Strona 1 z 1

Wymiana napinacz alternatora- problem z karterem

: 07 sty 2017, 20:44
autor: Steve_pl
Witam, szanowne grono :) potrzebuje waszej pomocy. Otóż zaczynam zimowy serwis motocykla :), maszyna rozebrana, silnik już leży na stole operacyjnym częściowo rozbrojony. Idę według manuala i mam odkrecone wszystkie śruby mocujące karter (idąc od dolu), a karter jak nie chce zejść tak nie schodzi..... Zauważyłem że od strony cylindrow w manuala są cztery śruby mocujące ale nigdzie ich nie widzę, z tego co wyczytałem na forum to cylindrów nie trzeba demontaż, ani zaworów itp? Proszę o pomoc. Pewnie muszę górę zdemontować jak w manualu

Re: Wymiana napinacz alternatora- problem z karterem

: 09 sty 2017, 14:04
autor: Steve_pl
Ok silnik rozlupany, cztery śruby od strony rozrusznika.... Mój błąd... Ogolnie jestem zadowolony bo napinacz jest sprawny tylko był zablokowany, odblokowanie i przeczyszczenie. Łańcuch alternatora trochę wyciągnięty więc przy okazji go wymienię. Gdzie można taki dostać w miarę rozsądnej cenie?

Re: Wymiana napinacz alternatora- problem z karterem

: 09 sty 2017, 23:09
autor: Wojtas
Po czym wnosisz że jest wyciągnięty ten łańcuch?
W/g mnie taki łańcuch przeżyje 2 silniki, jeżeli nie zwlekano z wymianą napinacza w nieskończoność.
Słabym elementem tego układu jest tylko i wyłącznie napinacz.
Oczywiście zrobisz jak uważasz.

Re: Wymiana napinacz alternatora- problem z karterem

: 10 sty 2017, 16:41
autor: Steve_pl
Wnoszę po tym że napinacz po napięciu wysuwa się prawie do maksymalnego swojego wysuniecia by zlikwidować luz łańcucha. Zresztą chyba każdy widzi gdy np. Wyciągnie się łańcuch np. Napędu? Gdy już wykorzystamy cały zakres naciągu zostaje tylko wymiana łańcucha jeżeli napinacz jest kompletny i sprawny.

Re: Wymiana napinacz alternatora- problem z karterem

: 10 sty 2017, 16:48
autor: Steve_pl
A no i tak jak napisałeś może tak być gdy zwlekano z wymianą napinacza. Zakupiłem motocykl w październiku z juz wadliwym napinaczem. W okresie zimowym przystąpilem do samodzielnej naprawy usterki i okazało się że napinacz jest sprawny tyle że jakaś drabina zablokowała zapadke. Wszystkie zeby trzpienia w bardzo dobrym stanie, po oczyszczeniu napinacz pięknie wybiera luz jak i blokuje przed ponownym wycięciem trzpienia. Łańcuch jest luźny bo pewnie długo tak na nim jezdzono +plus to co ja wyjeździlem po zakupie.