2->CZ350->Ural650->Yamaha XJ600N->Honda NH750->Yamaha XJ650->Honda XL600LM->Honda CB750SF->Honda VFR800FI->Yamaha FJ1200->Yamaha XV1700 Road Star-> GL 1500

zajc
mlody Seveniarz
mlody Seveniarz
Posty: 181
Rejestracja: 09 lut 2005, 23:30
Lokalizacja: Czersk/Posen

Postautor: zajc » 03 wrz 2006, 00:39

No teraz to mnie rozwaliles...A co ma piernik do wiatraka? Nowe litry waza ponizej 200 kilogramow(zalane) i z powodu niskiej masy tez sie nie nadaja do szybkiego latania????
A widzsz, tu się kłaniają prawa areodynamiki. W "nowych litrach" jak to fajnie ujałeś, ogromną rolę, zastępującą masę motonga, odgrywają obudowy tych sprzętów.
Docisk maszyny do nawierzchni jest realizowany przez owe osłony, a w szczególności przez czaszę górną, która niweluje brak masy motocykla,tak wskazaną przy dużych prędkościach.
Taaa- to znajdz mi owiewki w FZ 1 naked, albo BMW K 1200 R....
Poza tym te Twoje teorie zywcem wziete z F1 nijak sie maja do motocyklowej aerodynamiki.Bo gdyby tak faktycznie bylo, to niemozliwoscia bylaby jazda na jednym kole przy predkosiach czasem przekraczajacych 200 km/h, a glebsze zlozenie w zakret przy duzej predkosci byloby awykonalne.

Awatar użytkownika
iceq
stary Seveniarz
Posty: 504
Rejestracja: 30 maja 2006, 16:56
Motocykl: CB1300 VFR1200F k1200gt JUNAK
Lokalizacja: Sieradz-Lodz
Kontakt:

