Strona 1 z 1

Napięcie w instalacji

: 25 cze 2006, 22:16
autor: lesor
mam problema, padają mi żarówki :( . Za często. Co trzy miesiące muszę zmieniać. Wpadłem na pomysł :rolled: , żeby zmierzyć napięcie.
:arrow: Przy wysokich obrotach 14,8 nawet do 15,1 V. Bez zaglądania do manuala pamiętam, iż powinno być 14,4 V

Może ktoś zmierzyć u siebie? :blaga:

: 27 cze 2006, 14:43
autor: krzysiek
Lesor, ja mam cały czas 13-14 a jak włącze światła to spada poniżej 13. Powinno być 13 - 15. Mimo że mam nniżej jeszcze nigdy mi "prądu nie brakło"
Skoro ty masz 15 to nie powinno palić żarówek, może zamontuj jakieś silniejsze albo załóż wiatrak na chłodnicę (taki jakiego ptrzebują niektóre XJoty :P )

: 28 cze 2006, 09:58
autor: skomo
Lesor, ja mam cały czas 13-14 a jak włącze światła to spada poniżej 13. Powinno być 13 - 15. Mimo że mam nniżej jeszcze nigdy mi "prądu nie brakło"
Skoro ty masz 15 to nie powinno palić żarówek, może zamontuj jakieś silniejsze albo załóż wiatrak na chłodnicę (taki jakiego ptrzebują niektóre XJoty )
Zadziwiło mnie jak się te pedały potrafią zakamuflować i szyfrem gadać.
Taki Krzysiek-Młody seveniarz, ma normalnie w ciemności 13-14 cm długości ale jak zapali światło, to mu opada lekko i ma poniżej 13 cm, no tak po widnemu , to jakoś tak niezręcznie. Ale dalej pisze, że pomimo, że mu opada to i tak mu prądu (czytaj siły) nie brakuje.
A skoro Lesor ma 15 cm to nie powinien palić żarówek - bo po prostu do nich nie sięga, natomiast Krzyś namawia lesora aby zamontował sobie jakąś przedłużkę albo dmuchał od dołu tak jak tego potrzebują inne pedały z yamah.

: 28 cze 2006, 10:03
autor: krzysiek
Dzięki Skomo post zszedł na właściwe tory :D

: 28 cze 2006, 15:20
autor: Matiej
Ja też wole to napiecie po ciemku. Wydaje mi sie ze wtedy mam inne volty. A skoro lesorowi sie pali co 3 miesiące. Ale czy to nie za często?

: 28 cze 2006, 15:56
autor: skomo
Odnośmy się do seksu z poczuciem humoru: nie stanął - trudno.
Pośmialiśmy się i można pójść spać.

: 28 cze 2006, 16:05
autor: lesor
jak to trudno? a prace pomocnicze to co? (taki aperitif) :oral: :na_twarz:

: 28 cze 2006, 16:28
autor: Matiej
Nie poznaje kolegi. :shock:

: 01 lip 2006, 03:05
autor: petercb750
Cześć. U mnie w NIGHTHAWKU światła są włączone na stałe , a napięcie mierzone na akumulatorze zawiera się w granicach 13,2 - 14,3 V. Spróbuj podmienić na próbę regulator napięcia i ponowić pomiary.

: 12 maja 2007, 21:03
autor: Hahacz
Hello odświeżam temat w związku z jego odświeżeniem bo mi potrzeba info...
Od dwóch tygodni coś mi się działo z motocyklem, zaczęło się od niemożności odpalenia na bajzlu we wrocku (przyjechalem, zostawilem moto, wrocilem po jakimś czasie... silnik był zimny, zakrecilem rozrusznikiem.... nic, tak po kilku zakręceniach stwierdziłem ze pewnie sie zalał... więc na pych i gładko odpalił). To samo przytrafiło mi się kilka dni później (pych->odpalił) i teraz... Obejrzałem dokładnie świece, kolorek mają idealny ale... kręciłem i kręciłem rpozrusznikiem tak ze aku sie rozładowało bardzo... podłączyłem na noc pod prostownik. Akumulator się podładował i na drugi dzień próba odpalenia skończyła się sukcesem lecz nie było to gładkie odpalenie od pierwszego tak jak to mój motorek miał w zwyczaju. no... do rzeczy, sprawdziłem napięcie na aku... jest około 13V, odpalony bez świateł 15V, ze światłami 14.7V, na wysokich obrotach dochodzi ponad 16V. Stąd moje pytanie... Czy to regulator? Czy może wina akumulatora (się łudzę jeszcze, że nie będę musiał wywalać kasy na nowy regler). I czy któryś w powyższych powodów mógł sprawić takie problemy z odpaleniem o jakich pisałem wyżej... Dzięki wielkie za odpowiedź PS. Mechanik ze mnie żaden...

PS2. Zarówek mi nie pali :P

Edit!!! :

PS3. Wczoraj zauważyłem spory ubytek elektrolitu, uzupełniłem wodą dest i naładowałem. Dzisiaj odpalił bez problemu i ładowanie na wolnych wynosi 14.5V na wysokich 15.5V. W serwisówce jest napisane że powinno być 13.0-15.0V przy 2000rpm. Już kurna nic nie wiem...

: 14 maja 2007, 08:50
autor: Wojtas
Wczoraj zauważyłem spory ubytek elektrolitu,
Akumulator jest przeładowywany...wygotowywuje go.
Jest duże prawdopodobieństwo uszkodzenia regulatora. Podjedz do elektryka samochodowego, niech też sprawdzi uzwojenia alternatora podczas pracy silnika.

: 15 maja 2007, 00:42
autor: Aleksander
ja miałem to samo, tylko że regulator był dobry ale gdzieś na stykach były straty i regulator się po prostu gubił, zadzwoń do nmie w dzien to powiem ci co zrobić tel do mnie to 601 340 228, pozdrawiam

: 15 maja 2007, 10:34
autor: Hahacz
ja miałem to samo, tylko że regulator był dobry ale gdzieś na stykach były straty i regulator się po prostu gubił, zadzwoń do nmie w dzien to powiem ci co zrobić tel do mnie to 601 340 228, pozdrawiam
Dzięki za zainteresowanie, byłem u elektromechanika pojazdowego - powiedział dokładnie to samo. Po uzupełnieniu elektrolitu, przeczyszczeniu klem, wyjęciu wszystkich możliwych bezpieczników, wtyczek ładowanie wróciło do normy tj. 14.4-14.5V :). Dzięki jeszcze raz