Postautor: iceq » 03 wrz 2006, 09:35

Motocykl jest wiotki i ma za mala mase by tak ujadac. KONIEC. To moje zdanie na temat 200 na SF.
No teraz to mnie rozwaliles...A co ma piernik do wiatraka? Nowe litry waza ponizej 200 kilogramow(zalane) i z powodu niskiej masy tez sie nie nadaja do szybkiego latania????
A tak powaznie-to na zadnym golasie jechanie z v~ 200 km/h nie jest przyjemne. Chowanie sie za zegarami to nie najprzyjemniejsa rzecz, a do tego spalanie wychodzi wtedy jak w malej awionetce. Lepiej pozdzierac podnozki w winklach :D
No wiec z tymi nowymi litrowkami jest tak. Wojtas ma racje ze wszystko rozbija sie o konstrukcje ramy nosnej i o ksztalt plastikow. Jeli porownasz przekroj ramy stalowej SF i NH to zauwarzysz zapewne srednice rorki z jakiej wykonana jest rama. Dla porownania wez rame np xx-a ale moze byc rowniez R1 cbr 1000 rr. To sa lekkie konstrukcje ktorych sztywnosc zapewniona jest poprzez odpowiedni ksztalt grubosc scianki sposob laczenia profili itd. Latwo zrobic eksperyment prosty. Sprobuj wziasc do reki wachacz od SF i w rekach porzadnie poprzeginaj. Przy odrobinie wysilku poczujesz ze delikatnie sie poddaje. Na motocyklu element ten jest dodatkowo usztywniony poprzez tylne kolo i amortyzatory. Jezeli masz pod reka, ja akurat mialem wachacz od zx10r to powtorz to samo. Mozna sie zesrac i nic. Caly dynks w ksztalcie tego cholerstwa. Tak samo jest z rama. Dlugi czas smigalem dualem, zreszta do tej pory do mam. Jak jade tym motocyklem (rama kratownicowa rurowa jak w SF) to pokonywanie kolein powoduje pot na tylku, dla odmiany w xx jest juz optymalizowana rama przestrzenna ktora bardzo usztywnia konstrukcje. Tak naprawde to moja dzialka bo tym zajmuje sie zawodowo. Stad akurat moja wiedza w tej kwestii. Zeby bylo weselej to dual wazy 249 kg a xx 236 wiec jest o ponad 10 kg lzejszy a sztywnosc jego naprawde jest duzo wieksza. Mialem okazje posmigac rowniez SF i odczulem na wlasnej skorze mniejszta sztywnosc. Ale i tak uwarzam ze jest to zajefajny motorek i wspanialy pod kazdym wzgledem.
No teraz to mnie rozwaliles...A co ma piernik do wiatraka? Nowe litry waza ponizej 200 kilogramow(zalane) i z powodu niskiej masy tez sie nie nadaja do szybkiego latania????
A widzsz, tu się kłaniają prawa areodynamiki. W "nowych litrach" jak to fajnie ujałeś, ogromną rolę, zastępującą masę motonga, odgrywają obudowy tych sprzętów.
Docisk maszyny do nawierzchni jest realizowany przez owe osłony, a w szczególności przez czaszę górną, która niweluje brak masy motocykla,tak wskazaną przy dużych prędkościach.
Taaa- to znajdz mi owiewki w FZ 1 naked, albo BMW K 1200 R....
Poza tym te Twoje teorie zywcem wziete z F1 nijak sie maja do motocyklowej aerodynamiki.Bo gdyby tak faktycznie bylo, to niemozliwoscia bylaby jazda na jednym kole przy predkosiach czasem przekraczajacych 200 km/h, a glebsze zlozenie w zakret przy duzej predkosci byloby awykonalne.
No wlasnie zobacz jak rama wyglada w tych pojazdach a to ze sa to golasy oznacza ze trzy paczki na takim sprzecie nie wykrecisz chocby nie wiem co. A przyspiesznie takiego pojadzu jest znacznie mniejsze niz pojazdu z plstikami.Dodatkowo warto powiedziec ze w takim pojezdzie geometria ramy jast tak zmodyfikowana by wchodzenie w zakret przy 200 nie powodowalo popuszczanie zwieraczy u kierowcy. Tak ze teorie z F1 jak najbardziej sa tu odpowiedznie bo tak dokladnie sie to wszystko odbywa. I jeszcze jedno. Zobacz gdzie oni te 200 na jednym kole kreca. Tylko i wylacznie w terenie oslonietym od wiatru. Ciekawe dlaczego...
Pozdro i do zobaczenia
P.S. Tak mi jeszcze do lba przyszlo. Ze wzgledu na sztywnosc motocykla waznym jest aby pilnowac wszystkich lozysk. Kazde zuzyte lozysko czy to w glowce ramy czy w kolach czy w wachaczu dodatkowo poteguje uczucie strachu w zakretach.
P.S. II Chyba mi sie quote pomerdaly, ale chyba kazdy wie co napisal.. :)
O kur zapial ale sie rozpisalem......
tylko mięczaki jedzą miód, twardziele żują pszczoły ....
http://www.bikepics.com/members/iceq/

Wojtas
Nekromanta
Posty: 1031
Rejestracja: 11 maja 2005, 15:51
Motocykl: YAMAHA XV 1700 ROAD STAR
Lokalizacja: Tarnów

Postautor: Wojtas » 03 wrz 2006, 10:13

Taaa- to znajdz mi owiewki w FZ 1 naked, albo BMW K 1200 R....
Fakt , takie sprzęty nie posiadają osłon, ale spróbuj na nich pojeździć pow. 200km/h przez kilka godzin :D (walcząc z wiatrem) :wink: , a przecież my tu rozmawiamy o przyjemności z jazdy...prawda?
Bo gdyby tak faktycznie bylo, to niemozliwoscia bylaby jazda na jednym kole przy predkosiach czasem przekraczajacych 200 km/h
A nie uważsz że jest to stan nie naturalny dla motocykla? poza tym po pokonaniu oporu maszyny, i jej uniesieniu... te same owiewki pomagają raczej kierowcy utrzymać maszynę na "kole" :P (na zasadzie żagla).
a glebsze zlozenie w zakret przy duzej predkosci byloby awykonalne.
Do złożenia maszyny w zakręt nie musisz walczyć z oporem czołowym owiewek, ale z efektem żyroskopowym przedniego koła, oraz z siłą odśrodkową, która jak zapewne wiesz, stara się "prostować" maszynę w łuku.
"Najgorszy jest zawsze koniec miesiąca, najbardziej ostatnie trzydzieści dni"
Ex: Panonia->Junak 1->Junak 2->CZ350->Ural650->Yamaha XJ600N->Honda NH750->Yamaha XJ650->Honda XL600LM->Honda CB750SF->Honda VFR800FI->Yamaha FJ1200->Yamaha XV1700 Road Star-> GL 1500

zajc
mlody Seveniarz
mlody Seveniarz
Posty: 181
Rejestracja: 09 lut 2005, 23:30
Lokalizacja: Czersk/Posen

Postautor: zajc » 03 wrz 2006, 10:26

Motocykl jest wiotki i ma za mala mase by tak ujadac. KONIEC. To moje zdanie na temat 200 na SF.
No teraz to mnie rozwaliles...A co ma piernik do wiatraka? Nowe litry waza ponizej 200 kilogramow(zalane) i z powodu niskiej masy tez sie nie nadaja do szybkiego latania????
A tak powaznie-to na zadnym golasie jechanie z v~ 200 km/h nie jest przyjemne. Chowanie sie za zegarami to nie najprzyjemniejsa rzecz, a do tego spalanie wychodzi wtedy jak w malej awionetce. Lepiej pozdzierac podnozki w winklach :D
No wiec z tymi nowymi litrowkami jest tak. Wojtas ma racje ze wszystko rozbija sie o konstrukcje ramy nosnej i o ksztalt plastikow. Jeli porownasz przekroj ramy stalowej SF i NH to zauwarzysz zapewne srednice rorki z jakiej wykonana jest rama. Dla porownania wez rame np xx-a ale moze byc rowniez R1 cbr 1000 rr. To sa lekkie konstrukcje ktorych sztywnosc zapewniona jest poprzez odpowiedni ksztalt grubosc scianki sposob laczenia profili itd. Latwo zrobic eksperyment prosty. Sprobuj wziasc do reki wachacz od SF i w rekach porzadnie poprzeginaj. Przy odrobinie wysilku poczujesz ze delikatnie sie poddaje. Na motocyklu element ten jest dodatkowo usztywniony poprzez tylne kolo i amortyzatory. Jezeli masz pod reka, ja akurat mialem wachacz od zx10r to powtorz to samo. Mozna sie zesrac i nic. Caly dynks w ksztalcie tego cholerstwa. Tak samo jest z rama. Dlugi czas smigalem dualem, zreszta do tej pory do mam. Jak jade tym motocyklem (rama kratownicowa rurowa jak w SF) to pokonywanie kolein powoduje pot na tylku, dla odmiany w xx jest juz optymalizowana rama przestrzenna ktora bardzo usztywnia konstrukcje. Tak naprawde to moja dzialka bo tym zajmuje sie zawodowo. Stad akurat moja wiedza w tej kwestii. Zeby bylo weselej to dual wazy 249 kg a xx 236 wiec jest o ponad 10 kg lzejszy a sztywnosc jego naprawde jest duzo wieksza. Mialem okazje posmigac rowniez SF i odczulem na wlasnej skorze mniejszta sztywnosc. Ale i tak uwarzam ze jest to zajefajny motorek i wspanialy pod kazdym wzgledem.
A widzsz, tu się kłaniają prawa areodynamiki. W "nowych litrach" jak to fajnie ujałeś, ogromną rolę, zastępującą masę motonga, odgrywają obudowy tych sprzętów.
Docisk maszyny do nawierzchni jest realizowany przez owe osłony, a w szczególności przez czaszę górną, która niweluje brak masy motocykla,tak wskazaną przy dużych prędkościach.
Taaa- to znajdz mi owiewki w FZ 1 naked, albo BMW K 1200 R....
Poza tym te Twoje teorie zywcem wziete z F1 nijak sie maja do motocyklowej aerodynamiki.Bo gdyby tak faktycznie bylo, to niemozliwoscia bylaby jazda na jednym kole przy predkosiach czasem przekraczajacych 200 km/h, a glebsze zlozenie w zakret przy duzej predkosci byloby awykonalne.
No wlasnie zobacz jak rama wyglada w tych pojazdach a to ze sa to golasy oznacza ze trzy paczki na takim sprzecie nie wykrecisz chocby nie wiem co. A przyspiesznie takiego pojadzu jest znacznie mniejsze niz pojazdu z plstikami.Dodatkowo warto powiedziec ze w takim pojezdzie geometria ramy jast tak zmodyfikowana by wchodzenie w zakret przy 200 nie powodowalo popuszczanie zwieraczy u kierowcy. Tak ze teorie z F1 jak najbardziej sa tu odpowiedznie bo tak dokladnie sie to wszystko odbywa. I jeszcze jedno. Zobacz gdzie oni te 200 na jednym kole kreca. Tylko i wylacznie w terenie oslonietym od wiatru. Ciekawe dlaczego...
Pozdro i do zobaczenia
P.S. Tak mi jeszcze do lba przyszlo. Ze wzgledu na sztywnosc motocykla waznym jest aby pilnowac wszystkich lozysk. Kazde zuzyte lozysko czy to w glowce ramy czy w kolach czy w wachaczu dodatkowo poteguje uczucie strachu w zakretach.
P.S. II Chyba mi sie quote pomerdaly, ale chyba kazdy wie co napisal.. :)
O kur zapial ale sie rozpisalem......
No wiec widzisz-sam mi przyznales racje ,ze nie o mase motocykla tu chodzi, a o sztywnosc ramy, wydajnosc zawieszen, geometrie zawieszenia! Co do ram w golasach-to sa one praktycznie identyczne jak w ich oslonietych odpowiednikach. Dla przykladu X11 i XX, FZ1 i R1.
Co do sztywnosci-to ostatnia R1 ma specjalnie oslabione wezly w okolicach glowki ramy, bo wyszlo na to ze jednak pewna podatnosc ramy jest tam jak najbardziej wskazana. Przez ostatnie kilka sezonow Rossi w moto GP miedzy innymi dzieki temu zdobywal tytul mistrza swiata...
Przesztywniona konstrukcja ramy powoduje wzrost drgan, co niekorzystnie odbija sie na prowadzeniu pojazdu. Wiec tutaj tez trzeba znalezc zloty srodek-zbyt wiotka rama(latajaca dupa na zakretach pokonywanych z wieksza predkoscia), zbyt sztywna(wzrost drgan, tendencja do shimmy) Co do owiewek-to glownym ich zadaniem jest spowodowanie efektu klina-czyli jak najmniejszy opor aerodynamiczny, a nie zwiekszenie kontaktu z podlozem! W samochodach realizowane jest to za pomoca spojlerow zwiekszajacych docisk i dyfuzorow wytwarzajacych podcisnienie pod samochodem. Ja jeszcze motocykla ze spojlerem nie widzialem :P

Awatar użytkownika
iceq
stary Seveniarz
Posty: 504
Rejestracja: 30 maja 2006, 16:56
Motocykl: CB1300 VFR1200F k1200gt JUNAK
Lokalizacja: Sieradz-Lodz
Kontakt:

Postautor: iceq » 03 wrz 2006, 11:48

.......No wiec widzisz-sam mi przyznales racje ,ze nie o mase motocykla tu chodzi, a o sztywnosc ramy, wydajnosc zawieszen, geometrie zawieszenia! Co do ram w golasach-to sa one praktycznie identyczne jak w ich oslonietych odpowiednikach. Dla przykladu X11 i XX, FZ1 i R1.
Co do sztywnosci-to ostatnia R1 ma specjalnie oslabione wezly w okolicach glowki ramy, bo wyszlo na to ze jednak pewna podatnosc ramy jest tam jak najbardziej wskazana. Przez ostatnie kilka sezonow Rossi w moto GP miedzy innymi dzieki temu zdobywal tytul mistrza swiata...
Przesztywniona konstrukcja ramy powoduje wzrost drgan, co niekorzystnie odbija sie na prowadzeniu pojazdu. Wiec tutaj tez trzeba znalezc zloty srodek-zbyt wiotka rama(latajaca dupa na zakretach pokonywanych z wieksza predkoscia), zbyt sztywna(wzrost drgan, tendencja do shimmy) Co do owiewek-to glownym ich zadaniem jest spowodowanie efektu klina-czyli jak najmniejszy opor aerodynamiczny, a nie zwiekszenie kontaktu z podlozem! W samochodach realizowane jest to za pomoca spojlerow zwiekszajacych docisk i dyfuzorow wytwarzajacych podcisnienie pod samochodem. Ja jeszcze motocykla ze spojlerem nie widzialem :P
No i niestety nie dokonca kolega ma tutaj tez racje. Ale od poczatku. Pomimo podejrzen xx i x11 to nie za te same motocykle. Rama jest inna niewiele ale roznice sa na tyle znaczace ze jedno do drugiego nie pasuje podobnie jak wachacz tylny. x11 ma inna geometrie glowiki ramy przez co inaczej zachowuje sie w zakretach. Silnik tez nie ten sam. W x11 5 zamiast 6 biegow, jeden zamiast 2 walkow wyrownowarzajacych inna mapa zaplonu. Sprawa identycznie sie ma yamaha. Co do sztywnosci konstrukcji to nie prawda jest ze zbyt sztywna rama powoduje wzrost drgan. Gdy czytamy wypowiedzi dzinnikarskie czesto sa to wypowiedzi laikow i trzba uwazac bo mozna nie znajac tematu walnac byka. Sztywnosc ramy im wieksza tym lepiej. Powod oslabieia glowi ramy (tez to czytalem) jest inny. O drganiach tez co nieco wiem bo to moj konik w pracy. Zmniejszenie sztywnosci ramy mialo na celu odstrojenie ukadu zawieszenia od pewnej czestosci rezonansowej i okazalo sie na tyle tanim rozwiazaniem ze zostalo ono zastosowane (zreszta nie pierwszy raz i moge przyklady zajefajne podac ze szczena opada). W sportach motocyklowych oczywiscie caly czas toczy sie boj miedzy masa kosztami wlasnosciami jezdnymi itd. Autor artkulu o zmniejszeniu sztywnosci popelnil straszny i moim zdaniem niedopuszczalny skrot myslowy. Kij mu w oko. Taka jest prawda. A co do shimy to czynnikiem ktory glownie wplywa na pwstawanie tego zjawiska jest geometria glowki ramy. Wiadmo bowiem ze im bardziej ostra tym motocykl lepiej sie skada i wychodzi z zakretow. Dlatego tez np cbr 1000 rr choc uwazany za pojazd o malej mocy w stosunku np do R1 (takie wypowiedzi spotkalem) doskonale wrecz wchodzi w zakrety. Ponoc bomba. Ostra gloka powoduje to ze gdyby nie elektroniczny sterowany procesorem uklad odstrojenia drgan jakim jest tlumik na kierownicy kierowca po przekroczeniu pewnej predkosci rozwalilby sie na prostej. A na shime ma jeszcze wplyw ogromny geometria ogumienia. Co do spojlerow to mozna w sieci poszukac fotek z tuneli aerodynamicznych. Owszem efekt klina jak najbardziej ale wazna jest rowniez geometria strugi oplywajacego powietrza. Falowania owej strugi powietrza mowiac najprosciej maja byc jak najmniejsze a jednoczenie powodowac dociskanie pojazdu do podloza. Po co np kierowca przykleja sie do baku? Ano po to by powietrz ladnie go oplywaloco tworzy warstwe nadcisnienia nad pojazdem ktore to robi ca element dociskajacy. Powietrza spod pojazdu tez nie mozna sie do konca pozbywac bo trzeba silnik ktory jest swietnie opracowany jakos ochlodzic jak rowniez uklad chamulcowy. Zobacz na przykladzie xx-a otwory w przednim blotniku, otwory w dolnej czesci owiewki, a na koniec ksztalt zadupka. Wszystko mowi za siebie.
Wojatas o efekcie zyroskopowym to bylo dobre. Wczoraj dzieciakowi zmienialem detke w rowerze i przy okazji pobawilem sie i eksperymencik fajny zrobilem. Ale o tym moze kiedys pogadamy. :)
Ostatnio zmieniony 03 wrz 2006, 11:52 przez iceq, łącznie zmieniany 1 raz.
tylko mięczaki jedzą miód, twardziele żują pszczoły ....
http://www.bikepics.com/members/iceq/

Awatar użytkownika
dofo
powsinoga
Posty: 1849
Rejestracja: 09 lut 2005, 18:20
Motocykl: SevenFifty '92
Lokalizacja: Czerwieńsk / Berlin
Kontakt:

Postautor: dofo » 03 wrz 2006, 11:49

Ja jeszcze motocykla ze spojlerem nie widzialem Razz
Ja mam ten "dyfuzjator" w mojej SF :mrgreen: Ostera Nighthawk tez takowy posiada. :grin:

Awatar użytkownika
iceq
stary Seveniarz
Posty: 504
Rejestracja: 30 maja 2006, 16:56
Motocykl: CB1300 VFR1200F k1200gt JUNAK
Lokalizacja: Sieradz-Lodz
Kontakt:

Postautor: iceq » 03 wrz 2006, 12:01

Dofik a od kiedy masz dyfuzjatorek?? Ani sie nawet nie pochwaliles ze sprzeta znow spedaliles, albo ja pierdola nie zalukalem sie dobrze na twe motonga. Dzieki dofikowi i moja motonga sie powoli tez pedali. A to juz niedlugo bedzie mozna oblukac. :P
Pozdro
tylko mięczaki jedzą miód, twardziele żują pszczoły ....
http://www.bikepics.com/members/iceq/

Awatar użytkownika
Matiej
Ujeżdżacz Kopciuszka
Posty: 1476
Rejestracja: 28 mar 2005, 18:26
Motocykl: XJ 900S Diversion - krówka
Lokalizacja: Izabelin - Niewielkie przyległości obok miasta stołecznego Warszawy
Kontakt:

Postautor: Matiej » 07 wrz 2006, 11:35

A propo problemu kolegi z osiągnięciem Vmaxa to jest pewnie tak ze jest za szeroki w barach i hamuje motocykl. A moze nogi trzyma jak na stole porodowym i hamuje. Moja SF zaraz po kupieniu pojechała lekko ponad 200km/h (licznikowe). Bylo to z minimalnej gorki. Ale wiało i w ogóle do dupy. Potem jeszcze miałęm takie wyrbyki z koleżanką schowany za swoją szybą gigatyczną jechałęm 190 i nie chciała cebula więcej. Pod górke małą zwalniala do 175 okolo i potem na równym do 190 sie rozpędzała. Z kolgą jak jechalem (obaj wtedy po około 80kg) to max ledwo co 180 sie rozpędziła. Potem juz nie mialem takich zachcianek. Dlatego pewnie przyczyną takiego statu rzeczy jest fakt ze masz sevenke z serii do 180 :) :P . A tu koledzy sie rozpisali tak o litrówkach ze ja nie wiem o co chodzi. Ostanio ze Śfagrem obaliliśmy nowoczestną litrówke wyborowej i bylo mi slabo następnego dnia. :)
żyj i daj żyć innym

Awatar użytkownika
dofo
powsinoga
Posty: 1849
Rejestracja: 09 lut 2005, 18:20
Motocykl: SevenFifty '92
Lokalizacja: Czerwieńsk / Berlin
Kontakt:

Postautor: dofo » 10 kwie 2007, 22:17

Ostatnio jadac do Berlina...

Licznik: 80 | GPS: 80
Licznik: 120 | GPS: 115
Licznik: 140 | GPS: 130

e2rd
stary Seveniarz
Posty: 255
Rejestracja: 09 cze 2006, 22:25
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: e2rd » 10 kwie 2007, 22:32

:cry: liczniki kłamią :cry:
e2rd :twisted:
Gmina RULZ !!!

Piter
Junior
Junior
Posty: 23
Rejestracja: 19 lut 2007, 22:38
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Postautor: Piter » 10 kwie 2007, 22:37

I to permanentnie :>

Awatar użytkownika
Matiej
Ujeżdżacz Kopciuszka
Posty: 1476
Rejestracja: 28 mar 2005, 18:26
Motocykl: XJ 900S Diversion - krówka
Lokalizacja: Izabelin - Niewielkie przyległości obok miasta stołecznego Warszawy
Kontakt:

Postautor: Matiej » 10 kwie 2007, 23:20

Dlatego nie należy się kłocić z Milicją!. Oni wiedzą lepiej jak Twój licznik
żyj i daj żyć innym

Awatar użytkownika
El Kriss
stary Seveniarz
Posty: 1038
Rejestracja: 26 mar 2005, 10:51
Motocykl: cb 750 i jakis inny
Lokalizacja: Łodz

Postautor: El Kriss » 11 kwie 2007, 00:03

:cry: liczniki kłamią :cry:

215 to kłamstwo licznikowe ? ? ?
Kilometry szos, tony piachu, jadę więc żyję.


Wróć do „Mechanika”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 180 gości